Czy jak pójdę jutro do szkoły po miesiącu to...

Mam szansę jeszcze poprawić oceny?

masz jeszcze 3 tygodnie na poprawienie ocen wiec warto isc

jak kopsniesz szluga to tak

No ale ja nie wiem nawet z czego mam zagrożenia bo chyba ze wszystkiego, miesiąc mnie nie było w szkole..

A słyszałam że oceny można poprawiać jakoś do 6 czerwca?

warto, wiem z autopsji

Chciałam już nawet dzisiaj iść ale się bałam co pomyślą sobie nauczyciele

Co mam powiedzieć tym nauczycielom? A jak będę miała jakieś nieklasyfikacje?

może nie jest tak źle jak myślisz w końcu do kwietnia chodziłaś do szkoły i masz jakieś tam oceny ( no chyba że same jedynki ze wszystkich przedmiotów ) ja na Twoim miejscu poszłabym do wychowawcy klasy i porozmawiała może Ci pomoże

?:D

Kurcze, bo mi się nie chciało :[ jeszcze mam z fizyki 1 na pierwszy semestr nie poprawioną...

Ja tego po prostu nie ogarniam, za dużo tego..

Zawsze tak miałam że już w maju nie chciało mi sie chodzić do buudy

A niby jak miałaby mi pomóc ta wychowawczyni? To zouza.

jak cie nie bylo miech w szkole... no to masz ciezko. jesli to gimnazjum to na lajcie by ci dali szanse. wiekszosc nauczycieli w szkolach sredniach/zawodowych ciezko daja po takim okresie "wolnego", dac jakies szanse na poprawki. a jak dadza szanse, to beedziesz miala w chuj materialu do nauki. wiec :) . bylo trzeba chodzic i sie uczyc w maju, kwietniu... za pozno..., nie przepuszcza cie ot tak, bo sie pojawilas ...

A zresztą mam to w dupie

Racja. teraz to juz po chuju :) . :))))))))))))) kumpel podobnie mial jak ty, olal szkole w maju rok temu, w czerwcu sie zjawil w szkole, mial tylko 4 jedynki do poprawy. Jebneli mu takie sprawdziany ze po jednym przedmiocie dal sobie siana teraz... zapierdala w zieleni miejskiej za 7 stow :)))))))))))))0

Powinnaś zostać na następny rok. W przyszlym roku w maju jak Ci się znów nie będzie chciało chodzić do szkoły to będziesz znała już materiał z tego roku. Nawet nie powinni Cię przepuszczać. Jak można tak podchodzić do sprawy... Zależy Ci na byciu tępakiem bez wykształcenia?

No własnie nie chcialo sie nie ? Pewnie tych co tak mowia ze trzeba bylo chodzic to masz gdzies takie odpowiedzi bo chcesz zeby cie ktos pocieszyl . Tu nie ma tak ! Dziewczyno obudz sie ! To gimnazjum nowy wtep niedlugo dorosle zycie .. teraz sie nie przejmuj ale juz tak nie rob i sie ucz. przyszlosci musisz starym finansowo pomoc bo bedzie serce bolalo ze chcesz pomoc a nawet na chleb nie ma prawda ? W kazdym razie idz i powodzenia moze sie uda