Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Polecane posty

Gość mireczkowataa
tak trywializując wychodzi, ze 5 przemian to głównie dużo przypraw? Eee, to nie dla mnie- ja np. lubię naturalny smak ziemniaków, nawet soli nie dodaję. To samo z jajem czy kalafiorem. Przyprawy, naturalne, stosuję do zup i mięs- chociaż i mięs nie przyprawiam mocno. Moja córa będzie jedynaczką bo: 1. nie wyobrażam sobie kogoś kochać tak mocno jak ją 2. Nie wyobrażam sobie znowu przechodzić porodu :):) I co gorsze, połogu! Mój mąż się śmieje, że mam "porodofobię":) Aa, nie mamy słubu, ale razem juz jesteśmy tak długo, ze mówimy o sobie maż- żona. Tak, zeby uciać znowu jakieś ataki pomarańczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, a ja jakoś tak - może mnie ktoś zbeszta - ale kocham męża bardziej niż córke... Tak czuje i już. Porod i połóg - tez mam wstręt! brrr... Mam kuzyna z kolezanką którzy byli ze soba tak ługo bez ślubu - ze tez tak mówili na siebie :) dopiero jak zaszła w ciaze z drugim dzieckiem to stwierdzili ze wezma slub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja bedzie jedynaczka bo: - boje sie ze nie dam rady finansowo zeby wyksztalcic itp a nie oszukujmy sie w dzisiejsszych czasach kasa ma znaczenie. Teraz jest z nia niania i kasy idzie w cholere potem przedszkole tez niemalo a wszystko razy dwa to masakra jakas. Ja mialam cc na zyczenie, bo po leczeniu nieplodnosci moglam sobie wybrac rodzaj porodu wiec nie nameczylam sie jakos po 5 dniach poszlam do kosmetyczki bo nie moglam na siebie patrzec wiec smigalam od samego poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja noc... mala przetrzymalam prawie do 24 i noc jakos minela z przerwami rzecz jasna ,budzenie, cyc, kupa i te sprawy ok 5 jak zawsze troche placzu bo sie nadymala na kupke teraz od 8;30 do 10 trioche tez pospalam dziewczyny, glupie pytanie ale czy czopki glicerynowe sa jednego rozmiaru? bo mamw domu i chce dac malej ale nie wiem czy mozna taki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - no my bysmy pewnie finansowo podołali... Mężowi marzy się syn zeby przedłużyć naziwsko, bo tylko jego rodzina ma takie - jedno i nie powtarzalne. No ale ja nie czuje presji. Mam gdzies nazwisko ;) Ja w sumie po porodzie czułam sie dobrze. Byłam dobrze zeszyta nic mnie nie ciagneło - najgorsze były hemoroidy które utrzymywały sie 2 tygodnie mimo masci, czopików, naparów itp itd.... Eh... nie mogłam nawet córki na ręce brac, bo mi sie miesnie w tyłku napinały i bolało jak cholera..... Karolinka - nie pomoge bo nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinkaaa2 niestety nie wiem Czy wy rodzilyscie naturalnie? Szacun ja odrazu wiedzialam ze bede miala cc juz na pierwszej wizyte powiedzialam lekarzowi ze inaczej nie rodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
karolinka- pojęcia nie mam. A dlaczego chcesz te czopki? Ja rodziłam naturalnie ze znieczuleniem. Na początku chciałam cesarkę, ale mój gin mnie przekonał do naturalnego. Poród jeszcze oki, ale połóg- masakra! Brrr!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam malej zasadzic czopka ;-) juz wiem ze sa mniejsze bo ja mam 2g a dladzieci sa 1g co do porodu to nawet milo wspominam pomijajac bole/skurcze ktore mialam juz wczesniej od 24h co 10 min a w szpitalu mi mowili ze przepowiadajace hehe mialmm porod przy uzyciu proznociagu wiec bylam duzo nacieta i 2 tyg po porodzie jeszcze nie moglam usiasc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie dobrze...
Nie martw się, jeśli masz pomoc, to nie bedzie tak źle, problem w tym, czy ty będziesz chciała zostawiać dziecko, tak często. Można wiele rzeczy robić z dzieckiem, jednakże do 2 lat dziecko jest bardzo absorbujące, ale nie będzie ci to wcale przeszkadzać, jak je pokochasz, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Karolinka- ale przecież Twoja córa jest na piersi, to po co jej czopek? Serio pytam. Nam położna mówiła, że dziecko na piersi moze nawet 5dni nie robić kupy i jest to jak najbardziej oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - Widzę że przedszkole na poziomie :) i tańsze od mojego ;) eh... ja nic tańszego nie znalazłam, bo koniecznie chciałam, żeby przedszkole brało udział w programie: Zdrowy Przedszkolak. No ale zbaczymy jak podołamy finansowo przez rok, najwyzej zgłosze sie jeszcze miedzy czasi do publicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona robi kupki ale placze przy nich i sie bardzo napina chcialam podac jej herbatke na trawienie ale nie chce i nie umie pic z butelki ani z Medeli ani z Lovi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata jestes przekretas
mireczkowata ale ty starsznie traktujesz wlasne dziecko, teraz sie wybielasz jaka z ciebie super mama, ale we wcseniejnszych postach potrafilas pisac jak malą lalas za byle co i jestes z tego dumna,nie widzisz nic w tym zlego tam male dziecko bic ,ktore ledwo nauczylo sie chodzic a od ciebie juz dostawalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co te przedszkole ma bardzo dobra opinie, najlepsze u nas. Zeby sie dostac tu to trzeba troche sie pogimnastykowac. Wiele dzieci znajomych chodzi i wiem jak bardzo dzieci sa zadowolone. Bylismuy juz na dniach otwartych, to moja mała wyszla z ogromnych placzem i ledwo ja wpakowalam do smaochodu. Teraz pod koniec siernia ma tydzien adaptacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinkaaa2 ja jestem zdania zeby zanim cos sie poda tak malemu dziecku typu czopek itp medykamenty to bym zasięgnela opinii lekarza. Niech on sie wypowie. Moze to jest kwestia tego ze ja mam super pediatre naprawde lekarz z powołania i moge do niej zadzownic z kazda nawet drobnostka zeby skonsultowac wiec konsultuje sporo spraw. Teraz juz sporadycznie ale jak Z byla mala to czesto mialam z nia gorąca linie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - widzę, że Twoja córa to taka "powsigira" :) Ja mam tez zajecia adaptacyjne, jakos na koniec lipca, bo córa idzie od sierpnia. Jestem ciekawa jak z nią bedzie, ale w przedszkolu mi powiedzieli ze jej moze wystarczyc tylko 2 dni :) z tego co widza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja to cygańskie dziecko. Lezie do kazdego, kazdemu daje czesc, dzieci wprost uwielbia. Nie wstydzi sie, podaje rece dzieciom, jak dziecko placze to potrafi podejsc i przytulic. Jest jak narazie bardzo odwazna. Ale to moze z wiekiem minąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - prawie jakbym czytała o mojej ;) My zesmy teraz szybko zareagowali z tym przedszkolem, bo zauwazylismy że córa u Niani już nic sie nie rozwija. Stwierdzilismy ze jak za te same pieniadze to niech idzie do dzieci :) A u Niani jest jeszcze druga dziewczynka, rok młodsza i w pewnym momencie to córa nam raczkuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOja tez siedzi z niania teraz. Przychodzi do nas ale tez u nas na osiedlu jest masa małych dzieci w wieku Z. Mamy tez sasiadow z dziecmi miesiac po miesiacu i Z ma przyjaciela starszego o 2 miesiace i razem za soba przepadaja. Jego mama to moja przyjaciolka wiec maluchy sa niemal zawsze razem. Takze moja kontakt z dziecma ma non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
jezu, pomarańcza, weź się już ode mnie odczep, ok? Tak, leję córkę i zamykam karnie w komórce z narzędziami!! Karolinka- a masujesz małej brzuszek? Pamiętam, ze u nas pomagało krecenie zgiętymi nóżkami. dziewczyny, moja córa też jest z nianią, ale u nas jak u Sorelli jest mnóstwo dzieci wokól. Do tego zawozimy raz w tygodni córkę do niani- tam ma kontakt jeszcze z innymi dziećmi. Przedszkola jakoś się boje na razie. Przede wszystkim córka jeszcze nie w pełni się komunikuje- niby gada, ale dialogu mało :) Do tego wszystkie znajome w przedszkolu zaczynały od chorób, a że ona na razie nie choruje poczekam aż ta odpornosć będzie jeszcze lepsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Mała nie ma tak dobrze. Na nowym domu są dzieci ale najmłodsze ma 4 lata, potem cos jakos kolo 6 i 8. Córa jest za mała żeby sie z nimi bawić. Ale tamte starsze dziewczynki jak widza ze sie krzątamy to czasem przyjdą. A ze córa nie umie jeszcze powiedziec co chce to bierze za rękę jedna z dziewczynek i próbuje zaprowadzic do piskownicy. No ale tamte dzieci to wszedzie ich pełno ale na 1 minute i zaraz leca dalej. Córa ma mały kontakt z innymi dziecmi. Niania jeszcze czasem odwiedza swoja sąsiadke która ma blizniaki. A tak to w rodzinie jest rodzynkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie boje chorob ale prawda jest taka ze wczesniej czy pozniej pojdzie do przedszkola/ szkoly i zacznie chorowac. Nie ma na to siły. Nie wytworzy odpornosci jezeli nie przejdzie pewnych chorob. Taka prawda. Ja jej nigdy nie izolowalam, powiem wiecej nie chucham i nie dmucham na nia jakos specjalnie. Lazi z golymi nogami po posadzce, w zime bez rekawiczek, od dzieci tez nie stroni, a dzieci wiadomo jedne z katarem itp. Z jeszcze nigdy nawet kataru nie miala ani temperatury, nic kompletnie nic. Ale nie łudze się zacznie chorowac w przedszkolu nie ma takiej sily zeby nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i moja tez bardzo malo mówi. Troche mnie to zaczyna martwic bo ja porownam ją a tego jej przyjaciela 2 miesiace starszego to szok. On ju zdania skleja a tak nie. Ale za to ona jest mega sprawna ruchowo, rozroznia kolory, ksztalty, wszystko oruzmie ale powiuedziec nie chce. Uparta po matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - to jak nasze pociechy pójda do przedszkola to bedziemy musiały na bieżąco sie informowac z tymi chorobami ;) hehe Cóz.... mam nadzieje ze nie bedzie źle. Z tą mowa to też u nas kiepsko, ale ostatnio dosżły nowe słówka: TAM oraz TU :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja na dzien dzisiejszy mowi tyle: da (daj), pa (papa), mama, tata, ba (babach - jak upadnie albo cos upadnie), zamiast powiedziec auto czy kot, albo pies powie jakie odglosy wydaja czyli auto - brrr, kotek mau, piesek- hau itd. To wszystko. Nie chce mowic, wiem ze sie wycwanila i wszystko tylko palcem pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×