Dla mnie facet, który miał w całym swoim zyciu więcej niż 3 kobiety to zwykły

piekny Romeczek-racja jesteś zwyrodnialcem, mi chodzilo o facetow uprawiających normalny seks, bo anal to wiadomo ze jakis obrzydliwy zwyrol i tak mogl miec nawet jedną bym go nie chciala

masowy rozpłód! NA POTĘGĘ! SĄ FAMILIJNIAKI UND RUCHAJNIAKI! FAMILIJNIAKI PORZĄDNIEJSZE! RUCHAJNIAKI TO TO JUŻ NA HIV UMIERAJĄ, ALBO ROZPRZESTRZENIAJĄ WIRUSIKA! NIE RUCHAJ TYLKO GRAJ!

Jeśli z tymi 3 partnerkami był w związkach to ok. Ale jeśli brał byle co gdzie tylko popadnie to byłby dla mnie definitywnie skreślony.

Wolna251-nie osmieszaj sie jak można kochac 5 razy? jesteś zwyklą szmatą. kochac to mozna raz, gora trzy razy, ale 5 to ku rwiosko jakies

czy też tak uważacie... gdzieś Ty się Słoneczko uchowała??? mamy XXI wiek!

czy też tak uważacie... a powiedz mi a jak ktoś kochał się w swoim życiu 3,5 razu to jest ok czy nie? bo te pół to był petting:)

wolna a ja cię całkowicie popieram znależc faceta który będzie dobry w seksie ,nadawal sie rownoczesnie na przyszlego ojca twoich dzieci i dobrego męza który zapewni byt przyszłej rodzinie to mozna tylko przez testowanie men i dla mnie jestes normalna kobietą myslaca perspektywicznie a szmatami jestesci wy panowie bo sami debile pewnie nie wiecie ze zaliczając kolejną laskę szukacie tej jednej jedynej dobrej zony i matki waszych przyszlych dzieci i partnerki zyciowej ............na dobre i na złe .............to zycie a nie jebajka...........

tak to widzę... bo to jest tak jak się nie umie znaleźć faceta to się potem piszę że 3 to maks!!!bo one w to wierzą że z wyboru spały z jednym czy tam z dwoma a prawda jest taka że nie miały innego wyboru....:(nie jestem fanką zmiany partnerów ale żeby poznać tego jedynego czasami mija trochę czasu...

Co to znaczy facet dobry w seksie? Wszystkiego mozna sie nauczyc, nikt sie nie rodzi super ogierem

A dla mnie droga autorko masz nawalone w głowie jak małpa w kosmetyczce. Poszczęściło Ci się i żyjesz ze swoją pierwszą miłością? A może drugą? To fajnie. A jeśli komuś się nie poszczęści? OH tak, zapomniałam że kobiety to chodzące świętości i dopóki mają szacunek mężczyzny, zawsze są wierne, troskliwe, ciepłe, subtelne i kochające. Że przecież one nigdy... o, co to to nie! Więc gdy wchodzisz w związek - to z założeniem że będzie nieudany i że robisz to tylko po to by mieć dobry seks? A jeśli komuś się po prostu nie uda i dopiero za czwartym razem trafi na tą właściwą? Doszywasz szybko łatki. Ale wiedz że dzisiaj to panie raczej biją rekordy ilości partnerów seksualnych. Przykład z życia. Pewna kobieta zakochała się jako nastolatka. Ale miała nieszczęście trafić na mężczyznę który katował ją, trzymał pod kluczem. Zdołała uciec. Poznała - jeszcze jako młoda kobieta, innego mężczyznę. Wiele ich łączyło. Miała nadzieję na ułożenie życia.Zaręczyli się, przygotowywali do ślubu. Miał miejsce wypadek i jej ukochany poniósł śmierć. Kobieta długo nie chciała wchodzić w związki. Jednak w końcu się przemogła. Udało jej się. Przeżyli razem 5 lat. Okazało się że była obrażana, poniżana, zdradzona. Ale nie odeszła. Nie chciała przebierać w facetach. W końcu nie wytrzymała. W ciężkiej depresji, na skraju samobójstwa, wyrwała się z tego. Obecnie żyje z mężczyzną, czwartym już - jako całkiem dojrzała kobieta, niestety nie pierwszej młodości. Dopiero teraz wydaje się że jest spokojna i szczęśliwa. Miała ponad trzech mężczyzn. Czy w Twoich oczach jest dziwką? Czy może osobą której życie nie ułożyło się jak Twoje?

a ile masz lat?

DURNE teorie .Lepiej się męczyć w nieudanych związkach ? No tak też można jak ktoś lubi się umartwiać .

a właściwie to po co wkraczać w intymną przeszłość partnera...? hmm?

tu nie chodzi o meczenie sie z kims tylko o to aby o problemach w związku rozmawiac a nie odrazu szukac kogos na boku albo kończyc związek bo w ten sposób to mozna do smierci szukac " a właściwie to po co wkraczać w intymną przeszłość partnera...? hmm? " a po co komu panna po wielu związkach przygodach na jedną noc , moze zas takiej sie nalezy miłosc szacunek?

Luna_s20 --> ale ta kobieta o ktorej piszesz to nie musiala ze wszystkimi sypiac, a ze rozkladala nogi to niestety ale tak, jest szmatą i co, jak zostawi ją ten czwarty to poszuka kolejnego do lozka? :D

mam 25 latek:):) moje zdanie jest proste ...nie liczby czynią faceta czy kobietę łatwą ...można mieć 20 partnerów przez całe życie a szmatą nie być!

"tu nie chodzi o meczenie sie z kims tylko o to aby o problemach w związku rozmawiac a nie odrazu szukac kogos na boku albo kończyc związek bo w ten sposób to mozna do smierci szukac" mądrze powiedizane, ktoś kto tworzy "związki" na chwilę to ktos kto nie umie tworzyć związków, bo albo się stwierdza, że nie ma głębszych ucuzć i się nie wiąże z taka soobą, albo się dba o zwiazek i nie ucieka przy pierwsyzm zgrzycie

fiku mikuu... taaaaa pewnie ... gdzie te mądrości wyczytałaś???

geny, socjalizacja, osobowość, psychika, system wartości i IQ tym kierują oraz popęd seksualny!

Większość współczesnych, wolnych facetów nie ma szacunku do własnego ciała. Dlatego m.in. korzystają z usług prostytutek, dlatego nie potrafią budować z nikim więzi emocjonalnej, dlatego są tak potwornie infantylni i przewidywalni w swoim zachowaniu, gdy tylko na horyzoncie pojawia się atrakcyjna kobieta. Smutne to, bo tracą w ten sposób szansę na poznanie prawdziwej przyjemności w miłości fizycznej, jej głębi i całego wachlarza doznań, który odsłania swoją paletę tylko przed ludźmi pragnącymi się również na planie duchowym, nie tylko cielesnym. Ich strata.

"moje zdanie jest proste ...nie liczby czynią faceta czy kobietę łatwą ...można mieć 20 partnerów przez całe życie a szmatą nie być!" buahahaha co za idiootka, sama dziwa miala w sobie z 10 kutasow i teraz jej wstyd i wymysla jakies bzdury

fdgfhgjghj... Słońce obawiam się nie zrozumiesz tego o czym piszę! bycie łatwym to nie jest spanie z partnerem to puszczanie się gdy tylko nadarza się okazja!!! a jak ktoś nie ma szczęścia?i szuka swojej drugiej połówki długo i w tym czasie gdy buduje jakieś związki w których sypia ze swoim partnerem to szmata tak?

na temat faceta, który miał wiecej niz trzy kobiety w łóżku ??? martw sie o siebie i o ilosc facetów w swoim łózku, zeby była taka jak tobie odpowiada że tez w tym kraju ludzie za swój obowiązek, uważaja zajmowanie sie życiem innych , jego ocenianie i komentowanie, zamiast zajac sie swoim własnym

Topik zdechł:(:(

połowkę ma się ejdną dziwko, gora dwie... jak mozna miec np. 5 polowek? nie bądź smieszna. ale zauwazylam ze na innym temacie napisalas, ze twoi dziadkowie ponad 80 lat a wciąż uprawiają seks... wiec chyba u ciebie to rodzinne, zeby z kazdym sie pieprzyc, niewazne czy mąż czy nie i sex jest bardzo wazny, az do smierci. wiec szukaj sobie tej swojej "polowki" i pieprz sie z kazdym kolejnym chlopasem, w koncu to twoja cipa nie moja, ale nie uwazaj sie potem za wartościową bo taka nie jestes

fdgfhgfghgjkjkljkll... jaki śliczny nick Słoneczko:) ja wiem najgłośniej o swojej czystości krzyczą największe szmaty:) połówek nie ma się 5 10 czy 100 to fakt ale by znaleźć tą swoją DRUGĄ połówkę czasami trzeba poszukać....

ile masz lat?

Myślę, że autorka tego tematu jest jeszcze bardzo młoda i żyje ideałami, ale spokojnie, to przejdzie, wiem z doświadczenia. Nie bronię rozwiązłości, ale żadna skrajność nie jest dobra i powiedzcie mi dlaczego odmawiać sobie seksu będąc z kimś w związku? Ah, jeszcze jedno, ja facetem nie jestem ale liczbowo idealnie wpasowuje się w schemat tematu i nie żałuję.

hej mam 28 lat i spałam z 5 z 1 byłam 2 lata w związku (on mnie kochał ja go nie, spaliśmy tylko raz) z 2 byłam w związku ponad 4 lata (kochaliśmy się ) z 3 przespałam się na pierwszym spotkaniu ( okazał się kłamliwym ruchaczem, to było nasze pierwsze i ostatnie spotkanie) z 4 przespałam się na drugim spotkaniu ( wcześniej pisalismy dłuuugo przez neta i rozmawialiśmy przez telefon, czułam z nim jakąś więź, przespaliśmy się dwa razy, ale nadal jesteśmy przyjaciółmi , minął rok) 5 z tym się zgadałam, że będziemy się spotykać na seks. Spotkalismy się 6 razy, na 4 i 5 uprawialiśmy seks i on nadal chce się ze mną umawiać. Nie wiem co dalej, bo jest taki jeden na którym mi zależy. Trochę się poobmacywaliśmy, ale nic więcej...nie mogę uprawiać z nim seksu, bo jestem w nim zakochana, a wiem jacy są faceci, wykorzysta mnie i zostawi, tego bym nie zniosła... :( :( :( Wcale nie uważam się za łatwą...SZUKAM MIŁOŚCI, ale nie wychodzi coś...

Gwalla .. ja Cię rozumiem wiem jak to jest gdy szuka się swojej miłości ... i wcale nie potępiam Cię z a to podejście...