NIENAWIDZĘ LUDZI!!!!!!!!!!!!

to wszystko przez tych j*anch illuminati !

Losy tego świata zbudowane są na nienawiści.... Nienawiść tak się tu zakorzeniła że niestety miłość chyba nie ma szans :(

Kochaj innych mimo że cię nienawidzą!

NO I CO PODDAJECIE SIE DONALDOWI DALEJ POSŁUSZNE OWIECZKI?

JESTESMY BEZNAZIEJNI ALE WOLIMY SIE OSZUKIWAC ZE JESTESMY SUPER EXTRA COOL a i tak garstka masonów was rżnie w dupala równo :)

PRAWDA WAS W OCZY KOLE TĘPE LUDZISKA ! :) HEHEHE WOLICIE NIE CZYTAĆ I DALEJ SPIERDALACIE NA TE TEMATY GDZIE MOŻECIE SIĘ POCHWALIĆ CZYMŚ :) PAJACE POPEIRDOLONE ! HHEHE JESTESCIE ODPADAMI TEGO SWIATA !

trzepeicie gruche i masujecie pizdy tylko, palnujecie wycieczki myslicie o tym co jeszcze kupic zeby nacieszyc wasz jeabny wzrok za ktorry nawet ani razu nie pdoziekwoaliscie BOgu widzac na ulicy niewidomego z biala laska ! PIERDOLONE ŚMIECIE ODPADY KURWY ! JEBCIE SIE!

Kurwa, wychodzę

liczycie bańki a ktoś zdycha z głodu bo nie ma dychy, ale i tak mu nie dacie bo wam braknie na zajebistą gre PSX albo na trawkę !!!! KURWY !

I już Ci tak pozostanie. Jeśli nienawidzisz ludzi za to jakimi są, oznacza to że nie rozumiesz istnień. Nie rozumiejąc potrzeby przetrwania, potrzeby polepszania swojego bytu, potrzeby życia w uporządkowanym świecie, instynktu samozachowawczego oraz pędu ku rozmnażaniu - nie jesteś w stanie polubić nie-ludzi, braci mniejszych zwanych zwierzętami. Ponieważ i one przejawiają te cechy, tyle że ich możliwości zmiany otoczenia w którym żyją są o wiele mniejsze. Oznacza to też niestety, że nie rozumiesz zasady przyczyny i skutku w ludzkich działaniach. Istnienia nie są dobre ani złe - żyją i funkcjonują w sposób uznany podświadomie za najskuteczniejszy - a sposób ten poznają na drodze doświadczania. Pisząc o ludziach to, co piszesz, musisz uznawać że zauważając to wszystko jesteś kimś lepszym. Tym samym w swoim mniemaniu odbierasz ludziom prawo do bycia Tobie podobnymi. Uwierz że wiele osób to widzi. Ale prawdziwa cnota to zrozumienie innych istnień. Nie współczucie ale współodczuwanie. I gdy opanujesz już tą cechę - możesz poczynić jakiś krok do zaakceptowania świata w którym przyszło Ci funkcjonować. Nic nie dzieje się bez przyczyny, a każda przyczyna pociąga jakieś skutki, które z kolei stanowią przyczynę innych zdarzeń. Podobnie rzecz się ma z ludzkimi zachowaniami, te też nie biorą się znikąd. Tylko naprawdę kochając możesz wiedzieć czym jest nienawiść, i tylko naprawdę nienawidząc możesz wejść na etap w którym jesteś w stanie kochać istnienia.

A to se nienawidź, ludzie mają cie gdzieś :)

LUDZIE MAJĄ WSZYSTKO I WSZYSTKICH GDZIEŚ PO ZA SWOJĄ DUPA:)

[nienawidzę ludzi liczycie bańki a ktoś zdycha z głodu bo nie ma dychy, ale i tak mu nie dacie bo wam braknie na zaj**istą gre PSX albo na trawkę (...) !] I to jest właśnie cecha która odróżnia nas od zwierząt- umiejętność świadomego wpływania na swój los. Jeśli ktoś spędza 11 godzin na dobę w pracy dlatego, że wymarzył sobie grę PSX, to ta gra należy mu się bardziej niż komuś kto myśląc o niebieskich migdałach i nie przykładając starań do pozyskania odpowiednich środków "zdycha z głodu". I nikt- po prostu nikt nie wmówi mi że starając się o pozyskanie pożywienia osoba nie jest w stanie zapewnić sobie przetrwania. Wygodnego przetrwania - nie zawsze. To nie jest szczęście dla wszystkich, ale przetrwania w ogóle - z pewnością. Nie rozumiem powodu dla którego ktoś kto poświęcił 30 lat pracy na zapewnienie swoim dzieciom przetrwania, często zaczynając od naprawdę trudnych początków, miałby dawać pozyskane dobra osobie która uważa że zatrudniając się raz na kilka miesięcy na parę dni w sezonowej pracy jest uprzywilejowana do bycia obdarowywaną. Ja nie mówię że zawsze jest łatwo. Ale jeśli ktoś liczy "bańki", najwyraźniej bądź na nie zasłużył, bądź potrafił je pozyskać. Jeśli lampart upoluje zdobycz, goniąc ją ostatkiem sił - ma pod dostatkiem pożywienia na wiele dni. Ale chroni swoją zdobycz i nie niesie jej słabszym lampartom - bo zdaje sobie sprawę że jej oddanie to kolejne godziny czyhania na ofiarę, całe dni starań o to, by samemu mieć zapewnione przetrwanie.

Zobaczyny Luna_s jak cie okradną ze wszystkiego a Ty zostaniesz z dala od domu bez grosza przy duszy jak wpłyniesz na swoj los

tiatiatia a co boli ??? pochwal sie lepiej Ile ty masz lat ?:) Ilu cie waliło już ?

mamy gdzieś prowokacje i podszywy oraz wściekłe babsztyle kopiace dołki pod innymi z zawiści. Ludzi z nielicznymi wyjątkami lubię, pomagam im i przejmuję się ich problemami.

tak jak wy kopiecie dokłki pod innymi tak inni pod wami frajerzy WSZYSCY JESTEŚMY FRAJERAMI ! Ludzie to nic innego jak zwalczające się osobniki dla własnych jebanych wpływów nic tego nie zmieni

Ja to już zobaczyłam w dużo gorszym wydaniu. I wiem jak przez cudzą zawiść i zaufanie nieodpowiednim ludziom z dnia na dzień traci się dosłownie wszystko. I to "wszystko" w co wkładałam lata starań i prawdziwe emocje. Ale też wiem co to znaczy obudzić się któregoś dnia, zrozumieć że MOGĘ WPŁYWAĆ NA SWÓJ LOS. Ale oczywistym jest, że skoro piszę o tym na forum internetowym - bądź jestem nastolatką która o niczym nie ma pojęcia, bądź piszę aby pisać rzeczy niezgodne ze mną samą. Prawda? :( I cóż - pod tym względem chyba rozumiem "nienawidzę ludzi" - co nie znaczy że zgadzam się z tym co pisze.

LUDZIE SĄ BEZNADZIEJNI ! A KTO NIE CHCE SIĘ DO TEGO PRZYZNAĆ TEN BOI SIE PRAWDY

Luna_s20 a jaki wpływ na swoje życie ma ktoś kto rodzi się chory, kaleki?? Jaki wpływ na swoje życie ma ktoś kto swoim wyglądem wyróżnia się troche wiecej jak ponad przeciętnie od rówieśników w szkole i oni mu poprostu dokuczają nie dają normaklnie żyć? nie akceptuja???? pierdolsiz ze czlowiek ma wpływ a chuja ma ! JAKI WPŁYW MA KTOS KOMU RODZICE WSZYSTKO PDOSTAWIA POD PYSK AK TOS KTO MUSI OD POCZATKU WCHDOZIC W DOROSŁE ZYCIE WZ TYM CO ZAROBI SAM ???

Kiedy widzę ilość profili na portalach typu sexfotka. pl i w ogóle sam fakt istnienia takich portali wiem że to co pisze "nienawidzę ludzi" jest prawdą:)

łuhahaauahauah :D Boli mnie debilizm ludzi. W tym Twój. Twoje ostatnie pytanie świadczy o twoim poziomie.

gh4w3t3 Ty nie masz i nie wiem czy będziesz mieć. Ponieważ w to nie wierzysz. A to oznacza że można przygiąć Cię za kark do ziemi, a ty powiesz "Bij życie, pobij mnie na głowę, nie będę się bronić bo nie ma po co" Z twojego postu wynika, że wpływ na swój los mają tylko super zdrowe, super piękne, super bogate i super lubiane osoby. Czy tak jest w istocie? Proponuję by przestały przemawiać przez Ciebie emocje - a zaczęły przemawiać logiczne wnioski. Już po języku Twojego postu widać, że podchodzisz do tematu emocjonalnie - a to oznacza że niezależnie co napiszę - i tak nie weźmiesz tego pod uwagę. Więc moja prośba jest następująca - nie broń się jeśli nikt Cię nie atakuje. To zwyczajna strata energii. Tymczasem proponuję powrócić do poprzednich postów i zdanie po zdaniu postarać się przeczytać ze zrozumieniem. Ludzie tracą w wypadkach ręce a uczą się pisać, jeść, malować nogami. Tracą wzrok a funkcjonują w świecie na równi z innymi. Bywają ofiarami wieloletniego katowania a potrafią zebrać w sobie odwagę do ucieczki. Wybijają się w społeczeństwie pomimo, że pochodzą z podłych dzielnic, na których nie nauczyli się niczego oprócz agresji. Uczą się zaocznie, pracując, by zdobyć pracę marzeń. Latami budują własny dom cegła po cegle. Bankrutują wielokrotnie a podnoszą się i działają w świecie handlu i produkcji ponownie. Zapadają na nowotwory a znajdują w sobie siłę do ich przewalczenia, czasem jeszcze podnosząc innych na duchu. Ale tak, to prawda. Łatwiej jest podzielić świat na "tych ładnych i szczęśliwych, którym za to kij w oko" i "nas, biednych, skrzywdzonych, którym nie pozostaje nic lepszego niż nienawidzić". To też jest doskonałe "zwolnienie" z wszelkich starań, bo przecież nie pójdziesz stać się jak ci wszyscy "zakichani szczęściarze", skoro jesteś kimś lepszym przez swoje cierpienie i swoje potępienie dla szczęścia i sukcesu? Nie bierzesz pod uwagę pewnego bardzo ważnego czynnika. Jeśli podchodzisz do szczęścia, urody, sukcesu, bogactwa, zabawy, jak do czegoś sugerującego na złe cechy osób których jest to udziałem, to uznając się za osobę z "całkiem innej beczki", podświadomie uznajesz owe wymienione szczęścia za złe dla Ciebie, jednocześnie blokując sobie drogę do nich.

a tak za czarnym nickiem jestes, glupia pipo. Ja tez za to nienawidze ludzi, bo prawda jest ze swiat moglby byc dobry, tak jak teraz jest zly, uwazam ze ludzkosc nie zasluguje na zycie, nawet ci dobrzy maja podwojna moralnosc, nie wszyscy ale to takie mikro wyjatki.

znaczy skopiowalas, ale to nieistotne, dobrze ze znalazlas slowa, ktore chcialas dawno wykrzyczec, chocby w interncie

A kto tworzy ten świat jeśli nie właśnie ludzie, którzy publicznie krzyczą o tym, jaki świat jest zły i jak podli są inni ludzie? :(

Luna_s20 zgadzam się! Takie jest życie i tacy są ludzie. I tego nie zmienisz. Chcesz zmieniać świat zacznij od siebie. Mówisz, że świat jest pełen nienawiści, tak w skrócie mówiąc, a sama te nienawiść tworzysz.

tylko od siebie, dziw ze do dzis ludzkosc tego nie zakumala i nie podjela sie wysilku,

BO ON JEST CZĘŚCIĄ WAS. Przecież napisał że nienawidzi was tak jak wy jego itd ;) Uważam że Świat jest podły, a on ma dużo racji. My ludzie nijak się mamy do tego co nakazuje nam BIBLIA. Wolimy nie wierzyć w pieniądz. Tylko że tu mamy parę lat życia, a jeśli istnieje życie wieczne KTO PÓJDZIE W LEPSZE MIEJSCE? TEN KTO NIENAWIDZI ALE DOSTRZEGA ZŁO CZY TEN KTO NIENAWIDZI I UWAŻA ŻE ZŁA NIE MA? ...

tiatiatia To ja powiedziałam że świat jest pełen nienawiści? :o Czy może odniosłam się do poprzednich postów? No tak... Powyżej trzech zdań - więc nie warto mnie czytać :(