Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julianna22777

nowy facet, nowy seks, nowy problem.

Polecane posty

Gość julianna22777

Witam was, dziewczyny (bo to do was głównie adresuję pytanie ten post). Mam taki mały dylemat; trochę poczytałam forum, ale nigdzie nie znalazłam satysfakcjonującej odpowiedzi, a zatem: miałam kiedyś takiego faceta, byłam z nim parę lat, w sumie przy nim dorosłam, niby w łóżku miałam mało zahamowań, ale udało mi się z nim dojść dokładnie trzy razy, przy czym to zjawisko zaszło wyłącznie za pomocą oralnej stymulacji. męczyłam się z tym okropnie, ale nigdy nie udało mi się z nim o tym porozmawiać (paranoja, wiedział o mnie wszystko, tylko nie to). jakiś czas później poznałam nowego faceta, znów przyszła miłość i tym razem powiedziałam sobie, że koniec, że muszę w końcu określić swoje potrzeby. moje życie erotyczne z tym facetem było boskie; zamieszkaliśmy ze sobą, uprawialiśmy seks codziennie, ale orgazm oczywiście osiągałam wyłącznie za pomocą jego języka i palców, nigdy poprzez seks klasyczny. oboje się staraliśmy, odczuwałam przyjemność, kiedy był we mnie, ale nigdy takiej, żeby dojść. jemu było OK tak, jak było, mi też i nasze życie było długo udane, dopóki nie rozstaliśmy się i ... sedno mojego problemu: mam nowego faceta, którego uwielbiam. nie zaczęliśmy jeszcze współżycia, choć temat seksu przewinął się nie raz. boję się, że nie będę potrafiła mu powiedzieć, że inaczej, niż oralnie nie umiem dojść. boję się również tego, że będę dochodzić w nieskończoność, on się znudzi, a ja poczuję się upokorzona. to mnie okropnie przytłacza; chciałabym, żeby był ze mnie zadowolony, z siebie przede wszystkim, a ja tu jestem taka nieprzystosowana... powiedzcie mi, dziewczyny, jak to z wami jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna kobitka, która wierzy w coś takiego jak orgazm pochwowy. 🖐️ Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to było?... Ok, new plan: I have no new plan. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna22777
o rany. więc jak wg ciebie nazywa się orgazm, który kobieta jest w stanie osiągnąć podczas penetracji pochwy? bo ja już nie mam pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no moja rada jest taka
zebys np. miała seks oralny prawie do orgazmu, a gdy juz orgazm sie zbliza wtedy zeby facet przestał i wówczas zacznijscie normalny stosunek. wówczas moze dojdzeiesz , bo bedzie niewiele brakowac a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana czym Ty się przejmujesz? Ja czasem TV oglądałam podczas sexu, a następnej nocy w tym samym facetem wyłam do księżyca. Więc się nie martw na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogól się nie nazywa, bo i nie ma czegoś takiego. Orgazm zawsze może być wyłącznie łechtaczkowy. No, może ewentualnie jeszcze narodzić się bez pomocy tarcia łechtaczki, ale podniecenie musi być naprawdę ogromne (fantazjowanie, szeptanie partnera, jakiś fetysz, cokolwiek). Przy penetracji pochwy dostaniesz czegoś takiego, jeśli masz rozrośnięty korzeń łechtaczki i penis faceta trze ten koniec. Inaczej du­pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to nie jest żaden niezwykły problem. Bardzo wiele kobiet ma ten problem - nie jest w stanie osiągnąć orgazmu wyłącznie za pomocą samego stosunku. Zresztą, skoro potrafisz sobie z tym poradzić - w ogóle nie nazwałabym tego problemem. Pamiętaj że zarówno kobiety jak i mężczyźni różnią się pod tym względem budową, i chyba właśnie w tym tkwi przyczyna. Ja również z dwoma poprzednimi mężczyznami nie potrafiłam osiągnąć satysfakcji - zdawało się że mam z tym stały problem, aż pojawił się mój obecny ukochany i problem ... zniknął :D Nie martw się na zapas. Facet na pewno się nie zniechęci jeśli "trochę sobie pomożesz" w osiągnięciu przyjemności - a kto wie, może dodatkowo go to nakręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna22777
ja mam 22 lata, moj facet 24. o wiele gorszym jest fakt, że on miał w życiu jedną laskę. co prawda trzy lata z nią sypiał, no ale jednak każda kobieta jest inna. próbowałam już w ten sposób, tzn. że prawie dochodziłam, po czym facet we mnie wchodził i niestety moje podniecenie gwałtownie spadało. nie wiem, co jest ze mną nie tak... jak pomyślę o tym, że pójdę z nim do łóżka, a on się zdziwi, że nie dochodzę od penetracji, to niechybnie umrę ze wstydu we własnym łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna22777
hah, próbowałam się masturbować podczas penetracji z moim facetem, ale tak mnie to krępowało, że nic nie czułam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wstydzisz się, bo nie możesz dojść "od penetracji"... To jest coś z Tobą definitywnie nie tak.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrodyzjak23
ja też rzadko dochodzę, ale cieszę sięz kazdego razu, u mnie wlasnie jest odwrotnie, osiagam orgazm tylko podczas seksu z penetracja, chociaż raz udalo sie za pomocą orala. ale orgazm pochwowy moim zdaniem jest o wiele przyjemniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna22777
no wstydzę się, bo mimo wszelkich innych artykułów, wszystkie dziewczyny dochodzą szybko, poprzez penetrację i w ogóle ah i oh, a ja mam jakieś specyficzne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O :O :O O Jezuniu, to jest przerażające. KTÓRE dziewczyny tak dochodzą? Masz może na myśli te w pornosach? A może Twoje koleżanki, które sądzą, że przechwalanie się orgazmami to jest jakiś skok w hierarchii? A może w internecie, gdzie dzieje się to samo, a czasami są to faceci udający kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna22777
OK, Dek, więc jak dojdzie do seksu z moim facetem, jak mam się zachowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie. Zachowuj się normalnie. Oświeć chłopa, że nie należy wierzyć we wszystko, co się widzi/słyszy (jeśli będzie mu się wydawało, że samo posuwanie przynosi efekty) i że należysz do kobiet, które osiągają rozkosz przez pieszczoty oralne. I zobacz co on na to. Albo udawaj. Jak większość...kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U kobiet rozrózniamy orgazmy: łechtaczkowy: palpacyjny, językowy, penisowy, wibratorowy i czymkolwiekowy, co jest gładkie i robi dobrze, pochwowy: penisowy, palpacyjny, wibratorowy, ogórkowy, świecowy i czymkolwiekowy, co robi dobrze, odbytniczy: penisowy, palpacyjny i czymkolwiekowy, sutkowy: jezykowy, palpacyjny i czymkolwiekowy, plus bezdotykowy: pornusowy, senny, czymkolwiekowy. U facetów: palpacyjny, piersiowy, udowy, analny i penetracyjny(kazda dziura sie nada, byle było ciasno i slisko) plus w okresie młodzieńczym zmazy nocne Pewnie pominełam z 35 rodzajów... Jaka to róznica skąd sie bierze orgazm? Byle było miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna22777
haha, foxylady, lubię twój dystans. no cóż. ja jeszcze nie wiem, co myśli o tym mój facet. na razie aż tak otwarcie nie rozmawiamy. nigdy w życiu nie udałam orgazmu. chybabym po prostu nie potrafiła. Dlaczego we wszystkich kobiecych książkach "eksperci" piszą, że jest orgazm genitalny i łechtaczkowy? Dek - czy mam wierzyć, że masz większą wiedzę od naukowców? To nie jest oczywiście ironia, ani atak, ale poprzyj to czymś, jakimś empirycznym przykładem, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianno, to naprawde nie jest wazne w jaki sposób dochodzisz... rozumiem, że możesz sie czuc niekomfortowo w dobie wyscigów która wiecej, szybciej i wielokrotnie osiągnie orgazm podczas penetracji pochwy... Ale prawdą jest, że mężczyźni widza w tym problem znacznie rzadziej, niz my, kobiety. Jesli masz odpowiedniego partnera, to on zrobi Ci dobrze tak, jak Ty tego potrzebujesz i nie bedzie zaglądał w statystyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalica
zapewniam cię Deko z maupą, że jest :) serrrrio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Empirycznie...Raz - sama jestem kobietą. Dwa - moja matka mnie uświadamia od dwunastego roku życia. Mam dwie babcie. Miałam starsze koleżanki, które potrafiły być szczere i przyznać, że czasami miłość nie wystarczy (mam nadzieję, że ich faceci o tym wiedzieli). Miałam chłopaka. Musiałam w przeszłości na te tematy rozmawiać z paroma obcymi kobietami, to był taki dziwny epizod. Czytam artykuły napisane przez KOBIETY. Trochę tego jest. Ale na pewno nie wierzę w to, co piszą ludzie na forach. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna22777
tak, w dobie /szybciej, więcej i lepiej/ czuję się potępiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna22777
cóż. chyba brakuje mi dystansu tak, jak wam. czas nad tym popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się, że w ogóle masz
orgazm. Niektóre kobiety nigdy go nie osiągają, albo bardzo rzadko. Nie ważne jak, ważne, że osiągasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna22777
no to co się dzieje z tymi kobietami? lepiej udawać i nie mieć? straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×