facet na obiad dal mi 2 male pierogi

katarzynnkaa powinnaś była wyjmować te kanapki przy nim, żeby wiedział, że u niego głodujesz wręcz do nieprzytomności... matko, żeby mi facet dyktował ile wolno mi zjeść!!??

pusty brzuszek Ciebie to chyba same pustaki otaczają i sknery,ktoś kogoś zaprasza to powinien za to zapłacić .W stałym związku to najlepiej dzielić się po połowie kosztami ,jeśli oczywiście oboje pracują i porównywalnie zarabiają. Też nie wierzę w Twoją historię ,bo jest niesamowita, choć wiem że życie pisze niesamowite scenariusze.

Nie wiem, młoda byłam i głupia, strasznie się wstydziłam że pomysli, że tyle żrę. Przypomniało mi się, że raz faktycznie wyjęłam kanapki które sobie narobiłam, bo wtedy zrobiłam ich więcej, chciałam żeby włożył je do lodówki. A on zaprosił znajomych i postawił te kanapki na stole i oni je zjedli. :(

"aaa a raz to mi pozalowal kupienie czekolady i roznioslo sie po znajomych ze on musi mi czekolade kupic " nie no, to już emga śmieszne jest :D i tragiczne za razem :o już nawet nieważne, że jesteście parą, ale zwykła KULTURA I GOŚCINNOŚĆ wymagają, żeby gościa traktowac lepiej od siebie - dawać najelpsze żarcie, usługiwać, zapewnić komfott. a tak straszne traktowanie rzekomo "ukochanej" osoby po prostu w głowie mi się nie mieści!!!

katarzynko, ja zawsze pakowalam sobie jezdenie, bo podroz troche trwala, zawsze czekoaldy batony , raz mama dala mi wielkie czerwoen jablko, to jak je wyciaglam to on odrazu porwal i mowi juz nie jest twoje, siadl i normalnie jadl! ... czekalade mu dawalam , ale potem jak juz troche wczulam sie w miejsce gdzie mieszka , to chodzilam do marketu ..ale bylam juz zdolowana ... a glodna tak jak kataryznka mowi do nieprzytomnosci bylam albo jak powiedzial, ze woli zostawic jak bedzie glodny ten kawalek czekolady jak go czestowalam, to wiecie co? kobieta jak kobieta uwielbiam slodycze i najzwyczajniej zjadlam go i mnei nie kusil ten kawalek i papierek wyrzucilam, a on potrafil zawsze jeden plasterek juz zjelczaly czy cokolwiek zostawic na pozniej

uciekaj gdzie sie da i szybko szukaj nowego faceta bo już pod 30tke jesteś a takiego pasożyta się uczepiłaś! wybacz ale Twój facet jest TRAGICZNY!!! owszem nie każdy będzie uwielbiał wydawać na Ciebie swoje ostatnie pieniądze, ale prawdziwy facet który kocha uwielbia rozpieszczać swoją kobiete i raz na jakiś czas z przyjemnoscią jej coś kupi! spotykałam się z kilkoma facetami i nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją, żeby któryś na mnie oszczędzał, wręcz przeciwnie to mnie było głupio że wydają na mnie kase czy coś.. teraz to już w ogóle mam mężczyzne, który strasznie lubi za mnie płacić i jak ja szybko polece do kasy i zapłace za siebie chociaż to się na mnie zlości i w ogóle, bo on nie chce żebym ja cokolwiek płaciła, a sam też nie ma, bo jest studentem i nie zarabia, jedyne co to jakieś tam stypendium i tyle co czasem udaje mu się coś dorobić na boku.. i to mi się wydaje normalne, że facet dba o swoją kobietę i chce ją uszczęśliwiać na wszystkie możliwe sposoby, a nie jeszcze jedzenia odmawiać no daj spokój..

Wtedy wytłumaczyłam że zrobiłam je dla nas, oczywiście nigdy nie przyznałam się że w międzyczasie i tak woziłam ze sobą kanapki żeby coś jeść.

zarazem" "katarzynko, ja zawsze pakowalam sobie jezdenie, bo podroz troche trwala, zawsze czekoaldy batony , raz mama dala mi wielkie czerwoen jablko, to jak je wyciaglam to on odrazu porwal i mowi juz nie jest twoje, siadl i normalnie jadl! " boże... :O brak słów. czy ty miałaś w ogóle siłę na seks taka ciągle głodna?

Czytam to i się śmieje :) Jak dobrze że już nie jestem w tamtym związku.. Jak opowiadałam koleżance, że zrobił mi PÓŁ ZUPKI CHIŃSKIEJ, to sądziła że kłamię. :D Tego chyba nikt nie przebije :D

dodam że te pół zupki chińskiej zrobił mi na OBIAD!! Średnio robił mi: 1 kromkę chleba rano, potem te przykładowe pół zupki chińskiej, ewentualnie ze 2 ziemniaki, na wieczór też 1 kromka chleba. Autentycznie - ręce trzęsły mi się z głodu. Może inni ludzie potrafią normlanie funkcjonować na takich głodowych dawkach, ale ja nie umiałam. Aha, aha! Dodam, że jak zostały jakieś ziemniaki z obiadu na jego talerzu to on je skrupulatnie zbierał na inny talerzyk. I codziennie zbierał takie resztki, aż zeskrobywał z talerza i raz w tygodniu miał skromny obiad z takich reszteczek. Dodam, bo to ważne, że biedny nie był.

no niestety taka prawda akurat napisalam tylko strefe jezeli chodzi o jedzenie albo kiedys jego matka upiekla sernik i po kawalku nas poczestowala, a potem ten sernik z ztydzien stal w jednym miejscu i tylko kusil mnie ... ja nie wiem oni po obiedzie nie robia kawy z ciastem ? ...a potem po paru dniacj=h wielce z serniczkiem do sasiadki zanosila tak aby kazdy widzial ze idzie z serniczkiem do sasiadki

a jakie pierogi? z miesem, kapusta i grzybami czy ruskie?

nie dziw sie, ze leca teksty ze to prowokacja, bo nie miesci sie w glowie to, co opisujesz. masakra

"Jak opowiadałam koleżance, że zrobił mi PÓŁ ZUPKI CHIŃSKIEJ, to sądziła że kłamię" oplulam się :D ja jestem mega żarłokiem i gdyby mi ktoś nałożył 2 pierogi czy jedną kluskę na talerz to zabiłabym śmiechem. w ogóle jakaś psychiczna rodzina, skoro jego matka nie zaprasza cię na obiad. co to w ogóle ma być? no litości... "Aha, aha! Dodam, że jak zostały jakieś ziemniaki z obiadu na jego talerzu to on je skrupulatnie zbierał na inny talerzyk. I codziennie zbierał takie resztki, aż zeskrobywał z talerza i raz w tygodniu miał skromny obiad z takich reszteczek. " OMG !!! piszcie dalej, będą fajne anegdoty do opowiadania :D

ja keidyś "chodizłam" z takim jednym , to zawsze prosiłam o dokładkę albo mu wyjadałam z talerza i był wniebowzięty :D wmimo to mnei nei kochał, ahh życie jest przewrotne

Z tymi ziemniakami to było naprawdę ohydne, bo czasami były utaplane w jakimś sosie, kolejnego dnia w innym, a on to zbierał. I to naprawdę minimalne ilości, wiecie jak czasami zostaje na talerzu odrobinka czegoś, dosłownie zmieści się na 1 łyżeczkę do herbaty. On tego nie wyrzucał tylko zbierał. W jego lodówce było pełno malutkich talerzyków i malutkich spodeczków z resztkami.

Pisać dalej please ,te historie są zajebiaszcze ,mało ważne czy prawdziwe :D

ale się uśmiałam, to jest tak tragiczne, że aż śmieszne :D No ja w dalszej rodzinie też mam takich skąpych ludzi, nic tylko sie z takich nabijać. Ale mam też super znajomych, którzy płacą raz kiedyś za mnie kiedy ja akurat nie mam kasy na coś, zapraszam kogoś to zawsze ciasto, obiad a znajomi przychodzą ze swoimi sałatkami, czekoladami. A tutaj? No masakra byc takim skąpym :-/nic przyjemnego

Mój mąż a kiedyś chłopak, nigdy mi nic nie żałował zawsze był bardzo kochany.Bardzo miło wspominam nasze początki, nawet prezenty mi kupował. Gdyby zachowywał się tak debilnie jak Twój facet to szybko by mi się czerwone światełko zapaliło w głowie.Swoją drogą, znałam kiedyś takiego idiotę, dawno temu i jak szybko się nasza znajomość zaczęła tak szybko się zakończyła.Nie ma co się patyczkować.Tobie autorko, także życzę podjęcia szybkiej mądrej decyzji co do tego faceta.

brzuszek dziewczyno o ile to nie prowokacja to ja nie wiem za kogo ty się dajesz mieć, teściowa wołała jego na obiad a ty siedziałaś głodna w pokoju??????? WTF?????????????????????????????? Przecież to zakrawa na absurd a ty jeszcze jęczysz że on chyba chce cie zostawić??? ale ciota z ciebie oczy mi wychodzą na wierzch jak czytam twojhe wypowiedzi nigdy nie spotkałam sie z takim dziadowskim sknerą i chamem!!! krzyż mu na drogę żałować jedzenia dziewczynie przecież to śmiech na sali ja nie mogę powiedz mu w końcu wypi*er*dalaj skąpy dziadu, jeszcze bym naopowiadała jego znajomym że u niego wciąż siedziałaś głodna

słuchaj, a może on myśli, że Ty właśnie tak mało jesz. Powiedziałaś mu kiedykolwiek, że dla Ciebie to za mało? Czy może milczysz jak potulne ciele? Jeśli daje Ci te dwa pierogi, to myśli widać, że Ci to wystarcza, bo w końcu jesteś taka szczupła, to niemożliwe, żebyś dużo jadła. :) Ty nic nie mówisz, więc potwierdzasz jego przypuszczenia, sam też się ogranicza, bo nie chce, żeby Ci było głupio, że Ty dwa pierogi, a on dwadzieścia :D. Nie piśniesz słówkiem i myślisz głupia, że sam się domyśli, ciekawe jak. Pewnie matce też powiedział, że Ty nigdy nie jesteś głodna i wprawia Ciebie w zakłopotanie tymi zaproszeniami na obiad, bo przecież biedna nie odmówisz i musisz na siłę jeść. Teraz więc woła tylko jego. Jak cielak nie umie słowa wydusić z siebie, to tak jest. Życzę miłego życia ofiaro losu.

dalfOlkaTolka = jak na ciebie plują to twierdzisz, że deszcz pada? ;o koleś ewidentnie jest chamem, dupkiem, skąpcem i jak widać cała jego rodzina jest taka. weź nie wymyślaj durnych teorii.

a zużycie wody to wygaduje jej pewnie dlatego że myśli, że skoro jest szczupla to zużywa mało wody do mycia, tak? co za bzdury..

"a zużycie wody to wygaduje jej pewnie dlatego że myśli, że skoro jest szczupla to zużywa mało wody do mycia, tak? " :D:D

żelku, przecie\z on chciał dobrze, dba o jej figurę :D

dalfOlkaTolka a to jabłko, które dla siebie przywiosła to też jej zeżarł z troski? i z troski gada znajomym, ze ją sponsoruje i musi czekolady kupować? no i na pewno również z troski wyżera wszelkie słodycze zanim ona przyjedzie, i ciągle jej wypomina jedzenie? Zastanów się... Może też dajesz się tak traktować i nie widzisz w tym nic dziwnego?

to ja dodam 3 grosze, bo dobzre się czyta... jak wynajmowałam pokój na studiach, to babka wynosiła mi całe jedzenie z lodówki na balkon (wejście na balkon było tylko z jej pokoju, który zamykała na klucz) i tłumaczyła, ze jak jest za duzo jedzenia w lodówce to za dużo prądu się marnuje :-D

wodę po kąpieli zlewała do beczki, z beczki nabierała do garnusza i kazała tym zalewac wc :-D Autorko, rposzę Cię zostaw go, bo marnujesz swój czas i energię. Takie życie to horror

Co za ćwok! A jego matka jeszcze gorsza ! Wielki sponsor, bo musiał aż 6 zł wydać na swoją dziewczynę! No kretyn jakiś! Gdzie Twoja godność dziewczyno, że jeszcze z nim jesteś? Dziwię się, naprawdę się dziwię i podziwiam, bo ja już dawno pogoniłabym mu kota

no ja słyszałam kiedys o suszeniu użytego papieru toaletowego że tak powiem po siusiu i używanie go ponownie po wyschnięciu, to jest dopiero szczyt oszczędzania :D