Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość pumpalumpa

Nalewki

Polecane posty

Gość pumpalumpa

Zaczęliście już sezon nalewkowy? Może mi ktoś zdradzić jak zrobić z truskawek, nigdy nie mogę jej dobrze przefiltrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pumpalumpa
To jest ta na wódce? Ja też wolę nie rozrabiać i kupuję gotowy 60% Soplicy. Jakoś takie mam poczucie, że jest bezpieczniejsza ta nalewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na wódce tylko na spirytus
na spirytusie wódka jest rozrobiona ze spirytusu do potrzebnego roztworu + spirytus. Generalnie uważam, że produkcja wszelkich alkoholi domowych powinna być tylko ze spirytusu, rozcieńczanego do potrzebnej mocy. To jest najczystszy 90% destylat. Inny, bardziej staranny proces produkcji niż wódek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikka25
Ja nie robiłam nalewek właśnie dlatego, że bałam się rozrabiać spirytus. Wiem, że może żadnej filozofii w tym nie ma ale po prostu w każdym przepisie inaczej więc nie mogłam się zdecydować. Coś gotowego było by dla mnie dobrą mobilizacją :). To z czego teraz można zrobić coś dobrego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jubilattka
Mikka jak nie chcesz się bawić w rozcieńczanie czystego spirytusu to kup gotowy do nalewek. Ma 60% więc w sam raz, a i tańszy od czystego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz jest sezon na wiśnie
wiśnióweczka to klasyka przecież :) polecam też czerwone porzeczki i maliny zalać w słoju alkoholem w tej proporcji podanej wyżej - pół na pół spirytus z wódką (ze spirytusu), zakręcić i postawić w słoneczne miejsce na tydzień - jak postoi dwa tyg też się nic nie stanie. Potem alkohol zlać do butelki na przechowanie ,a owoce zasypać cukrem i też odstawić. Jak już cały cukier się rozpuści, połączyć oba nalewy. Najczęściej jest to za słodkie i za mocne, więc ja robię syrop z cukru i wody i odrobiny soku cytrynowego, i dodaję po trochu smakując. Po tym wszystkim nalewka musi sobie spokojnie w ciemnym miejscu postać kilka tygodni, żeby smaki się połączyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqs
To powiedzcie mi - jakim najczęściej % się zalewa? Jeśli 60 to faktycznie nie ma sensu rozrabiać tylko kupić gotowy, a jeszcze jeśli faktycznie jest tańszy.. to życie trzeba sobie upraszczać :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie 70, 65%
słabsze są dla mnie bez sensu, bo nalewki są słodkie i jak zmieszam dodatkowo z syropem z cukru, to uzyskuje się ok 50% w sam raz do picia ale co to za filozofia: litr spirytusu wymieszać z pół litra wody? (ewentualnie zastosować tę proporcję od razu przy zalewaniu owoców - nic się nie stanie przecież, bo to i tak musi swoje odstać. Ważne tylko by nie lać czystego spirytusu bezpośrednio na owoce, bo powoduje to zasklepianie się "porów" w owocach i żadne dobroci z nich nie przejdą do alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jubilattka
Ta 60tka spokojnie daje radę. Nie dodajesz po prostu wody albo dajesz tylko szklaneczke i na koniec wychodzi ok 45%-50%. Sama daje niewiele cukru tylko odrobinę żeby owoce puściły sok, później dodaje trochę miodu dla osłody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko z pozoru tańszy
Kupując czysty spirytus płacisz za alkohol, kupując 60% płacisz za wodę. Policz sobie ile za tę samą cenę będziesz miała 60% wódki do nalewek jak sama rozcieńczysz spirytus a ile zapłacisz za tę samą ilość kupując już rozcieńczony. Prosta sprawa - pół litra spirytusu kosztuje ok 36 - 38 zł, litr białej wódki typu Krupnik albo Soplica kosztuje ok 42 zł, z pół litra spirytusu masz troszkę więcej niż litr wódki 45%. Kalkuluje się? A co to za filozofia rozcieńczyc spirytus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqs
Ale Soplica - spirytus do nalewek kosztuje 28zł. nie chodzi o wódkę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko z pozoru tańszy
Biorąc pod uwagę proces destylacji to spirytus wysokiej jakości (96%) ekstrahuje w odpowiedniej temperaturze. Potem ekstarhuja słabbsze frakcje, więc jeśli to nie jest spirytus 96% rtozcieńczony to znaczy, ze jest to ekstrakt "odpadowy". DObry bimbrownik takiej frakcji nie wypije ani nie uzyskuje, bo to odpad od tej lepszej jakosci. Jak zwał tak zwał po przeliczeniu procentów do ceny litr tego 60% do 96% cenowo wychodzi ponad 80 zł a czystego spirytusu (96%) ponad 70 zł litr. Matematyka jest prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko z pozoru tańszy
Nie rozumeim problemu rozcieńczania spirytusu do odpowiednich procentów, co w tym trudnego, że trzeba się bać? Wiadomo też, że nalewka z dodatkiem imbiru czy z dzikiej róży, pozornie jest mocneijsza (smak) niż na przkład nalewka agrestowa czy miętowa. Jak już do mięty dodamy gwaizdkę anyżu staje się ostrzejsza w smaku więc gdyby do niej dodac mocy spirytusowej, byłaby za mocna w smaku. Uważam, że zależnie od owoców czy ziól i tak trzeba indywidualnie dobierać proporcje spirytusu. Są nalewki takie, ze najpier zalewa się wódką, potem spirytusem a potem cukrem - proces ok 6 miesięczny, do spróbowania po kolejnych kilku miesiącach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewamewa32
Jak ktoś ma już doświadczenie to oczywiście, może sobie dobierać proporcje, kombinować itp. Ale dla kogoś (np. mnie), który chce spróbować swoich sił, zrobić jedną, dwie butelki nalewki wiśniowej do herbatki na zimę, to rozwiązanie bez rozrabiania jest dobre. W wielu przepisach, które już zdążyłam przeczytać potrzeba właśnie ok 60% - 65% albo zalewa się owoce wódką. Poza tym w tych wyliczeniach nie ma jednego 'oszczędności czasu' :). Bez szukania proporcji, bez rozlewania itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób jak uważasz i tak swoje
wiesz. Ktoś Ci wyżej słusznie napisał o destylacie 95% i jego czystości. Nalewki mają wśród swoich licznych zalet :) też funkcje zdrowotne, a do tego najlepiej nadaje się czysty spirytus. Destylat 95% rozmieszany z wodą jest czystszy od destylatu 60 % a już na pewno od 45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko z pozoru tańszy
Nadal nie rozumiem problemu mieszania - podstawowa matematyka. A jeśli chodzi o czas to ja go również szanuję podobnie jak zarobione przeze mnie pieniądze. Nie mam ich na tyle, zeby przepłacać za alkohol jak mogę sobie zrobić sama roztwór z produktu czystego pierwszego sortu (przy ekstrakcji). A jak w efekcie końcowym otrzymam nalewkę o mocy 48% albo 52% zamiast 50% to naprawdę nie będzie żadnej ujmy w smaku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlynia
W ubiegłym sezonie zrobiłam nalewki z jarzębiny, pigwy i śliwek węgierek. Chyba najlepsza jest z jarzębiny, świetna z pigwy a ze śliwek taka sobie. W tym roku też zrobię - na pewno. Juz nastawiłam nalewke z kwiatów akacji - za pół roku zobaczymy co z tego będzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja robiłam
i na rozrabianym spirytusie i na Soplicy - i tak samo smaczne wyszły nalewki w obu przypadkach. Jak kto chce, komu jak wygodniej :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jubilattka
Może masz racje i po przeliczeniu wyjdzie pare złotych taniej na litrze może wyjść na to samo to zależy gdzie zrobisz zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek 01
wiśniówka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko z pozoru tańszy
Ja robię dużo nalewek, więc cena ma da mnie znaczenie. Jest czym obdarowywać gości, którzy mnie nawiedzają i rodzinę z okazji świąt większych i mniejszych. Robię nalewki z pędów sosny, pigwy, wiśni, agrestu, porzeczki z miętą, ziołowe, z chlebka świętojańskiego, jarzębiny, dzikiej róży, aronii, płatków róży, kwiatów czarnego bzu, listówkę, żurawinowo ananasową, śliwówkę, morelówkę oj jeszcze by się znalazło parę smaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Od 3 lat robię nalewki co roku. Zrobiłam : 1). 2 x z wiśni - 2 kg. 2). 1x sok z 2kg malin + sok z 1 kg aronii + 4 kopiate łyżki miodu grycznego. Nie daję, żadnej wódki, tylko sam spirytus 96%, początkowo część rozcieńczam, słodzę też mniej, bo nie lubię, jak z nalewki robi się likier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reur76i7i
Witam prosze o pomoc, chciałam zrobić 3 nalewki: wiśniówkę, cytrynówkę, i czarnuszkę. Ale tam w przepisach wszędzie potrzebny jest czysty spirol, trochę to dla mnie za drogo. Pomyślałam wiec że kupię tą soplicę do nalewek. Tu mam linki do tych przepisów, pomożecie mi je skomponować z tym spirytusem soplica 60% ?? http://www.mojegotowanie.pl/nalewki/cytrynowka http://www.mojegotowanie.pl/nalewki/czarnuszka a do wiśnióweczki jeszcze nie znalzłam dobrego przepisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sobie policz
1/2 litra soplicy 60% kosztuje 28 zł 1/2 litra spirytusu 96% kosztuje 38 zł z tej połówki spirytusu otrzymujesz dobre 3/4 litra roztworu 60% za te 38 zł, żeby soplicy miec 3/4 litra płacisz 42 zł. Opłaca się kupić spirytus, można trafić za 36 zł za pół litra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepis na dobrą wiśniówkę
http://najlepszeprzepisy.info/nalewka-wisniowka-zwana-tatowka/ Przepis na wiśniówkę, sprawdzony. Robię tę nalewkę 3 raz. Bo dopiero od trzech lat mam fisia nalewkowego. Zawsze się udaje. Generalnie używam tego przepisu, oczywiście lekko zmodyfikowanego do większości moich produkcji. Znawcy, z czego teraz można zrobić nalewkę? Stoją u mnie słoje z wiśniami, porzeczkami i malinami, truskawkowa już stoi w buteleczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sobie policz
Nalewka porzeczkowo mietowa (czerwona porzeczka), smorodinówka z czarnej porzeczki, agrestowa, dziurawcowa (chociaz to już ostatni dzwonek), orzechówka, z czerwonych buraczków (wiem, zaskakujące ale pyszna nalewka, długo dojrzewa), z owoców świdośliwy, jagodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sobie policz
i jeszcze ziołowe - np mięta, melisa, anyż gwiaździsty, kolendra, może byc laska wanilii. Smak troszkę pod beherowkę, chociaz inna no i zieloniutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepis na dobrą wiśniówkę
jak się robi nalewkę z czarnej porzeczki? :) Czy coś oprócz porzeczek się do niej daje? I mam takie pytanie: czy mogę jakoś podrasować porzeczkową z czerwonych porzeczek, żeby była miętowo-porzeczkowa. Obecnie jest na etapie zalania owoców alkoholem, stoi tydzień. Jak dodać mięty? Zrobiłabym jedną flaszkę na próbę :) I jeszcze jeden kłopot - zeszłorczna jagodzianka wyszła mi lekko mulista w smaku, nie wiem co zrobiłam nie tak. Jak ją podrasować? Cytryną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sobie policz
Smorodinówkę robię tak http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=21317 ale ten przepis tez ciekawie brzmi, może w tym roku spróbuję: http://mojepasjekrakow.blogspot.com/2011/05/nalewka-z-czarnej-porzeczki.html a o błedach robionych przy nalewce jagodowej poczytaj tu: http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=286 Pęczek mięty dodaj do zlanej porzeczkówki, potrzymaj z tydzień i wyjmij. Można tak nadać miętowego smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×