Zostawil mnie dla bogatszej

do rilmen88 DEBILU NIE JESTEM KOBIETĄ HE HE HE ale pustak a stuknać to nikt Ciebie nie chce prawiczku sfrustrowany. Ja nie pukam kobiet ja się z nimi kocham kurrwo

taa ril men wielki maczo sraczo hłe h łe

te 3 ostatnie wpisy to podszyw. Dajcie spokoj z tymi podszywami. A po co komu gołodupna laska. - nie jestem gołodupna laska. Mam 2 mieszkania i pracuje w orestizowej firmie, tylko, ze no wlasnie, nie dawalam mu pieniedzy tak zywcem. Jak zylismy razem to placilismy razem, ale kredyt nalezal do niego. Ale 2 mieszkania w bloku, to nie to co ma ona. Przy niej sie realizuje biegajac kolo tych koni i w ogole, a ze mna mial takie spokojne zycie. Strasznie to boli, ze zamienil mnie na bogatsze zycie. Kiedys tak jego zamienila ex.

Hej sxhcjcmk wyglądasz mi na nizełego prostaka, taki wulgarny, typowy kibol. Idź lepiej na to swoje Euro, a nie zatruwaj forum dla kobiet.

A skąd wiesz, że zostawił cię tylko dlatego, że była bogatsza? Głupia jesteś i pusta. Każdy ocenia swoją miarą- pewnie ty od razu byś go puściła kantem jakby ci się ogaty nawinął.

tu jest chamem ja czy rilmen88 który pisze ze kobieta jest do przetrzepania tyułka za młodu, hę?

tu jest chamem ja czy rilmen88, który pisze ze kobieta jest do CYTUJĘ: przetrzepania tyłka za młodu, hę?

ojejku reki bym sobie uciac moze za to przekonanie nie dała, ale znam go, dlatego tak myślę. Nieraz o niej mowil, ze to jest taka znajoma i podkreslal, ze ma stadnine, ze jest bogata (dalo sie wyczuc, ze to mu imponuje). Bedac z nim do nikogo bym nie poszla, ani do bogatego ani nikogo innego, to wiem napewno. Teraz tez jak mi sie trafi bogaty, bez ludzkich uczuc, to tez za nim nie pojde. Taka jestem, dlatego tym bardziej boli mnie, ze zostawil mnie w taki sposob.

Tak mi źle nadal, moze jeszcze ktoś cos napisze?

idz do kosciola i sie pomodl w pierwszej lawce

Po huj ma do kosciola isc? Zeby nastepny poszukiwacz majatku ja zostawil? Nie wypowiem sie na ten temat co myśli o facecie rozgladajacym sie sa dziewczyny pieniedzmi ;) jesli sam ich nie ma.

*mysle *za Literowki

Daj sobie spokoj i trzasnij sie. Ludzie sie rozstaja i tyle. Ile byliscie razem i w jaki sposob cie zostawil ? A moze on ja kocha a nie na kase polecial ? Tego nie wiesz. A zyczenie komus nieszczesc jest wredne i to ze cierpimy nie znaczy ze musimy tego komus zyczyc, nawet temu kto zranil..

"Jeśli w głowie zamiast mózgu masz drewno - żony nie znajdziesz na pewno"

Nie zycze mu jakis nieszczesc, ale tez nie zycze mu szczescia, bardziej chce zeby odczul, ze tak nie mozna traktowac ludzi. Jak mnie zostawil?? Przede wszyskim przekonal mnie i moja rodzine, rodzicow, ze bardzo mu na mnie zalezy, mieszkalismy razem i jak dziewczyna, ktoira poiznal w necie dala mu szanse, to mnie wystawil za drzwi i tyle. Moze ja i kocha k... ale co mnie to obchoidzi????

Ee tam przesadzasz, poprostu przestal cie kochac i odszadl. Mial byc z toba na sile? Zyj, ciesz sie zyciem i zapomnij o nim

No ciekawa jestem Julka, czy Ty tez bys taka wyluzowanba ktoregos ranka oddala klucze po tym jak zostalas wyproszona za drzwi z Waszego wspolnego mieszkania. Gratuluje podejscia. Skurwysyn wyrzucil mnie z domu po tym jak tamta dala mu szanse, musial oczyscic teren. Kurwa skad sie biora tacy ludzie.

Na bruk Cię nie wyrzucił. Skoro masz 2 mieszkania, to masz gdzie mieszkać. A serce nie sługa. Jeżeli zakochał się w tamtej, to po co miał przy Tobie tkwić? Przecież byłoby to dla Ciebie raczej poniżające. Wszystko sprowadzasz do poziomu kasy. A może on lubi konie? A może ta nowa uśmiecha się ładniej od Ciebie? A może ma z nią więcej wspólnych tematów? Nie martw się. Ty też "trafisz na swego" i dla niego będziesz ideałem.

Zakochał się! A gdzie odpowiedzialnosc za drugiego czlowieka, co z obietnicami? No to rozumiem, ze nie ma prawa istniec zadna rodzina, bo kazdy ma prawo sie zakochac??? Lubi konie, tak spienięzone głównie.

Nie wiem czy bede dla kogos idealem, naraziue mam psychotropy na pol roku, wiec po nich raczej nie bede idealem, tylko wrakiem czlowieka. Ale co tam, najwazniejsze, ze moj były sie zakochal.

Bylem z dziewczyna 9 lat, Mam 25lat ona o rok mlodsza. Co prawda nasz zwiazek nalezal do burzliwych, rozstawalismy sie chyba z 5 razy, mimo wsyztsko zawsze ja kochalem. Ktoregos wieczoru doszlo do klotni i rozstalismy sie mimo iz moja partnerka mowila ze tez tego nie chce,ale wiadomo w nerwach rozne rzeczy sie robi....ja nastepnego dnia juz zalowalem. Ona nie chciała już powrotu. Zacząłem robić wszystko by ją odzyskać, jednak wszystko na nic…. Zdecydowałem się w końcu na urok miłosny ( u zachwalanego tu perun72@interia.pl) i w końcu powróciliśmy do siebie…. Układa się nam kapitalnie, jesteśmy szczęsliwi jak nigdy.