patologia patologie pogania, patologia patologie goni

Zaczne od ogolnego opisu tematu... moj chlopak pochodzi z patologicznej rodziny, ja zreszta tez. nienawidze przemocy slownej i fizycznej w stosunku do dzieci. chcialabym byscie wyrazili opinie i powiedzieli co byscie zrobili na moim miejscu. Wczoraj bylismy u siostry mojego chlopaka, ktora kupila synowi nowy rower za pieniadze ktore dostal na komunie. i wczoraj on przez przypadek odlamal przedni odblask. jak siostra mojego chlopaka to zobaczyla to wpadla w szal i najebala mu kijem takim jak sa drewniane karnisze (grube to przeciez) i wyzwala od kurwiarzy i innych. a ja stalam i nic nie zrobilam. nie moge sobie tego wybaczyc. mojego chlopaka akurat chwilowo nie bylo wiec tez nic nie mogl zrobic. ciagle o tym mysle i nie moge sobie wybaczyc ze stalam i patrzylam jak ta idiotka leje swojego 8 letniego syna za kawalek palstiku... w srodku az sie we mnie gotowalo ale nic nie zrobilam...

i pewno jest przy tym żarliwą katoliczką ?!

no tak co niedziele w kosciele

ale czemu nic ie zrobiłaś? jak masz wyrzuty zgłoś to na policje lub do mopsu

facet1991 idz sie leczyc. kurwa pasticzek za 2 zl mozna kupic to rzecz do nabycia a dziecko potem ma psyche zryta i nie moze sobie w zyciu z soba poradzic.

wiesz ja zawsze tak myslalam ze tak trzeba zrobic ale jak jestem w takiej sytuacji to nie jest to takie latwe... przypominam ze to siostra mojego chlopaka i boje sie ze przez to jego strace

zgłoś to anonimowo przecież jak dziecko dostało kijem drewnianym na pewno ma jakieś ślady na ciele

dlaczego ci co byli bici i ponizani w dziecinstwie nie widza ze to bylo cholernie zle i piwielaja te schematy. ja zycie tez mialam posrane ale reki na dziecko nigdy nie podniose

tak to jest zdecydowana przesada i za to dziecko nigdy nie powinno zostac ukarane bo to byl przypadek , i takie zahcowanie ejst patologiczne i marginalneee

przykre, żal dzieciaka :( wszyscy niby wiedzą, jak się powinno dzieci wychowywać, a jak przyjdzie co do czego, to udają, że nie widzą problemu:( dzieciak zostaje sam z przemocą, wyzwiskami.... a "ciocia" zastanawia się, czy powinna zareagować czy nie bo jak zareaguje, to może coś stracić przez to:-0

tylko ja to widzialm i slyszalam wiec od razu sie domysla ze to ja

nie bylam katowana ani nie mialam patolopgicznej rodziny, ale wsyrtarczająco czesto dostawalam lanie pasem o byle gowno i najdrobniejsze przewinienie, i mają 10 letnie dziecko wiem ze da sie wychowac bez bicia i podnoszenia reki A co ta idiotka synowi zrobila to jest ponizej krytyki.Po pierwsze wlala mu takim bolesnym narzedziem w postaci kija a po drugie dziecko wcale nie zalsuzylo nawt na ochrzan a co dopieor mowiac na bicie.Wyzyla sie na dziecku i szukala powodu, bo kazdy dobry do bicia A mają jeszcze inne dzieci ??

wiem ze zle robie ale sprawa jest skomplikowana, bo prawde mowiac jak strace chlpoaka to zostaje mi mieszkanie pod mostem. wiem egoistyczne to wszystko i jestem zla sama na siebie ale obawiam sie ze nie moge nic zrobic.

Żadna tam patologia! Normalne zjawisko! Patologia to tylko wyolbrzymianie normalności!

tylko jedno na szczescie maja ale ona i tak twierdzi ze syn zniszczyl jej zycie... maz za granica pieniazki przysyla ona z dupa w domu siedzi a jeszcze jej zle.

ktos kto ma taki nick jak ty player666 und onanista666 musi miec z glowa wiec sie nie wypowiadaj z laski swojej

a powiedz, Autorko, czego właściwie oczekujesz, zakładając ten topik??

No, to przygotuj sie , dziewczyno, że niedługo i Ty możesz dostać wpierdol od chłopaka za "niegrzecznosć ", skoro to u nich rodzinne;) Staraj się nic nie popsuć!

87ujk a wiesz ze wczoraj tez tak pomyslalam... ale narazie jest ok i on podziela moje zdanie wiec nie bede siala paniki

Mam też wrażenie, że ojciec tego chłopca wykorzystuje go sexualnie :( Mały jest taki smutny i nerwowy. Ale wiem, że nic nie mogę zrobić bo mnie z domu wyrzucą:(

nie wiem czego oczekuje lela ale musialam to z siebie wyrzucic i wiedzialm ze zostane zlinczowana i nie dziwie ci sie ze tak napisalas

debilny poszyw. takiej rzeczy akurat bym nie zostawila

smutne jest to, co piszesz... to dziecko jest zostawione samo sobie no bo jesli własna matka go leje i wyzywa, to jak tu czuć się bezpiecznie i budować poczucie własnej wartości?... wie, że inni widzą jego krzywdę, ale nikt nie zabroni matce bicia, udają, że nie widzą :(