Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanaxenia:(

oszukal mnie facet. jestem zalamana. moze ktos to wyjasni?

Polecane posty

Gość zalamanaxenia:(

historia jak z taniego romansu. spotykam sie od dwoch miesiecy z facetem, z ktorym poznal nas wspolny znajomy. facet zaangazowany, ton on nalegal na spotkania, non stop maile, smsy, spotykalismy sie praktycznie codziennie, bardzo czesto tez u mnie nocowal.... przedwczoraj dowiedzialam sie ze ma narzeczona. co lepsze, od 3 lat sa para. nie rozumiem, niech ktos mi wyjasni- mieszkamy w roznych miastach- ok, mogl to ukrywac. ale codzienne spotkania, czeste spanie u mnie...jak ta dziewczyna jego mogla nic nie zauwazyc? osobe "zyczliwego" wspolnego znajomego juz pomijam, nie wiem, co on o nim wiedzial, jak nas poznawal, ale jezeli wiedzial ze ma kogos, to juz brak słow. nie mialam zadnych podejrzen, no bo jak, codziennie po pracy przyjezdzal do mnei, wspolne wieczory, noce... to ta dziewczyna nie wiedziala? nie jestesmy juz razem, to tak dla wyjasnienia. nie zrozumiem jednak, jak udawalo mu sie to w takiej sytuacji ciagnac na dwa fronty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
ktos sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
może dziewczyna gdzieś wyjechała lub facet wymigał się pracą. kto to wie jakiś wymówek użył facet by się wyrwać z domu na noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
oni nie mieszkali cały czas razem, tylko tak pomieszkiwali u siebie. ale mimo to- rozumiem, raz czy dwa mozna sciemnic, ale 2 miesiace? + non stop spedzalismy wieczory razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
zs- spadaj geju. na pewno nic co ty napiszesz. twoje wypowiedzi traktuje jak spam. spadaj bajerowac chlopcow, jak to w twoim zwyczaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
Anika, sex jak sex, bez rzadnych fajerwerków. poza tym, jak sie poznalismy to nie od razy poszlismy do lozka, a tez przyjeezdzal non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
Pewnie ściemniał lasce, że pracuje albo coś w tym stylu. A może to ona nie miała czasu, bo była czymś zajęta... A że facet tak się zachował? Chciał się zabawić po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
nie wierze, że tak napisałam "żadnych" przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
dissolved- zabawic, to pewne. nie rozumiem tylko, jak to mogl tak ciagnac cay czas. co ona slepa byla? ja o niej nie wiedzialam, ale ona wiedziala chyba, ze ma faceta, co go całymi dniami nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
To, że od razu nie było seksu nie ma żadnego znaczenia - bo przecież w końcu był, prawda? A że nie było fajerwerków - no ale facet Cię uwiódł i to mu podniosło ego, niezależnie już od jakości tego seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
dissolved- wszystko rozumiem. nie rozumiem tylko jak ona mogla tego nie widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
A co za problem wymyślić jakiś pretekst? Mój eks kiedyś wyłączył się z życia na 3 miesiące, bo robił remont samochodu i silnika z kumplem nocami, a w dzień pracował bo miał kupę zleceń. W tym czasie zdążyłby mieć ze 3 romanse ;) więc ten Twój mógł coś wymyślić i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
Anika, jasne ze masz racje. ten "moj" ex pewnie to samo myslal, co tamten. ale powiedz, sama majac faceta 3 lata nie zorientowalabys sie, ze przez 2 miesiace non stop jezdzi do innej? spedza popoludnia, wieczory, niektore noce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
dissolved - a przez te 3 miesiace byliscie nadal w zwiazku? masz pewnosc, ze nie zradzal cie np wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
Anika, no niestety masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwazonaona
mnie kiedyś facet oszukiwał pół roku... nie wiem jak to robił, w tym samym mieście miał dziewczynę (7 lat!), chwile po tym jak to odkryłam zaręczył się z nią, teraz są małżeństwem i... zdradza ją z innymi... Dopiero jak się dowiedziałam i go pogoniłam, poznałam obecnego męża i olałam starą "znajomość" dowiedziałam się od tego imbecyla, że trwało to tak długo, bo nie chciałam iść z nim do łóżka (i na moje szczęście nigdy do tego nie doszło). Także tak - ludzie potrafią bezczelnie kłamać i oszukiwać innych. Przykre, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
Anika, jeszcze jedno. Skoro mnie potraktowal jak panne na sex, to co z tamta? zareczeni, zaplanowany slub (!) kocha ja - zdradzil - nadal kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
No byliśmy, byliśmy. I nie mówię, że w ogóle się nie spotykaliśmy, ale naprawdę rzadko. Pewnie tu na kafe napisaliby mi, że na pewno facet miał romans :D ale nie, nie miał, czasu by mu nie starczyło ;) chociaż wiesz, ręki to nigdy bym sobie nie dała uciąć... A nie pomyślałaś, że może pokłócił się z dziewczyną i zrobili sobie przerwę albo coś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
szczesliwazona- pytanietylko czy tamta kobieta nie wiedziala, czy nie chciala wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka idiotka trzeba byc, zeby po tym jak zostala oszukana i skrzywdzona przez faceta analizowac czy kogos innego tez oszukiwal i krzywdzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
dissolved, nie wiem, pewnosci nie mam, czy mieli przerwe, czy nie, ale teraz, jak po fakcie podpytalam kgos, to wynika, ze nie mieli. tez reki nie dam sobie uciac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
No tak, podpytałaś...ale co znajomi mogą wiedzieć tak naprawdę? Mogli mieć przerwę i nikomu o niej nie mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no, można się załamać
"to ta dziewczyna nie wiedziala?" Ona nie mogła nie wiedzieć tego czego nie wiedziałaś i Ty? Dawałyście dupy facetowi, który lubi brać. I tyle. Jedna dawała w dzień, a druga w nocy. Dla jednej miał wersję o pracy w dzień, dla drugiej w nocy. Pewnie obie się dziwicie, że ta druga nie wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Roman
Sprytny !!! Nie w kij pierdział kolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwazonaona
nie mam pojęcia, pracował na dwa etaty (tzn nie naprawdę tylko ja tak myślałam i chyba ona też - w rzeczywistości czasem brał dodatkowe dyżury) i jakoś mu się udawało nas dwie oszukiwać. Z drugiej strony potrafił stać pod jej oknem i sprawdzać czy na pewno jest w domu i go nie oszukuje (oceniał po własnym postępowaniu...). Mogła nie wiedzieć, ja wtedy studiowałam ciężki kierunek, więc czasu też nie miałam super dużo, ona pracowała i uczyła się w wieczorówce, widocznie spokojnie dawał radę dzielić swój między nas dwie. Najlepsze jest to, że jak już oboje byliśmy po ślubie to zadzwonił do mnie czy przypadkiem teraz nie mam ochoty na niezobowiązujący sex - byłoby bardziej bezpiecznie jakbyśmy oboje to musieli ukrywać, a on nie może z pożądania do mnie.... Palant jakich mało, szkoda, że od razu tak nie stawiał sprawy, obyłoby się bez (moich) łez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaxenia:(
no, mozna sie załamac- tak, oszukiwal nas obie. tylko ja spotykalam sie z facetem rzekomo wolnym, ktorym byl u mnie codziennie. ona miala faceta, ktory gzdies znikal na wieczory i noce. Anika- to ja do tych nadskakujacych nie naleze. oczywiscie zalezalo mi na nim, wiedzial o tym, ale widzisz - mnie tez kity wciskał - tez nie zorientowalam sie, ze ma kogos, wiec wiele sie od niej nie roznie pod tym wzgledem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no, można się załamać
"codziennie po pracy przyjezdzal do mnei, wspolne wieczory, noce..." "czeste spanie u mnie..." Tamta też tak by napisała. Codziennie czyli? ...... często ....... jak często? średnio co drugi dzień? a może co trzeci i jest jeszcze jakaś trzecia dupodajka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×