Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość dziwnostka

Problem

Polecane posty

Gość dziwnostka

Mam dość regularne cykle. Problem polega na tym, że są dość krótkie (24 dni). Ostatnią @ miałam 16. maja. Na dniach powinnam dostać następną. Są już nawet pierwsze przesłanki świadczące o tym, że się nie mylę :). Nie byłoby problemu, gdyby nie fakt utrzymującego się od ok. 20. maja lekkiego stanu podgorączkowego. Kochałam się z chłopakiem 2. d.c. (18. maja) z zabezpieczeniem. Prezerwatywa ani się nie zsunęła, ani nie pękła. Przynajmniej ani ja, ani partner czegoś podobnego nie zauważyliśmy. Do tego niecnie nam przerwano i nie doszło do wytrysku. Pech chciał, że pojawiła się ta gorączka, która występuje przez dzień, wieczorami i rano jej nie mam. Doprowadza mnie to do szewskiej pasji, bo raczej nigdy mi się coś podobnego nie przytrafiło... Co więcej będąc na badaniu ginekologicznym 31. maja lekarz stwierdził istnienie pęcherzyka Graafa na jajniku, który niedługo miał pęknąć. Tak, miałam robione usg. Pomijając fakt, że do ewentualnego zapłodnienia mogło dojść wcześniej, to czy pęcherzyk Graafa w ogóle by się wówczas pojawił pojawił, to troszkę wątpliwe, nie? A gdybym zaszła w ciążę w innym dniu maja (wątpię, by @ z 16. nie była @ bo była i obfita i bolesna, na pewno nie była plamieniem i trwała tyle co powinna znaczy 5-6 dni), to pęcherzyk w ogóle by się nie pojawił, a na usg mogłoby coś wyjść (wcześniej kochałam się 1. i 11. maja). W zasadzie to, że tak późno doszłoby do owulacji wcale mnie nie dziwi przy tak krótkim cyklu. Lekarz nie stwierdził innych nieprawidłowości, ani nie kazał się przejmować długością cyklu, powiedział, że ważne, iż jest regularny. Ale żeby pozbyć się stresów postanowiłam się przerzucić na pigułki (pęknie nie pęknie, zsunie się, nie zsunie... koszmar :D ). Właśnie czekam na pierwszy dzień @, żeby móc się zabezpieczyć. Po wizycie u ginekologa zrobiłam dodatkowo badania u lekarza ogólnego. Wyniki będę miała najpóźniej pojutrze. Czekam, więc się denerwuję. Co do innych objawów, to raczej ich nie zauważyłam. Trochę częściej sikam, ale jak się denerwuję, to czasem tak mam. Większość rzeczy mogę zwalić na stres (bóle głowy, nawet nie mdłości tylko lekką niestrawność, bez zaparć :D). Moje pytanie jest następujące. Po zapłodnieniu zmienia się gospodarka hormonalna w ciele kobiety, więc na mój prosty rozum, fakt pojawienia się pęcherzyka Graafa jest swego rodzaju zapewnieniem mnie, że w ciąży raczej nie jestem. Mylę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×