jaką wartość ma facet, który ucieka od problemów

Mój narzeczony uciekł, kiedy w naszym związku pojawiły się problemy. Pierwsze w alkohol, później zostawił wszystko dla chętnej koleżanki z pracy. Mam pytanie. Jaką wartość ma facet, który w momencie kryzysu w związku korzysta z pierwszej lepszej okazji i odchodzi. Czy warto zanim płakać?

żadną ciesz się, że natura twojego anrzeczonego wysżła za wczasu, a nei za x alt, gdy bylibyście małzenstwem mieli dizeci etc

o jego wartości wypowiadać się nie będę, ale myślę, że na partnera taki człowiek się nie nadaje. Uciekać w ten sam sposób będzie zawsze i od wszystkiego, a "bliscy" staną się ludźmi od wyciągania go z kłopotów.

niestety przez 6 lat było super, ale jak to w życiu pojawiły się kłopoty, cieszę się, że to tylko 6 lat a nie 10

Taka sama jak kobieta, ktora ucieka od problemow, czyli niewielka.

ależ możesz się tylko cieszyć... zawsze mógłby ci wzorem mojego ex wytłumaczyć że "on się wyprowadza tylko żeby to nie była JEGO WINA" :D albo też że panna o istnieniu której zapomniał cie poinformować a którą bzyka będąc twoim mężem "jest aniołem w porównaniu z tobą" :D

nie ma zadnej haha