Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanaaaaaaaaaaaa

mąż samobójca

Polecane posty

Gość załamanaaaaaaaaaaaa

mój mąż nie żyje od 3 miesięcy wciąż go kocham i na niego czekam , popełnił samobójstwo.. oszaleję jak się z tym pogodzić kto mi pomoże mamy 2 dzieci (małych) a ja nie mogę się ogarnąć po tym wszystkim nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo mi przykro:(
znasz powód odejścia? zostawił jakiś list? czy tak po prostu z dnia na dzień odebrał sobie życie:( widzialas jakieś znaki, żę coś jest nie tak?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o bogowie... dlaczego to zrobił ? zostawił list? zrobił to z dala od domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaaaaaaaaa
zdradzał mnie i kochanka od niego odeszła, nie wiedział że ja przecież wybaczyłabym mu wszystko... do tego zostawił nam ogromne długi, ok. 35 tys zł, a ja zarabiam 1800 zł, nie mam żadnych oszczędności... tak strasznie go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, tu chodzi
"zdradzał mnie i kochanka od niego odeszła, nie wiedział że ja przecież wybaczyłabym mu wszystko..." prowo albo kolejna idiotka... zdradzał cię, okoliczności go zmusiły do zaprzestania (kochanka odeszła), a ty byś mu wybaczyła?? a wybaczyłabyś mu też bicie?? skąd się takie baby biorą :O mężulo się zawinął, bo nie miał jak spłacić kredytu, ot co. a teraz się męcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, tu chodzi
albo zawinął się, bo nie mógł żyć bez kochanki. twoje wybaczenie albo nie miał zapewne w głębokim poważaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariija
Prowo. A jesli nie - znam przypadek, gdzie wdową (tez samobójstwo meza) zostałą 23 letnia kobieta z dwojgiem dzieciaczków (rok i dwa latka). Nie miała czasu na uzalanie sie nad soba bo dzieci wymagały opieki. Mówiła i mówi, ze to dzieki dzieciom przezyła.Mowa o mojej mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie.
faceci by was nie zostawiali zebyscie spełniały ich zachcianki. ja to widzze tak. zapierdalam w robocie a zona zajmuje sie domem i mna. nie musi martwic sie o pieniadze i tyle. tyle ze ma byc posłuszna, dawac w dupsko łykac pałe po wory taka prywatna gwiazda porno. zadna ze stron nie moze sie zaniedbac po slube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, tu chodzi
a co jak obie strony pracują i przynoszą tyle samo kasy? :D chyba taka sytuacja cię przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie.
nie widze potrzeby zeby kobia pracowała. kobieta ma wychowac dzieci zabdac o dom meza i siebie. jak odchowa dzieci to ma lezec i pachniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, tu chodzi
hahaha, ale może kobieta widzi potrzebę, żeby pracować i nie być zależną od pana męża? :D obudź się, mamy XXI w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie.
jaka zaleznosc, konto jest wspolne bierze kiedy chce ile chce .c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, tu chodzi
zależność mentalna. twoja przewaga w związku z tym, że jesteś jedynym żywicielem rodziny. "płacę i wymagam" byłam w podobnej sytuacji, nie zgodziłam się, właśnie dlatego, żeby nie musieć "spełniać zachcianek męża". pracuję, zarabiam niewiele mniej, niż on i w każdym momencie mogę zacząć żyć samodzielnie (w przypadku zdrady, śmierci, itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie.
hmmmm tez wyjscie. gdybym był kobietą wolałbym siedziec w domu spelniac zachcianki i nie chodizc do pracy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, tu chodzi
jeśli chcesz mieć żonę myślącą, nie zgodzi się na taki układ. to więcej, niż ryzykowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze spadac
haha mslaca baba hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, tu chodzi
fobie? stereotypy? :D inteligentna kobieta wie, że najważniejsza w życiu jest niezależność. nie sprzedaje swojej niezależności za wygodne życie i leniuchowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nazywasz leniuchowaniem prace w domu to ja ci gratuluje inteligencji :) Tak samo wychowywanie dzieci do leniuchowania nie należy. To stereotypy :) a fobie? A no fobie że ktoś będzie uważał że kobieta w domu to leń.... A prawda jest taka ze nieraz ta co całe życie "zajmowała się domem" jest bardziej pracowita niż leniwa pracownica w firmie :D To wszystko to kwestia wyboru a nie kwestia inteligencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i zapewniam cie ze w życiu nie najważniejsza jest niezależność :) Tak samo jak aktywność zawodowa wcale nie jest jednoznaczna z niezależnością. Są kobiety pracujące zarabiające a uzależnione od męża a są kury domowe kompletnie niezależne :) Niestety opierasz się na stereotypach tworzonych przez zakompleksione nie koniecznie najinteligentniejsze kobiety :) Patrz szerzej (inna perspektywa) i bez uprzedzeń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, tu chodzi
miałam na myśli raczej odpicowane lalunie, które dnie spędzają na solariach, kosmetyczkach i pogaduszkach z koleżankami :P oczywiście, matki wychowujące dzieci to odrębny temat- one są przeważnie megapracowite. ale mimo wszystko, zdawanie swojego losu w ręce zawodnego i słabego (jakby nie było) człowieka, jest moim zdaniem karkołomnym wyczynem (pod względem możliwych konsekwencji_. ot chociażby mąż się znudzi i zacznie romansować, jak to w 1000 topiku na kafe jest opisane. i co dalej? żona nie ma własnych pieniędzy, nie ma doświadczenia zawodowego, jak więc ma się wydobyć z tej sytuacji? w związkach powinna istnieć symetria. drastyczna przewaga jednej ze stron przeważnie kończy się tragedią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, tu chodzi
a jednak najważniejsza jest niezależność. zwłaszcza mentalna. świadomość, że w razie czego mam mieszkanie, oszczędności, auto, dobrą pracę i mogę zacząc wszystko od nowa, jest naprawdę kojąca. przezorny ubezpieczony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z takim podejściem zawsze będziesz o krok od szczęścia :) Brak zaufania sie u ciebie rysuje od samego dna :) Co do majątku.... Mąż zarabia ale połowa tego co zarabia jest żony chyba że intercyza mówi inaczej :) Ale i tak zakładanie że wszystko się rozpadnie od początku skreśla sens związku. Co wiecej cholernie utrudnia budowanie czegoś wspólnie bo zawsze jest to że ktoś może włożył o jedną cegiełkę więcej. Wybacz dla mnie kobieta ma być wsparciem dla mężczyzny (i jest to niestety rzadkość) i na odwrót. Są wspólne cele razem realizowane jest związek. Jak cele są różne i toczy się cały czas wyścig zbrojeń na wypadek wojny to jakaś czarne komedia. Co więcej dla mnie związek to jedność :) sorry nie rozumiem sensu niezależności :) Człowiek z natury jest niezależny wyczynem jest stworzyć jedność z drugą osobą. Być jej mózgiem myślami lewą bądź jak trzeba prawą ręką. Chyba wiesz o czym piszę ;) I nie zawsze jest tak że to kobieta w wypadku rozpadu związku zostaje z niczym :) Częściej niż myślisz jest tak że to facet zostaje z torbą brudów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaaaaaaaaa
nie pisałam nic więcej w tym temacie poza pierwszym postem, dopiero zajrzałam dyskusja która wynikła powstała z tej prowokacji.. popdejrzewałam ze tak się stanie mąż był w głebokiej depresji, odstawił alkohol rok wczesniej .. nie reagował na moje prośby namowy o pójście do specjalisty.. i się napił nie chciał przepraszać pr raz kolejny nie chciął łamac słowa wolał sie zabić. podszyw coś pisał o wybaczaniu. . dokładnie wybaczyła bym mu i ten raz jakośbyśmy to przeszli. nie dał szansy nam nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wszelki wypadek jakby może któś chciał ze mną pogadac załozylam profil.. żeby nie było bez sensownych podszywów. (ludzie sa czasem beznadziejni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piegowata krycha
beznadziejna to jest osoba która powinna zająć się dziećmi a nie tu pierdolić trzy po trzy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długi
załamanaaaaaaaaaaaa Na serio czy ściemniasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
revolver zrobił to niedaleko domu po prawie dwudniowej nieobecnosci. policja go szukała zgłosiłam powiedziałam że jest w skrajnej depresji. wskazałam to miejsce. niby byli sprawdzali ale nikogo tam nie było. na drugi dzień rano dokładnie w tym miejscu już ciało.. mogłam tam pójś ć nie miałam z ki m zostawic dzieci choc to było tak blisko znalazłabym nie było by tego tak cierpie nie ma słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×