Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemczemu

TOTALNIE SAMA, BEZ RODZINY I PRZYJACIÓŁ

Polecane posty

Gość gość
sam rusz doope a nie o 1-wszej w nocy siedzisz na domskim forum i wyzywasz. idz do lasu na grzyby i przewietrz pusty lep!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda czasu i energii na komentowanie belkotu tego pseudomezczyzny, wyzywajacego szukajacej wsparcia i pomocy zalozycielki topiku. Natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalio, tule Cie mocno i caluje! Lepiej? A tak swoja droga po co tu jeszcze piszesz? To nie twoj poziom, daj sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie ja nie mam pracy dlatego tu siedze i pisze. Mam nadzieje, ze kogos poznam nie wychodzac z domu bo bardzo otyla jestem, kocham jesc a le czasami mam wyrzuty sumienia i ide do toalety wszystko oddac i tak ciagle.... Od Jutra postaram sie mniej jesc. A teraz ide po paczusie!!!! A pozniej do kosciolka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja napisalam Wasza Natalia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie imion? Natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalio, jestes moim marzeniem! Lubisz chodzic do lasu na grzyby? Albo na lody? Twoj Mikolaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To milo z Twojej strony. Mikolaju!Lubie lody z bita smietana. Grzyby tez, szczegolnie kozlaki czerwone!!! Dziekuje za zaproszenie. Natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalio, sezon na grzyby juz sie skonczyl. Mam kozlaka czerwonego w domu Mam tez Twoje ulubione paczusie w domu! Mikolaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas idiotka sie podszywa pode mnie. To cala Twoja ambicja widac. A Mikolaj sorry ale obok takich jak Ty conajwyzej przechodze. Natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takich jak Ty oddaje to co zjadlam, zapomnialam dodac!. Natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chamka i prostaczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam duzego paka dla Natalii! z czerwona glowka! Ralal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Ci Rafal! Milo mi, ze jeszcze sa ludzie sklonni sie dzielic z bezrobotnymi. Odwdziecze sie!. Natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P1
Witam .... "Wyniosła Koleżanko" odezwij się ??? Bardzo ciekaw jestem jak załatwiłaś sprawę z tym swoim "znajomym z netu" ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kogo Ci chodzi?.Natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość P1- dziś Witaj P1. Widzę, że się za mną stęskniłeś. Cóż, z moim znajomym wyjaśniliśmy sobie wszystko, wiem, że bardzo za mną tęsknił, bo sam pisał do mnie nawet po dwa razy dziennie, czuję, że mu zależy! Wczoraj PO RAZ PIERWSZY zobaczył mnie na zdjęciach (pięknych, "profesjonalnych"!) i po prostu napisał mi, że JEST W SZOKU i że jestem (jak to określił) "zjawiskowa". Chciałabym się z nim spotkać, bardzo mi zależy. Jeśli będzie mądry, to sądzę, że się na pewno spotkamy. Na razie tyle. Mam nadzieję P1, że nadal jesteś szczęśliwy w swoim życiu. Bardzo Ci tego zazdroszczę. Pozdrawiam. Koleżanka "Wyniosła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P1
Witam..... Natalia to nie o ciebie chodzi. Pewna osoba która to przeczyta napewno będzie wiedziała że to o nią chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P1
"Koleżanko Wyniosła" uważaj na niego. Mam wrażenie że on nie jest taki jak ty go sobie wyobrażasz. Obawiam się żeby to nie był "toksyczny" związek. Dobrze zastanów się zanim podejmiesz jakąś decyzję, mam nadzieje że wiesz co robisz..... A mówię to wszystko dlatego że wstępnie przybliżyłaś mi jego postać, to jaki ma charakter, jaki jest i cały czas mam wrażenie że on coś ważnego przed tobą ukrywa. To nie jest grzeczny i wyrozumiały facet, wręcz przeciwnie..... Co do mojego małżeńskiego szczęścia ? To tak, nadal jestem szczęśliwy, już od ponad dwudziestu lat, i to coraz bardziej. Chyba nasze małżeństwo się jak to mówią "dotarło". Ale nie tylko ja tak czuję. Widzę że moja żona czuje podobnie. Jest nam najlepiej we własnym towarzystwie i często rozumiemy się bez słów. Wiem że to co właśnie napisałem jest na tym forum "toksyczne" i za chwilę mi się dostanie, ale szczerze mówiąc mam to w nosie..... Tobie też życzę szczęścia. Życzę Ci żeby okazał się tym którego szukasz i był taki jak sobie go wyobrażałaś..... Pisz tu czasem jak Ci sie układa, ja od czasu do czasu tu zajrzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My Ciebie tez mamy w nosie! I ta Twoja pisanine. Ile Ci placa za strone? Wymysl cos nowego, bo sie powtarzasz. Milego dnia Wam wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz napisze,ze mial racje. Biedny misio,dostalo mu sie! OOOO jak mi przykro! A co odpowie na to NATALIA??? Ciekawe.... Czekamy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalia albo P1.... w zaleznosci od sytuacji hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P1
gość dziś Widzę jak zawsze w formie. Masz na kogo wylać swój jad, bo przecież nic innego nie potrafisz. Czemu to robisz ? Sprawia ci to przyjemność ? czy rozładowuje twoją złość i frustracje ? A może poprostu inaczej nie potrafisz, umiesz tylko obrażać wszystkich w koło a poza tym nie potrafisz z siebie wykrzesać nic konstruktywnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P1
gość dziś Od Natalii też się odczep. Ona w przeciwieństwie do ciebie podpisuje swoje komentarze. Atakujesz wszystkich z ukrycia, nie mając odwagi nawet się w jakiś sposób podpisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZapomialES sie podpisac....Natalia :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zenada i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! P1/Natalio, przepraszam ! i zegnam! :-))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość P1-dziś Witaj P1. Dziękuję za odpowiedź. Dziś dostałam list, że mój znajomy JEDNAK! się ze mną nie spotka, więc sprawa oczywista. Trudno. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P1
gość wczoraj Witaj "Wyniosła Koleżanko".... Przykro mi że sprawy tak się potoczyły. Nie rozumiem tego. przecież wysłałaś mu zdjecie, pisaliście ze sobą tyle czasu, więc mógł się spodziewać że przyjdzie moment na spotkanie ? Wkońcu oboje jesteście samotni i szukacie drugiej połowy, więc w takim przypadku spotkanie jest całkowicie naturalne...... Chociaż podał przyczynę dlaczego nie chce się spotkać?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość P1-dziś - Witaj P1, widzę, że mój los nadal jest Ci bliski... Pisałam, że wysłałam mu kilka naprawdę pięknych profesjonalnych zdjęć- mówił mi, że był w szoku jak je zobaczył, że jestem "zjawiskowa"poczuł się "malutki" (tak to określił). Pytasz o POWÓD: napisał coś takiego (przesyłam kopię, bo trudno by mi było opisać ten POWÓD swoimi słowami) "nie wiem jak to będzie z tym naszym spotkaniem, bo jak już wiesz ja nie lubię podróżować, właściwie to jestem pod tym względem nieudacznikiem, bo ja bym się zgubił w pierwszym mniejszym mieście i jak mam gdzieś jechać sam, to mnie paraliż bierze i jestem w nerwach że coś popieprzę i się pogubię :) Wiem, możesz się śmiać, że dorosły facet a boi się gdzieś pojechać, ale ja zawsze miałem takie nerwy i nie potrafię tego wyjaśnić... Więc niczego nie obiecuję na ten temat:( Jeśli uznasz, że czas przejść do kontaktu "od święta", to ja to zrozumiem i nie będę protestował, ale proszę nie namawiaj mnie już na spotkanie, bo ja choć bym chciał to i tak pewnie wyjdzie inaczej... Przepraszam i mam nadzieje że nie pogniewasz się na mnie za te słowa:( (koniec cytatu). Zaznaczam, że ten tekst pisał facet blisko 40- letni, a nie jakiś "zakręcony" gimnazjalista. Tak więc widzisz P1, że dostałam od niego potężnego "kopniaka w d...", bo inaczej tego podsumować nie można. Bardzo!- zależało mi na tym spotkaniu i zdawałam sobie sprawę, że facet jest ode mnie młodszy (choć pisał, że wyglądam przepięknie!), nie dorównuje mi pod żadnym względem (wykształcenie, status finansowy), ale , poświęcał mi przez cały ten nasz wspólny czas wiele uwagi , interesował się zdrowiem i wieloma innymi sprawami, służył radą- po prostu "zdobył moje serce", a to jest o wiele ważniejsze, niż wszystkie sprawy materialne tego świata!!! Proponowałam mu spotkanie "w połowie drogi" nie przy kawiarnianym stoliku, ale raczej w formie "wycieczki", połączonej ze zwiedzaniem muzeum, spacerem w różnych ciekawych zakątkach miasta, wspólnym posiłku w niekoniecznie drogim i ekskluzywnym lokalu... No cóż- powiem brzydko- "olał" mnie po prostu i dał do zrozumienia, że byłam dla niego tylko "wirtualną zabawką", taką "czasoumilaczką" i nikim więcej. Zwróć uwagę, ze w tej jego pokrętnej odpowiedzi jest taki ton, że "jak nie - to nie"= NIE BĘDĘ O CIEBIE WALCZYŁ. To mnie najbardziej zabolało, bo ze swojej strony wywiązałam się wobec niego na 1000%. Bardzo mnie to boli. Koniec roku się zbliża i ZNÓW JESTEM SAMA. Dodam tylko, że w necie poznałam na forum jeszcze 2 innych facetów, nawet wymieniliśmy kilka maili, ale OBAJ!- mieli ze sobą duże problemy psychiczne. W trakcie zwykłych rozmów pojawiła się AGRESJA, WYZWISKA pod moim adresem (jakaś zemsta chyba za zranione uczucia przez inną kobietę ), no cóż, stwierdzam, że INTERNET nie jest najlepszym miejscem na zawieranie bliskich znajomości- PO PROSTU STRATA CZASU. Pozdrawiam Cię P1 i dziękuję za pamięć. "K.W".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×