co myslicie o Norwegach, Duńczykach, Szwedach i Finach

pytam pod względem: -historycznym, -mentalnościowym -może ttoś pracował w którymś kraju- i ma swoją opinie?

że mają koorva zimno jak chooj :)

który z tych Narodów wydaje Wam się najbardziej przyjazny a który najmniej? W którym z tych krajów najlepiej traktują Polaków?

Mają własną mitologię Skandynawską, mentalność chyba najlepsza z możliwych, odwiedziny w kraju: Wszyscy ludzie uprzejmi bez wyjątku...

Poznalam kiedys Szweda, studiowal ze mna, byl strasznym imprezowiczem, ale mily chlopak.

Czy wiesz z jakiej miejscowości był z Szwecji? Albo chociaż północ, południe, zachód czy wschów Szwecji? Słyszałam że Szwedzi z północnego zachodu są "wredni"

A nie mam pojecia z jakiej czesci bo rzadko go widywalam. pare razy bylam z nim na piwie to raczej na wrednego nie wygladal. fajnie sie z nim gadalo. tylko jak pisalam - straszny imprezowicz.

Poznalam tez dwie Szwedki - tez mile dziewczyny.

Słyszałam że Szwedzi z północnego zachodu są "wredni" No nie żartuj Tygrysku,że w takich kategoriach ludzi oceniasz? A to wszyscy Polacy z północy są np kochliwi?:D Mogę wypowiedziec się o duńczykach.. Mili,uprzejmi,usmiechnięci,zagadają..ale tylko do pewnego momentu. Jest granica,której nie przekraczają. Nie zapraszają się na kawki czy też nie wchodzą w dłuższe dyskusje na ulicy. Na pewno szczęśliwszy naród od Polski,ale temu akurat się nie dziwie,nigdy nie borykali się z takimi problemami jak my. Skąda ta ciekawość na temat skandynawii?

moj kumpel byl w Danii mowil ze ludzie sa bardzo mili,jak wrocil do Polski to nie mogl sie otrzasnac jaki mamy straszny narod,wygladal i mowil jakby mial depresje ze musial wrocic a Danie wspominal bardzo cieplo wrecz z lezka w oku.

Jak się jest gdzieś przez chwilę,to wszędzie jest fajnie:D

Kkopiuje teksty podszywaczy do worda, zadowalajac sie przy tym ogorasem, zakupionym w Biedronce, posapujac cicho niczym kopulujacy krolik, wyobrazajac sobie miekkiego jak wyprozniona kaszanka fallusa mojego buchaja, ktory probuje osiagnac szczytowanie przy pomocy starej skarpetki wuja Freda, wyciagnietej z kosza z brudna bielizna, nalozonej na przyrodzenie i mocno sciagnietej gumka recepturka ze sloja z konfitura buraczana, zrobiona przez babcie Leokadie, poruszajac swym przyrodzeniem w rytmie piosenki "la camisa negra" miedzy szczebelkami balkonu w socjalnym mieszkaniu stryja Adriana na przedmiesciach Omaszny Malej

oni są leniami, pijakami, plotkarzami wrednymi i fałszywymi!

Szwedzi sa wredni.

są brzydcy

Ale dziwne pytanie. Nie ma czegoś takiego, że np. Skandynawowie są mili, a Anglicy, czy Francuzi już nie. Wszystko zależy od charakteru, nie narodowości.