ale sie wczoraj zbluźniłam!!

A więc tak. Umówiłam się z sąsiadami na wieksze picie, kupili po 2 piwa i flaszke krupnika cytrynowego. Po wypiciu 2 piw duszkiem miałam taką fajną faze. Ale otworzyli wódke i chciałam tylko łyka wypić,a wyszło,że jak tego łyka wypiłam,to kolejnych 10 też,duszkiem. Po tym wszystkim zezgonowałam,nie pamiętam co robiłam. A oni mi napisali tylko,że bardzo źle ze mną było. Ale mi wstyd.... :((

Uważają mnie teraz za idiotke,ktora nie zna umiaru.. Co ja zrobilam..

tfuu

byli tam sami faceci? czy dzis rano czulas sie luzniejsza :)?

podobno stawiałam wszystkim klocki na klate i brałam do japy boże ale wstyd

no to kiepsko -.- modl sie by nikt nie nagrywal tego co wyczynialas

nie zbluźniłam, tylko zbłaźniłam, wytrzeźwiej, a potem się rozpisuj

Trzezwa jestem, u mnie jest przyjete zbluznilam. Ludziee, zdolujcie mnie jeszcze bardziej.. :( co mam zrobic? Oni nie chca mi powiedziec co robilam.. Byly jeszcze 2 dziewczyny,ale potem poszly i zostalam ja i 2 chlopakow.. Pisali,czy zyje po wczoraj,bo naprawde bylo masakrycznie..

nie mow ze pilas z facetami wodke z butelki ;/ rozumiem piwo, ale wodke z butelki - tak to najgorsze menele robia ;/

Mieli wziasc kieliszki,a nie wzieli. A bylismy 5 km od domu..

to masz nauczkę na przyszłość żeby tak nie robić. Było minęło , teraz wydaje się że to totalny blamaż a za jakiś czas nikt nie będzie o tym pamiętał. Nie ty pierwsza i nie ostatnia sie tak urządziłaś więc wyluzuj. A na przyszłość nie pij tak dużó :)

Przynajmniej jedna osoba,ktora inaczej na to spojrzala.. Dziekuje...

no bo taka prawda. Komu z nas się nie zdarzyło wypić za dużo i zrobić jakiejś głupoty? Pewnie ktoś by się znalazł kto wcale nie pije, ale to wyjątki. I tym Twoim znajomym pewnie tez się przydarzyło nie raz, więc nie ma o co się tak zamartwiać.

ja się z Tobą napiję :D

a dla poprawy nastroju to pomyśl o takich co po chlaniu budzą się w pierdlu albo tracą prawko, albo zdradzą kogoś czego by w życiu na trzeźwo nie zrobili, albo skocza do wody i całe ich życie się sypie.. i wiele innych przykładów. Ty pewnie sie spiłaś i padłaś, albo zachowywałaś się śmiesznie i tyle.. i możesz wyciągnąć wnioski na przyszłość. Niektórzy takiej szansy mogą nie mieć. Nic nikomu się nie stało więc zapomnij o tym. Pozdr.

Ale głupio mi strasznie..napisałam,czy bardzo sie zbluźniłam,to nawet nie odpisali..czyli bardzo. Wiem,że dużo ludzi tak miało i przezywali,a mi sie wydawalo,ze to nic takiego..dopiero teraz jak jestem w ich skorze,widze jakie to upakarzajace. Mam nadzieje,ze zapomna i kontakt miedzy nami sie nie zepsuje...

Dziekuje Ci za wsparcie, naprawde pomaga.. Dzis wszyscy mnie doluja tylko..

jak są normalni to się nie obrażą , przecież wiedzą że nie robiłaś "czegoś tam" na trzeźwo.

nie ma sprawy. ja tam rozumiem takie rzeczy i wiem że nawet jak ktoś zrobił coś mega głupiego to się pewnie źle z tym czuje. Jak kolega odstawił coś durnego to po prostu udawałam że to nie miało miejsca i że nie ma sensu o tym gadać. Było minęło.

Ale dziwnie pisza,inaczej niz zawsze..wgl zlewaja mnie. Widze,ze cos jest nie tak..

nie przejmuj się tak, każdemu się zdarza :) najwyżej mówiłaś jakieś śmieszne rzeczy i się przewracałaś, na pewno nie było tak źle

donvasylroma nie ma humoru na odpisywanie:/ donvasylromam pozdrawia:)

ja bym takiej alkoholiczki nigdy więcej nie zaprosiła, twoi znajomi wiedzą co robią

I takich ludzi jak Ty powinno byc jak najwiecej. Inni tylko kapia lezacych..

bo pewnie też mają kaca po wczorajszym to im się nie chce pisać ;)))

No tak,mam cale kolana obite i zsiniaczone ..

Na festyn poszli.. Wiec watpie,ze sa w takim zlym stanie..

Oj mi też się zdarzyło i to nie raz zrobić naprawde straszne głupoty po pijaku, po ostatnim sobie przysięglam ze nigdy wiecej nie wypije wiecej jak 3 piwa. Wiadomo moralniak jest i to straszny najgorszy pierwszy dzien w drugi też się troche myśli ale potem mija:) człowiek uczy się na błędach

Ogolnie ile masz lat?

17. Mam nadzieje,ze minie i wystarczy,ze oni zapomna i beda sie normalnie w stosunku do mnie zachowywac,to bedzie lepiej..ale idiotke z siebie zrobilam.. A Twoi znajomi zapominali o Twoich 'odpalach' po alko?