Komentarze na porodówce dotyczące wyglądu

Ja usłyszałam, że mam straszne rozstępy i jedna położna do drugiej się podśmiewała z wyglądu mnie tam na dole. U was zdarzyło się tak czy tylko ja miałam pecha?

nie, a rodziłam dwa razy. wiesz są ludzie i taborety. Tymi drugimi nie należy się przejmować. Ewentualnie złożyć skargę na nieprofesjonalne zachowanie personelu.

Mi się nie zdarzyło, przynajmniej nie słyszałam :)

głupie krowy, nie przejmuj się :)

Mi też się nie zdarzyło i od znajomych nie słyszałam tego typu historii

A one tak szalowo wygladaly?wiadomo ze na porodowce to mozna miec inne problemy niz wymyslanie odzywek,ale mozna by im pdkrzyknac -panie za to jak z obrazka -jedna ma facjate jak frankenstein,druga cyce do pasa

O tych rozstępach to prosto w twarz a o mojej waginie to jak myślały że nie słyszę bo byłam w łazience. Młode położne to były.

no i tak to jest jak sie urodzi dewota to nawet rodzacej dupe obrobia byleby tylko bylo o czym popierdolic ale z takim chamstwem sie nie wygra bo jeszcze bardziej beda opierdalac jak sie im prawde w oczy powie...

złóż skargę -takie zachowanie należy piętnować. Jeśli nic nie zrobisz to rozkręcą się jeszcze bardziej. Chamstwo trzeba tłamsić w zarodku. Bo potem takie udzielne królowe odbierają porody co to łaskę robią że do rodzącej przyjdą.

a co z wagina ??? ze wiadro po porodzie ???

Tez spotkalam sie z niemilymi komentarzami na temat moich rozstepow,wieku i nadwagi podczas przyjecia do szpitala. Polozna smiała się,że juz nigdy nie zrzucę tych 40kg co przytylam i ze to szokujące,ze sie tak roztylam w tak mlodym wieku.

A ja odnoszę wrażenie że to prowokacja :)

a ja jak poroniłam ciążę w 12 tygodniu to usłyszałam od pielęgniarki: "łeeee tam ja tu nie widzę aż takiej znowu ciąży, jakieś takie małe gówienko, wyłyżeczkujemy"

Po prostu mam wystające te mniejsze wargi sromowe i to dość znacznie, miałam z tego powodu kompleksy :O Cieszcie się, że trafiłyście na kulturalny personel bo nie wierzę, że każda rodząca wygląda jak miss Polonia.

Mój poród odbierał lekarz pochodzenia arabskiego, jak wszedł do sali i zaczął czytac moją kartę to powiedział " jak mogła się pani do takiego stanu doprowadzić" ... mnie akurat to gówno obchodziło w tym momencie, ale tak po fakcie to faktycznie chyba jego uwaga była nie na miejscu. To moja sprawa ile przytyłam w ciąży. Natomiast położne uznały, że to ewenement żeby przy tak dużym brzuchu jaki miałam i kg jakie w ciąży nabrałam - nie mieć ani jednego rozstępu.

niezle. moja zona odrazu powiedzial ze nie bedzie rodzis w panstwowym szpitalu. bo tam zero kultury i na wszystko maja czas odwlekajac odebranie porodu.

nie no to juz jest przegiecie ,,male gówienko'' i tak w polsce wyglada zycie jak sie ludzie biora za cos do czego sie nie nadaja zamiast pocieszyc po stracie dziecka to jeszcze bardziej dobija..

chodzi o to, że jak bys nie miała rozstepoow to by nie mowily ze masz rozstepy, bylo zapytac a ty jaka masz wagine, czy penis cie spenetrowal dzis z rana i dlatego psioczysz? a moze zazdroscisz, ze mnie co jakis czas ktos przelatywał?

nawet jeśli ktoś bardzo źle wygląda to kulturalny człowiek nie powie ani słowa na ten temat. ten co komentuje to prostak i cham a takie zachowanie należy tępić.

Dnia 31.05.2012 o 15:12, Gość jak tak można napisał:

Po prostu mam wystające te mniejsze wargi sromowe i to dość znacznie, miałam z tego powodu kompleksy :O Cieszcie się, że trafiłyście na kulturalny personel bo nie wierzę, że każda rodząca wygląda jak miss Polonia.

Jak u mojej żony, uwielbiam. Nie przejmuj się. Sporo facetów woli takie niż jak u lalki barbie ;D.