Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Polecane posty

Mam 32 lata-to ,ze ja ich nie obchodzę nie znaczy ,że Ty masz tak robić,po prostu napisałam-jak jest u mnie I też jestem zdania ,że kwiatek to taki miły gest ,który zawsze powinien być . Koniec tematu nie rozgarnietych chłopaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh... no cóz... wczoraj miała dobry humor, a potem jak wróciłam do domu to już autentycznie sie nudziłam. Gdybym wiedziała ze tak bedzie to bym po pracy sobie pojechała na jakies zakupy albo coś... No trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - co tam w tej kuchni pitraszysz? Ja dzis na szybko bede smazyc schabowe, gotowac ziemniaki i mam czerwona kapuste ugotowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 32 lata - robie pomidorowke, mielone z fetą, jarzynke z buraczkow i ciasteczka kruche z cytrynowym lukrem. Jutro juz do pracy wracam wiec musze zrobic obiad na dzis i jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w żłobku dzieciaki tez wychodzą ale nie codziennie 2 razy w tyg. Mi tam nie zalezy na tym zeby wychodzily, bo zaraz za grubo ubiorą dzieciak sie zgrzeje i przeziebi. Ja i tak codziennie, po pracy wychodze z nia na spacer. Mam 32 lata - to smutne ze tak mąż "nie dopiescił" ale podobno to jest naukowo potwierdzone ze mężczyzni maja problem z prezentami, datami i takimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Same rarytasy u Ciebie :) U nas w przedszkolu jest plan dnia i wg planu na dworze są od 11 do 11:45 bo potem mycie raczek i o 12 maja zupe. No i jak jest ładnie wiosną, latem czy jesienia to wychodza na dwór po 15tej i tam juz na placu zabaw dzieci sa dobierane prez rodziców. Jutro córka ma o 10 w przedszkolu Mikołaja a potem jada na wycieczke do fabryki bombek i tam kazde dziecko dostanie bombke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i czym ty sie chwalisZ
sorela czym sie chwalisz miernym obiadem? nie dziwie sie ze facet zostawil cie na lodzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też wcześniej odbierałąm córe z placu zabaw. Nie wiem dlaczego zarzucili to wychodzenie! Jak ją odbieram to juz jest ciemno i beznadziejnie- a w ciagu dnia np. świeci słoneczko a oni kisna w przedszkolu- dla mnie bez sensu! No własnie mam 32lata- u nas teoretycznie od 11-11:45 powinni być na spacerze, a nie są! A czemu się nudziłaś??? Kurde, tak Ci szczerze powiem, ze osobiście nie pamiętam kiedy sie ostatnio nudziłam :):) Ma rzenia- w grupie cory jest tylko 12osob! I to nie zawsze bo teraz sporo dzieci choruje, poza tym pare dzieci jest odbierane juz o 15. I czym ty sie chwalisz- spadaj buroku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mamma
miereczkowata twoje dziecko jest pewnie w prywatnym przedszkolu tak? Dlatego lepiej jak przedszkole jest państwowe.,Maja swoje zasady i nie ma rządzenia rodziców. U nas w przedszkolu codziennie są spacery (chyba ze leje deszcz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w prywatnym, ale na zasadzie publicznego. Mam koleżanki w publicznych i tak szczerze dzieciaki też rzadko wychodzą- właśnie problem polega na ilosci dzieci- w publicznych jest ich wiecej w grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mamma
u nas w grupach po 25 dzieci i wszystkie grupy wychodzą codziennie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nudziłam się, bo Mąz mu żadnej rozrywki nie proponował. Chciałam zebysmy sie przejechali do CH to bym sobie cos kupiła, to jemu sie nie chciało... a takto bym sie nastawiła na takie nudy w dniu urodzin i bym sobie np włosy pofarbowała. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpuszczone dzieciaki z
Dzieci z prywatnych przedszkoli są rozwydrzone rozpieszczone skandaliczne bachory,zreszta mireczkowata niejeden raz pisala jak jej corka sie zachowywala jak rozpestwiony gowniarz i to sie potwierdza .Brak wychowania i dyscyplinowania, i mamy efekty takie jak u dziecka mireczkowatej jak sie karygodnie wstretnie potrafila zachowywadc Nie ma nic gorszego jak prywata,prywata,prywata, tam mamuncie swoje rządy ustalają i nic nie dadzą zlego powiedziec, i one decyduja jak ma byc a nie przedszkolanki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do : rozpuszczone dzieciaki Wiesz, moja córka chodzi do prywatnego i nie uwazam ze jest rozpuszczona. Panie przedszkolanki i rodzice współpracuja ze sobą. One maja swoje zasady i regulamin, jesli sie nie podoba rodzicom moga zabrac dziecko gdzies indziej. Takze to nie jest tak ze skoro rodzic placi za "prywate" to jest górą. A tak w ogole to widze ze mamy dzis dużo odwiedzin na naszym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczkowataaa-u mnie też nie jest z tym dobrze ,jakoś wcześniej wychodzili częściej ,a teraz się ociągają a przecież to sześciolatki więc już nie takie maluchy. Ja też się dzisiaj jakoś ociągam idę w końcu ugotować obiad i coś ogarnąć bo jestem ze wszystkim w lesie pa dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że to chyba zależy od pań i ich checi- a nie czy prywatne czy publiczne. Ma rzenia- właśnie starsze dzieci wychodza codziennie- idą na spacer z wężem :) Wiecie co dziewczyny? Ja juz nie bedę z pomarańczami polemizowała- głupie gadanie i tyle, byle cos namieszać i się pokłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny No prosze popularnosc naszego topiku jest imponująca naprawdę. Ja juz w pracy z Zuzka chrzesna została a od pon do złoba. Dstalismy szczepionke ismigen - podobno bardzo dobra bo ten Ribomunyl to niekoniecznie. Nasza pediatra od niego odchodzi i polecila wlasnie ismigen. Poczytalam w necie i faktycznie wypowiedzi sa bardzo pozytywne. Zobaczymy. Ma brac przez 10 dni jedna tabletke. Potem w styczniu i w lutym kolejny cykl. A co do wychodzenia w prywatnych czy panstwowych przedszkolach/zlobkach, jakie to ma znaczenie jaka to placowka duzo zalezy od kadry. Ostatnio cala Polska oglądala jak zajmuja sie dziecmi w prywatnych zlobkach wiec prywatny nie zawsze znaczy lepszy. Piekne sciany, wystroj to jedno ale najwazniejsza jest kadra. Ja tam chodzilam do panstwowych zlobkow, przedszkoli i zyje, nawet mam sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem :) A ja w ogóle nie chodziłam do przedszkola, dopiero do zerowki i też żyję :) U nas jest problem z dostaniem sie do publicznego- trzeba jakieś punkty uzbierać, a rekrutacja zaczyna sie bodajże w lutym, czy jakos tak- wiec my nawet nie mielismy szans na publiczne przedszkole. U Was też tak zimno??? U nas dzisiaj rano -8stopni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mireczkowata No z dostaniem sie do panstwowych placowek to koszmar. Ja swoja zapisalam do zlobka jak sie urodzila to dostala sie po 2 latach :). Z przedszkolami juz u nas nie ma az tak duzego problemu, przynajmniej z tymi kolo mnie na osiedlu wiec zobaczymy. A rejestracja ogolnopolska do przedszkoli rusza w lutym a w marcu czy kwietniu sa juz wyniki na wrzesnien, wiec bede ja zapisywala do wybranych 3 a zobaczymy do kotrego sie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo Dziewczyny. Sorella - w pracy to zaraz inaczej :) Mireczkowataa - ja tez chodziłam do Państwowego i żyje :) I A tak w ogóle to my mamy corke zapisaną do Państwowego (moja CIocia tam pracuje) i w sumie mają mieć miejsce dla córki od stycznia 2013, ale jestesmy tacy zadowoleni z tego prywatnego, ze chyba przy nim zostaniemy. Dopłacimy (bo to nie problem) a córka juz sie przyzwyczaiła do Cioć i do miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc :) To znaczy, ze jesteś pogodniejsza i uśmiechnięta - bo mogłas sie wyrwać domu i "odpocząć" od córki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nie nie nie. Mala daje mi w kość ale naprawde super jest z nia w domu, ma takie pomysły, że szok. Najfajniej jak przyjdzie przytuli sie bez powodu i pojdzie dalej. Uwielbiam takie momenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez ostatnio zauwazyłam, że lubie byc z córka w domu. Nie ma takiego pospiechu i pędu kiedy spiedze sobie z nią spokojnie całą niedziele sama (bo mąż w pracy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak mówię dla swojej zeby byla grzeczna bo Mikołaj patrzy przez okno czy dzieci sa grzeczne, oglądamy ksiązeczki gdzie mikołaj wlasnie zagląda przz okno to ona podchodzi do okzna i mowi " sio, sio" albo "nunu" ot i masz nawet mikołajem nie mozna postraszyc bo dzieciak przepędza. Świat schodzi na psy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - moja tez używa słowa siosio i nu nu !!! hehe Moja cos ostatnio bardzo lubi układać puzzle. Potrafi usiąść sobie z puzzlami i siedziec i siedziec i układać jedną puzzle w kółko :) Dzis na Mikołaja tez mam dla niej puzzle :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja juz ma tyle puzzli ze masakra. Dzisiaj tez dostala kolejne. Ale ona rozwala mi juz takie 45 elementowe dla 4-5 latkow. Raz uloże z nia i potem sama az mnie to przeraza jak patrze na nią jak układa. Ma chyba z 15 pudelek ale one juz ją nie kreca bo ulozy w kilka minut i nudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też, ja też mam puzzle dla cory! :) I do tego klocki z których można farmę układać- w zajebistym pudełku z raczką :) Sorelka- ale zdolniacha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×