Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daria;)

KLUBIK KUREK DOMOWYCH

Polecane posty

Ja farbuję już od jakichś 10 lat, albo dłużej. Naturalny mam ciemny brązowy, ale taki bez połysku, taki w odcieniu gorzkiej czekolady, ale jakby pokrytej szarym "połyskiem". Farbuję castingami loreala - ciemnym brązem i dzieki temu mam ten fajny, ciepły połysk, kolor nie zmienia się bardzo, odrostów prawie nie widać jak się pojawiają, ale jest ten blask:) KIedyś jak miałam może 18 lat pomalowałam włosy na blond bo chcialam zobaczyć jak będę wyglądała i okazało się że okropnie, normalnie jak trup, czułam się fatalnie, po tygodniu przefarbowałam na ciemne. Jak byłam w ciąży to rozjaśniłam trochę wlosy i zrobiłam taki machoniowy brąz, ale jakoś nie czułam tego koloru, sam w sobie była ładny ale czułam się dziwnie w nim i wróciłam do ciemnego brązu. Chyba przy nim zostanę już, chociaż czasami mam ochotę na jakieś eksperymenty wiem że w tym kolorze mi chyba najbardziej twarzowo bo jest najbardziej zbliżony do naturalnego. Niektórzy mówią że farbowanie szkodzi, ale ja nie mam żadnych problemów z wlosami, są gęste, mocne, nie rozdwajają się itd. Teraz już chyba nie umiałabym żyć bez farbowania, jak dłuższy czas nie pomaluję włosów to czuję się taka niewyraźna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to głupie porównanie ale bez pomalowanych wlosów czuję się jak bez makijażu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak farbowanie wciąga :), tak samo jak malowanie paznokci ;). Mnie nie ciągnęło dość długo do malowania paznokci, ale jak zaczęłam, to teraz już też mi głupio bez pomalowanych ;) Jak się ma naturalnie mocne włosy, to rozsądne farbowanie nie szkodzi, tym bardziej, że teraz jest masa różnych farb, też delikatnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym miała jakiś ładny połysk to bym na pewno nie malowała, ale jak mam mieć taki bury, brązowo-szary to wolę malowac, ale wszystko jest kwestią gustu. Bardzo mnie zadziwił nasz synek. My oboje mamy ciemne włosy, takie prawie czarne,a on ma dosłownie białe, jak tleniona blondynka dosłownie, tak samo oczy - ja mam bardzo ciemne brązowe, właściwie to czarne (prawie nie widać różnicy między tęczówką a źrenicą), mój mąż bardzo ciemne zielone a synek niebieskie. W rodzinie żartują że ktoś nam dziecko podmienił w szpitalu bo wygląda jak nie nasze:) Lekarka nam powiedziala że synek mogl po prostu odziedziczyć kolor oczy po kimś z przodków i włosy też. Ciekawie to wygląda, bo ma niebieskie oczy, blond włosy i do tego ciemną karnację, jakby wrócił z wakacji. Nieraz już się mnie ktoś czepiał że jak mogę tak opalać dziecko, a ja nigdy nie wystawiałam go na słońce, zawsze nawet na spacerki jest smarowany filtrem 50+. KIlka razy zdarzyło mi się że ktoś niby zażartował że np. synek to chyba po listonoszu ma jasne włosy itp. dla mnie takie żarty nie są zabawne. Wiem, że mały nie jest "podmieniony", ale czasami wolałabym żeby miał nie tylko ciemną skórę ale też wlosy i oczy, bylby bardziej do nas podobny, a tak to bardzo się różni, jakby był kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kosmetyczki muszę iść na laserowe usuwanie naczynek na twarzy i zastanawiałam się nad laserową depilacją bo mam już dosyć tego ciągłego golenia, depilator jest bardzo czasochłonny, a wosk jakby nie było bolesny, atak to miałabym spokoj. Tym bardziej że ja mam dosłownie masakrę z tymi włosami, są czarne, grube i bardzo widoczne. Nogi golę codziennie, tak samo pachy i bikini. RAno ogolę pachy, a wieczorem już mam czarne kropki. Wcześniej zawsze pod pachami używałam depilatora, ale teraz nie mam czasu na takią dłubaninę. A tych naczynek to sama się nabawiłam, przez długie lata kąpałam się doslownie we wrzątku, bardzo to lubiłam, niestety odbilo się to na wyglądzie, naczynka mam nie tylko na twarzy, ale też na nogach i z tymi też chyba będę musiała coś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria, no tka bywa :). ale wiesz często jasne włoski ciemnieją później i to bardzo, znam nie jedną osobą, która miała jasny blond w dzieciństwie i to dość długo,a później nagle czarne włosy :). ja jak byłam mała, też miałam jaśniejsze, no ale tylko trochę. Ale musi być śliczny, niebieskie oczka i ciemna karnacja :). Moi rodzice też mają ciemnie oczy, a jeden z moich braci ma niebieskie, ale dziadek ze strony mamy miał niebieskie, więc to po nim, no ale najczęściej to się po rodzicach dziedziczy kolor oczu, nie po dziadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami ubolewam nad tą moją "urodą" i zazdroszczę blondynkom które nie mają takich problemów związanych z depilacją. Ja mam do tego naturalne czarne i szerokie brwi (które muszą być regulowane i to mocno by inaczej wyglądałabym okropnie), tzw. wąsik (usuwam to woskiem) i w ogóle nogi mam owłosione nie tylko łydki ale też kolana, uda, na rękach mam włosy, pojedyncze na brzuchu, na plecach taki ciemny meszek (nad pupą) i włoski wokół brodawek. Mówię Wam to udręka, na brzuchu, plecach usuwam woskiem, na piersiach wyrywam pęsetą. To nie jest chorobowe "męskie" owłosienie, ale pojedyncze włoski, jednak to ich usuwanie jest uciążliwe i dlatego myslę o laserze. Chora na nic nie jestem bo pytałam się już lekarki, robiłam nawet kiedyś badania, po prostu taka uroda większości brunetek, moja mama, babcia, ciotki mają tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mam dokładnie to samo z goleniem, depilator odpada, bo mam za wrażliwą skórę i swego czasu nabawiłam się aż ran na nogach, goiło, to się chyba z miesiąc...wosk nawet ok, ale i tak efekt tak na prawdę krótko, jeszcze u kosmetyczki to pachy się opłaca woskiem zrobić, efekt się dość długo utrzymuje i to dużo nie kosztuje. Maszynka zwykła wiadomo, szybko, ale można codziennie to robić... Też już od jakieś 2,3 lat myślę o laserze, to jest coraz bezpieczniejsze i tańsze, także myślę że w końcu się zdecyduje, po urodzeniu małego :), na początek chociaż na łydki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak coś za coś, też tak mam, ładne gęste włosy na głowie, tylko że i choćby na nogach ;). A nogi tez mam wszędzie mniej, czy bardziej owłosione, ale jakoś już wolniej odrastają, choć i tak najbardziej mnie wkurza bikini, bo skóra tam delikatna i to golenie...na łapkach też mam sporo, na plecach nie mam, na brzuszku jakieś pojedyncze, ale wokół brodawek niestety też są i to też mega wkurzające... ale daria mamy ładne oczy, bo ja też mam ciemnobrązowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Także teraz tylko maszynka jednorazowa...kilka razy byłam na wosku u kosmetyczki, fajnie przez góra tydzień, a później się człowiek wkurza, bo zaczynają pojedyncze odrastać, a kasa za wosk niemała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z naczynkami akurat problemu nie mam, bardziej z rozszerzonymi porami, ale to już teraz w miarę...U Nas się teraz dużo nowych gabinetów kosmetycznych otworzyło, aż kusi pójść, oczywiście nie teraz w ciąży...tylko że nie znam jakości tych usług ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś usuwalam u kosmetyczki laserowo przebarwienia (po antybiotyku siedziałam na słońcu i ładnie się "załatwiłam" wtedy) i pamietam że było to dosyć bolesne jakby ktoś strzelał w buzie z bardzo cieniutkiej i mocno naprążonej gumki recepturki i ten strach przed bólem mnie powtrzymuje przed tą depilacja laserem bo to ponoć bardziej boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria, hmmm myślisz że aż tak boli? a nie znieczulają jakoś? wiesz ja wolę niech poboli, ale żeby był efekt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam chęć na zwykłe oczyszczanie twarzy u kosmetyczki, jakoś nigdy nie mogłam się zdecydować, bardzo różne są o oczyszczaniu opinie, muszę chyba sprawdzony zakład wybrać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed ciążą umówiłam się na zamykanie tych naczynek i miała mi smarować maśćią znieczulającą (chyba amla się nazywa albo jakoś podobnie), ale wtedy dowiedziałam się że jestem w ciąży i zrezygnowałam z zabiegu. NIe wiem czy przy depilacji też można maścią smarować ale wątpię bo chyba włoski muszą być suche, nie wiem czy jest inna metoda znieczulania, ale raczej chyba nie ma. Ja też już wolalabym pocierpieć ale żeby był efekt i chyba pójdę niedługo i zrobię w końcu porządek z tymi włosami, oczywiście nie wszystko od razu, bo nie mam tyle kasy, najpierw wzięłabym się za pachy chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria, ale wiesz to się zaleca robić jesienią, zimą, żeby nie wystawiać np. nóg na słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robiłam kiedyś dermabrazję i nic specjalnego, nie widziałam większego efektu, już wolę kupić jakiś dobry preparat i w domu oczyszczać twarz, efekt taki sam albo nawet lepszy, a wychodzi dużo taniej, ale może trafiłam na dość kiepską kosmetyczkę, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, no właśnie, tak z tym podobno jest, że efekty bywają mizerne...a czym oczyszczasz twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ja myslę o tym laserze na razie na pachy, to i tak ich nie wystawiam na słońce, ale mimo wszystko zrobię to chyba tak we rzesniu, może w październiku. Ja kiedyś w czasach liceum byłam zafascynowana kosmetologią, zrobiłam kilka kursów i ogólnie bardzo się interesowałam wszystkim co jest związane z zabiegami kosmetycznymi, nawet trochę pracowałam jako pomoc kosmetyczki, moim zdaniem jeśli ktoś nie ma jakichś większych problemów z cerą to oczyszczanie u kosmetyczki jest całkowicie zbędne. Jest tyle dobrych preparatów do domowego stosowania że nie ma co tracić pieniędzy na zabiegi które nie dają jakichś spektakularnych efektów,, a trzeba je powtarzać a i efekt jest krótkotrwaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie się nie orientuję ale łydki tak ok.300zł za zabieg może, pachy coś ok. 250 może, ale wiadomo że zabiegów jest w zalezności od potrzeb kilka (tak od 2 do 6nawet), z tymi cenami to tak strzelam orientacyjnie, dowiem się dokładnie jak już zdecyduję się umówić na zabieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, 6 to strasznie dużo, ale to już chyba skrajne przypadki. no i ja też chciałam odczekać też ze względu na bezpieczeństwo tego typu zabiegów, bo to nadal jest nowe w Polsce, zawsze po kilku lat o tym więcej wiadomo, są jakieś ulepszone formy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ile potrafię, to uważam że mam cerę taką średnią, nie jakieś mega problemy, ale też nie idealną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twarz oczyszczam codziennie żelem przeciwko wągrom, kilka razy w tyg. robię peeling enzymatyczny (bo przez te naczynka nie mogę mechanicznego), a tak raz na dwa tygodnie robię domową dermabrazję (zamówioną z avonu), pomijam tylko okres letni - wtedy wolę nie ryzykować z tą dermabrazją żeby nie nabawić się przebarwień. POza tym używam toniku bezalkoholowego, do demakijażu płunu nivea, i kremów nawilżających (też z avonu), także nie dbam jakoś specjalnie o cerę, ale ta dermabrazja daje według mnie taki sam efekt jak u kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam największy problem z wągrami, walczę z nimi od dawna, ale nic nie daje 100% likwidacji, poza tym mam skórę na twarzy typu T, część tłusta, część sucha, no i jeszcze te naczynka i sińce pod oczami. Jak jestem bardzo zmęczona to wyglądam jakby mi ktoś oczy podbił. Nie jestem zadowolona z cery, chociaż zawsze mogłoby być gorzej, np. mogłabym mieć trądzik, albo inne poważniejsze zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swego czasu ostro kombinowałam z kremami do twarzy, teraz już mi trochę przeszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×