Mam 25 lat i czuje sie strasznie stara

uswiadomilam sobie ze tak naprawde nic w zyciu nie osiągnęlam Chcialam isc na studia, marzyło mi sie prawo lub architektura, zrobilam po maturze rok przerwy. Potem praca, wiec to było wazniejsze i tak odkładałam ten moment. Zawsze tez chcialam uprawiac sport ; siatkówka albo koszykowka, ale hmm jakos brakowalo mi odwagi, mialam kompleksy, nauczyciel wfu nabijał sie ze mnie, z mojego nazwiska, byłam ofiara losu. Chcialam tez zrobic cos w kierunku modelingu- mam warunki ale teraz jest za pozno. Wszystkiego się bałam, odkładałam na pozniej , mineło kilka lat. Od 15 roku zycia bylam w jakims letargu jak mucha w smole, zylam z dnia na dzien, tylko szkola praca dom a potem moj facet...ktorego mam juz dosc :( jestem neiszczesliwa :(

masz to wsyztsko na własne życzenie. oczywiście mogłabys zmienić to, w końcu co to 25 lat ale i tak pewnie spędzisz kolejen 10 lat nad zastanawianiem sie.

Jak nie studiowałaś to poproś rodziców by cie sponsorowali przez 5 lat, bo bardzo ci zależy na tych studiach,nie ma w tym nic złego i nie zważaj na komentarze w stylu że "w tym wieku i na utrzymaniu rodziców itp." życie jest tylko jedno i trzeba wykorzystać każdą szanse.

po studiach i tak nie ma pracy, nie swiruj

nie chodzi mi o prace...pracuje i całkiem dobrze zarabiam czuje, ze cos mnie ominelo w zyciu :( nigdy nie bylam na zadnej imprezie, w klubie , w kinie ze znajomymi, gdy klasa jechała na oboz integracyjny w liceum ja siedzialam w domu :( 100razy mysle zanim cos zrobie, a potem zaluje :(

nie dygaj ja tez mam 25 i zyje

Skoro sobie uświadomiłaś ile marzeń już nie zrealizujesz, to teraz możesz zaplanować sobie jakieś fajne marzenie, cel, plan. Teraz jest fajny moment aby zacząć coś zmieniać. Tylko trzeba przestać się użalać nad sobą i zacząć DZIAŁAĆ.

25 lat to tylko cwierc wieku :) tez mam tyle lat ale czuje sie strasznie młodo co tez sie odbija na moj wyglad i kazdy mi daje mniej niz 20 a to dlatego ze sie ciesze tym co mam, mam tylko zawód technika, poszłam tylko na studium bo wolałam zrobic zawod szybciej niz człapac na studia, ciesze sie z tych rzeczy ktore bede wykonywac z pasją, jedne blisko inne dalekosiężne , jedne tansze inne drozsze, ale na samą mysl ze bd jeszcze tyle w zyciu robic to gęba mi sie rozjezdza :P

chyba szukasz w chuju kości , i mimo , że wiesz , że nawet najtwardszy ich nie posiada

nawet dziadki mają jakies plany na jutro a Ty w tym wieku juz na nic ochoty nie masz, Twoje marzenia nie przepadły, dlaczego nie mozesz uprawiac sportów? bo jakis debil kiedys nasmiewal sie z Twojego nazwiska? w samej polsce jest kilku sławnych sportowców ktorzy sie dziwacznie nazywają jak np. Kajetan Kajetanowicz a mimo to zechciał realizowac marzenia wiedząc dobrze ze bedzie wzbudzał zainteresowanie ( a zawsze mogł zmienic imie)

"nigdy nie bylam na zadnej imprezie, w klubie , w kinie ze znajomymi, gdy klasa jechała na oboz integracyjny w liceum ja siedzialam w domu " nigdy nie byłaś na żadnej imprezie? to ja jestem wyjątkowo aspołeczna, mam 22 lata i jednak od czasu do czasu gdzieś chodzę. Jesteś zakonnicą?

O matko....to co ty robisz w wolnym czasie? Zero zycia towarzyskiego? Ja tez mam 25 lat,skonczone studia,prace,faceta,wyimprezowalam sie ile sie dalo a teraz jestem szczesluwa mamusia od paru miesiecy;) takze nie narzekam na swoj 25 letni dorobek

a ja mam już .....siątkę i czuję się młodo.""stara ruro""wszystko przed Tobą.Zacznij realizować swoje cele i od tych najbardziej realnych i pamiętaj małymi kroczkami.Wiedz też ,że nie wszystko się w życiu udaje,więc się nie zniechęcaj.Popatrz na siebie w lustrze i pokochaj to co widzisz.Daj sobie szansę.Imprez nie żałuj-zwłaszcza tych bylych.Zaproś kogoś na kawę lub na spacer-a impreza też możliwa. Pozdrawiam

ja też http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5471382&start=0