Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kubeczek menstruacyjny

kubeczek menstruacyjny

Polecane posty

Gość kubeczek menstruacyjny

uzywałybyscie takiego cuda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana pomysłem
Odpada - pochwa to bardzo wrazliwa i delikatna "sfera" NIGDY sama nie umyjesz dokładnie kubeczka. I trzymanie go latami?! Boże toż to skupisko bakterii i innych drobnoustrojów! Wbrew pozorom podpaski i tampony są o wiele bardziej higieniczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała niezalogowana
masakra:o i że jak to niby działa? nie wyciąga się wcale z pochwy przez te kilka dni okresu, czy jak? na pewno nie 'przeleje' sie? sorry, może jest dokładnie opisane, ale nie czytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bełatka łobatka
W niemczech jest to już dość dobrze znane. Kubek jest wykonany z silikonu medycznego i ponoć nie zbierają się na nim bakterie. Ale jakoś tak nie mam do tego przekonania :O Zwłaszcza że on jest wielokrotnego użytku-podobno nawet 15 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała niezalogowana
no ale co, naprawdę nie wyciąga się go wcale przez całe 4-5 dni czy ile tam okres komuś trwa? ja nie wiem, ja tampon sredniego rozmiaru już bardzo czuję po 3h...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghbnjk,l;
Przed każdym użyciem powinno się go gotować przez parę minut - to zabija bakterie. A wytrzymuje do 10 lat, przy prawidłowym używaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bełatka łobatka
Nie wiem jak ten z linku,bo mi się all z telefonu nie otwiera,ale koleżanki mają Ladycup to do 15 lat-przynajmniej tak w ulotce jest napisane. Normalnie się je wymienia jak tampony. Koleżanki mają jakiś płyn do dezynfekcji i lubrykat do aplikacji,ale ja jestem tradycyjna i wolę tampony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleli z tymi gumisiami
nie odwazyłabym sie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie nurtuje jedna rzecz: czy to się nie zassie? Jakoś niepokojąco przypomina mi to taki przyrząd do udrażniania rur. Wiem, że kubek jest bardzo mały. Ale używany przez wiele lat nie spowoduje obniżania się macicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akuratna
Rzeczowe pytanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Jakoś niepokojąco przypomina mi to taki przyrząd do udrażniania rur. " ...hehehe bardzo ciekawe stwierdzenie ,ale sie usmialam. wracajac do tematu to dla mnie dosyc to dziwne,ale mam znajoma,ktora jest EKOmaniaczka i uzywa takie kubeczka i sobie chwali....no coz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasromana
Czy któraś używa osobiście? Interesują mnie opinie z pierwszej ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy sa tu osoby ktore wybraly rozmiar Mini i moga powiedziec czym sie kierowaly? Czy byly jakies wskazania poza nisko zawieszona szyjka macicy? Np to ze ktos jest bardzo bardzo drobnej, dzieciecj wtecz budowy - ma to znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja używam od kilku miesięcy i naprawdę jestem bardzo zadowolona. Oczywiście trzeba go regularnie opróżniać i myć a nie trzymać w pochwie przez cały czas okresu - jak często trzeba to robić to zależy od obfitości miesiączki - ja przez pierwszy dzień muszę wymieniać co ok. 3 godziny, a w kolejnych dniach 1-2 razy dziennie. Maxymalny czas to co 10-12 godzin. Nie jestem maniaczką ekologii, ale cieszę się,że nie zaśmiecam co miesiąc świata śmierdzącymi i ohydnymi podpaskami czy tamponami. Nie muszę też pamiętać o ich kupowaniu i nigdy mnie nie zaskoczy okres i brak akcesoriów:) Przekonuje mnie też argument o braku kontaktu pochwy z wybielanymi chemicznie tamponami, juz nie mówiąc o tym,ze są one pełne bakterii. Trzeba się tylko nauczyć kubeczek zakładać - zajmuje to około 3 kolejne miesiączki. Co do problemu zasysania - to kubeczek nie zasysa sie aż tak szczelnie - przy przepełnieniu zaczyna przeciekać, dodatkowo ma takie otworki po bokach, więc raczej macicy Ci nie obniży;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że te osoby kierowały się obfitością krwawienia- chyba logiczne. tampony i podpaski też dobiera się do poziomu krwawienia, a nie wielkości waginy czy szyjki macicy jak ktoś nie krwawi jak zarzynana świnia, to nie potrzebuje wielkiego kubasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktory lepszy mooncup czy ladycup? doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez różnicy. ja wybrałam lady cup ze względu na kolorowe woreczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak Ci sie sprawuje!? nie wyslizguje siw z palcow przy wyciaganiu? ile zajela Ci nauka obslugi kubeczka tzn wkladania wyciagania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też używam. Bardzo wygodne ustrojstwo, pod warunkiem, że nie musisz obsługiwać go poza domem (czyli tak do 8 h). Trochę trzeba poćwiczyć w kwestii obsługi, ale jak już opanujesz, to nie zamienisz na nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty jakiej firmy uzywasz? bez wzgledu na jaka masz szyjke kupilas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, zanim ktoś napisze to obrzydliwe, okropne itd. radze zapoznać się z tematem a nie wypisywać bzdury typu jak to nosić kilka dni. Kubeczek dobiera się pod kątem obfitości miesiączki jak i przebytych porodów SN tzn. jeśli kobieta rodziła drogą natury, raczej powinna wybrać większy rozmiar. Gotuje się go parę minut, minimum po skończonej miesiączce, oraz przed kolejną, później wystarczy mydło z ciepłą wodą, na bieżąco, przy każdej aplikacji się tak myje. Kubeczek w pochwie powinien być max 12h. Moje spostrzeżenia, ma wiele plusów, brak śmieci, zawsze pod ręką, mimo jednorazowego sporego wydatku potem to ogromna oszczędność, bardzo higieniczne wbrew pozorom. Dla mnie ma dwa znaczące minusy przez które czasem sięgam po tampony. Po pierwsze aplikacja, mam lekkie tyłozgięcie, nie wiem czy to utrudnia sprawę, ale ja do dziś (1rok używania) nie potrafię założyć idealnie, czasem się uda i komfort mam w 100%, a czasem 2-3 podejścia i coś przecieka, nie dobrze jest ulokowane i się denerwuje, zakładam tampon. Przed ważniejszym wyjściem też wole tampony, niż martwic się czy dobrze ulokuje, tak by był szczelny. Po 2 wyciąganie, trzeba wsunąć dwa palce, nacisnąć przekręcić, wyjąc, nie ukrywam że czasem sprawia mi to spory dyskomfort i trudność. Podsumowując, lubię kiedy jestem w domu i wiem że w razie czego mam swoja toaletę, mogę zmienić w razie wypadku bieliznę, kontroluje sytuacje itp. Natomiast w teren wolę tampony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sama nie wiem czy warto. chcialabym miec spokoj w okres z tamponami ale boje sie wlasnie ze zle umocuje itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dns
ja mam kubeczek mniejszy niż zalecany (wiek pow. 30l, 1 poród sn) i jest git, żadnych problemów z zakładaniem ani przeciekaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja gość dziś , powiem tak, przez ten rok zwrócił mi się ten kubeczek na pewno, bo czasem całą miesiączkę z nim spędziłam, szczególnie dobry jest na te lżejsze dni, dlatego moim zdaniem tak czy tak warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem bojaźliwa w tym temacie. Stresowałabym się ,ze mi się obsunie, zawartość wyleje, wyleci itd . Nie na moje nerwy Poza tym babranie się w tym mnie nie przekonuje. Tampona wystarczy poci agnąc za sznureczek wystający na zewnątrz, nie ma obaw ze zwartość tampona się wyleje i nam upaskudzi tak jak to chyba w kubeczku byłoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna po co wypowiadasz się na temat który nie masz pojęcia? Twoje obawy są nieuzasadnione, nie ma możliwości aby zwartość kubeczka się wylała, nie trzeba się w tym "babrać" jak to nazwałaś. Nie ma też możliwości aby kubeczek się obsunął, przekręcił czy wyleciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×