W tym roku kończę 35 lat - koniec młodości, bezpłodnosć i dzieci z ZD :-/

jakiej publikacji nie tkne, wszedzie bębnią: od 35 roku życia drastycznie spada płodnosć, odwrotnie proporcjonalnie do niej wzrasta ryzyko urodzenia dziecka z ZD, w ogóle to pomału powinnam przygotowac sie na zostanie babcią, niektórym koleżankom faktycznie to grozi :-O A w mojej głowie... fiu bździu :-P Czuję się młoda, mam szalone pomysły i ochotę na ich realizację. A zapewne obiektywnie już stara dupa ze mnie, pamietam, jak majac 22 lata, myslałam, ze 30-letni brat kolezanki to dinozaur :-O Masakra...

dobre

W dupie miej i się śmiej.

Ja myślę, że i na starość będę miała młodą głowę:)

pewnie i tak w ciaze nie zajdziesz, takie jak ty to spolecznie bezuzyteczne odpady-bezproduktywne gowno i tyle

A skąd wiesz, że już dzieci nie ma tępa strzało?

no i dobrze korzystaj z zycia,wiesz ile kobiet nawet starszych tak mysle?w sobote znajoma zabrala mnie na dancing a tam ponad 100 odob,w wiekszosci samotne kobiety ale z ikra,szalejace ile sie da i niemlode,ale pelne radosci zycia..zyj kazdym dniem,chwytaj go i nie patrz co mowia inni,rob swoje

Inni mają gorzej! OBLA DI! OBLA DA!

do doautorki.... akurat mam 3 dzieci :-P

boszszsz... jak ja bym chciała, zeby mi ta płodność drastycznie spadła!

ALE JA NIE ROZUMIE O CO CHODZI W WĄTKU! :)) jasniej dla mojej tępej łepetyny proszę ;P