Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bewadja

puchnie mi podczas stosunku

Polecane posty

Gość bewadja

Czesc :) jestem w 5 miesiacy ciazy i od pewnego czasu podczas stosunku zaczyna mi wszystko w srodku puchnac, tak jakby byla otarta choc to raczej nie mozliwe. Bardzo to mi i mezowi przeszkadza podczas stosunku bo sprawia mi on potem bol, gdy mam wszystko juz na maxa zwezone. Pytanie moje jest takie, czy jest to narmalne podczas ciazy? czy moze powinnam isc do lekarza? licze na konkretne odpowiedzi... z gory dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam identycznie, jestem w 7 tygodniu. Tak mnie boli i tak jakby ociera że doprowadza mnie to do płaczu. Nie pytałam jeszcze położnej bo widzę się z nią dopiero za 4 tygodnie. :( Brak seksu rujnuje mi związek, on chce a ja jestem przerażona że będzie bolało i odmawiam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie weim co powiedzieć
ja jestem w 12 tygodniu i nie mam takich problemów ale w ciazy normalne,że "tam" jestes rozpulchniona,może stosuj środki nawilżające dozwolone w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bewadja
troszke mi ulzylo,ze nie jestem sama... moze odpisza jeszcze jakies doswiadczone mamy czy to normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bewadja
wlasnie tez juz o tym myslalam, tylko oliwka tez niby jest dosc bezpieczna a i tak po niej jest tak samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Używamy zwykłej wazeliny, nawet nie sprawdziłam czy można (?) Ale i tak nie pomaga, bo nadal w środku boli i obciera. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie weim co powiedzieć
ale czemu to przeszkadza twemu męzowi?dziwne ,oni wola jak jest ciasniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bewadja
przeszkadza mu bo szybciej konczymy i martwi go,ze sprawia mi to bol i nasze stosunki sa ograniczone z tego wzgledu do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie weim co powiedzieć
współczuje wam w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bewadja Mam dokładnie tak samo. A Ty nie pytałaś ginekolog czy położnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bewadja
nie ... bede pod koniec czerwca to zapytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki ze nie do konca na temat
Ale któraś z was napisała ze brak seksu rujnuje jej związek jest w 7 tygodniu ciąży. Na litość Boską jak to rujnuje związek? Wybacz ale byłam w ciąży 3 razy i za każdym razem mieliśmy definitywny zakaz sexu i nawet nam przez myśl nie przeszło ze cokolwiek się między nami niszczy. Dziecko masz w sobie i to jest najważniejsze. Jeśli ktoś tego nie rozumie to nie mogę pojmować jak zdecydował się na dziecko. Łączy Was coś jeszcze prócz sexu? Chyba niewiele skoro po 7 tyg abstynencji (jakich 7 tyg?! Jak jesteś w 7 to pewnie po jakiś 4 tyg) Ty masz zrujnowany związek. Współczuje Ci bardzo bo nie wróże zbyt optymistycznej przyszłości jak Ci dojdzie połóg, czy Nie daj Boże plączące niemowlę z kolkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rujnuje mi w tym że wiem że mogłabym, bo żaden lekarz mi nie zabronił a jednak się boję że będzie bolało. Faceta mam super wyrozumiałego i opiekuńczego ale przez tą moją irytację z zaistniałej sytuacji czuję że oddalam się od niego, nie mogę być prawdziwą kobietą, zadowolić go. Źle może się wyraziłam, nie brak seksu rujnuje to, a moje zachowanie związane z seksem i obawa bólu i płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki ze nie do konca na temat
To zrezygnuj z sexu bo jeśli boli to znaczy że coś jest nie tak i nie powinnaś go uprawiać w ciąży. Nie pisze tego z jakiejś złośliwości ze ja nie mogłam to ty też. Ja nawet jakbym mogla to bym nie potrafiła. Zwłaszcza w 5 miesiacu kiedy już sie czuje ruchy, albo później. Dla mnie to tak jakby kochać się mając w łóżku dodatkową osobę i to własne dziecko. Ale może mam dziwne poglądy na te sprawy. W każdym razie wydaje mi się ze jesli Was boli i nie sprawia to przyjemności to znaczy że powinnyście przestać bo po co sie tym zadręczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, problem w tym że nikt nie stwierdził że mamy seks zabroniony, ani lekarz ani położna, więc mój kochany mąż myśli że to ja mam jakiś problem natury psychologicznej i ten ból to jakiś farmazon. Czyli teoretycznie jesteśmy w stanie, i ja i on mamy ochotę ale on twierdzi że ja z jakiś przyczyn się blokuję. Potem ryczę jestem nie do zniesienia i doprowadza to do kłótni :( o ! Pomimo że on absolutnie nie naciska ani nie jest z tego powodu zły, ja czuję się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×