Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 24...

rolki dla 2,5latka? czy któreś z Waszych dzieci miały? jak sobie radziły?

Polecane posty

Gość mama 24...

córka dostała na dzień dziecka rolki od chrzestnego...ma dopiero 2,5roku, zastanawiam się czy jest w ogóle możliwość, żeby w tym wieku się nauczyła na nich jeździć, za kilka miesięcy pewnie z nich wyrośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifiuff
Wybacz ale chrzestny małej ma chyba nie po kolei w głowie. Taki maluch ma jeszcze bardzo miękkie stawy, dopiero chodzić się nauczył a już rolki?? To butów byle jakich nie można złożyć takiemu dziecku a co dopiero skorupę na kółkach. Wiem co mówię bo u mnie w rodzinie jeździ się na rolkach i nartach (podobne rozwiązania w butach narciarskich), jeżdżą najmłodsze dzieci i mam córkę 2,5-letnią i dla mnie ten pomysł z rolkami dla takiego malucha to absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały miał jakoś 3 lata, jak zaczął jeździć. Z tym, że była możliwość przekładania kółek, wiec uczył się na wrotkach, a jak już stabilnie i pewnie jeździł, to przełożyłam kółka i miał normalne rolki. Poza tym dużo zależy od dziecka. Jedne szybko załapią, inne jeszcze przez długi czas nie będą gotowe, a jeszcze inne być może nigdy nie zechcą rolek założyć na stopy. Tak więc mój prawie 6 latek na rolkach śmiga jak zawodowiec, a na rowerze ni hu hu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 24...
moja się napaliła na te rolki jak nie wiem, chciała od razu zakładać i jeździć, ale nogi rozjeżdżały jej się w każdą stronę i nie umiała nawet na nich ustać. jestem w 9 miesiącu ciąży i nie marzy mi się z nią latać za rękę i pilnować, żeby się nie przewracała lub nie powykręcała nóg...chyba to schowam:) już lepszym prezentem byłaby hulajnoga czy rowerek biegowy, no ale przysłowie mówi, że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby:/ może powinnam to sprzedać? widać, że córka nie jest gotowa na to i był to głupi pomysł, a jak za kilka miesięcy podrośnie, to już rolki będą niestety za małe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×