Co zrobić z sąsiadami????Pomóżcie!

Od ponad roku wynajmujemy z chłopakiem mieszkanie w bloku, w którym mieszkają osoby starsze i tylko jedna młodsza para (po trzydziestce) z dzieckiem (4/5lat). Moje pytanie tyczy się właśnie tych sąsiadów, których mamy za ścianą. Nie napisze, że codziennie ale co parę dni uroczy sąsiedzi gotują nam takie pobudki (przeważnie 6-7rano), że brak słów. Dziecko płacze, czasami nawet wyje, a kobieta wydziera się na swojego fagasa na cały blok.(Mogą przez godzinę tak się na siebie wydzierać z tym że słychać tylko ją.) Nieraz coś tam spadnie, to huknie, para się kłoci, a dzieciak wyje i tak powtórka z rozrywki od jakiegoś roku czasu... Na początku nie interesowało mnie to. Mój chłopak ma to gdzieś bo pracuje w delegacji, choć nasłuchał się kilku takich akcji. A ja mam to na co dzień z rana, nie ważne czy w tygodniu, czy w dzień wolny od pracy i już mnie szlag trafia. Dlatego pytam się co zrobić z tym fantem? Na myśl przychodzi mi tylko opieka społeczna...

czasem w bloku tak jest u mnie tyż taka rodzinka w sumie i ja się drę bo u nas to też normalne jest też taka rodzinka co całą noc robi bibki mi tam nie przeszkadza i innym też

wysyłam chlopakac do nich by moze dogodził tej sąsiadce by sie tak nie darła. ale jakoś nie chce mówi , że gruba

{up} nie podszywać się ja mam serio problem. ciekawe czy jak by ci ktoś młotkiem jebał z samego rana za ścianą też byś tak śpiewał...

pójść i powiedzieć że ci to przeszkadza i czy jej nie krępuje że cały blok sucha (lepiej nie w trakcie awantury tylko po)

up

1. Mogą się wydzierac ile chcą bo ciszy nocnej nie ma o tej godzinie dlatego lipa:) idź z nimi pogadaj i wygarnij wszystko a jak nie zadziała to ja na twoim miejscu regularnie codziennie rano bym waliła im w ścianę.

swoje sprawy dewoto ! co cie to obchodzi ? nie masz swoich problemów to mozesz je miec wcinając sie tam gdzie twój ryj być nie powinien takie wscibskie szmaty to zakała tego kraju

sam jesteś zakała...a szmata cie robiła... widzę, że co niektórzy kulturą tu nie grzeszą mam sypialnię od ich strony, chce czy nie wszystko słychać...

ma głosne orgazmy?

sprobuj isc do nich i wyjasnic sprawe, na spokojnie. ale czasem niestety nic nie pomaga jak sie ma debili za sasiadow...

hm... AŻ TAK słychać? Nie wierzę... mnie codziennie o 7 budzi kot bezpośredim miałczeniem do ucha. Sto razy gorsze.

czasem miauczy też w nocy i regularnie sika do szafy

napisz jej kartke na drzwiach czy nie głupio jest kiedy cały blok słucha ich awantur domowych?

o jakie słownictwo i to kobieta , choc kogos takiego nazwał bym patologią , słyszysz sasiadów za scianą i chcesz donosic do opieki idiotko ? czy moze żal ci dupe sciska jak to sypialnia

Kulturalnie i rzeczowo. Miej na uwadze, ża na 100% oni też Was słyszą - rozmowy, telewizor, przesuwanie mebli itd. To działa w obie strony, skoro już macie taką "akustykę", więc możesz przy okazji zapytać, czy Wy im czasem nie przeszkadzacie i kiedy.

ale co innego jest slyszec szuranie po podłodze krzesłem a co innego darcie jakiejś baby

na poczatku sprobowalabym w trakcie takiej klotni postukac czyms w sciane. mocno, bez krepacji. oni tez sie nie krepuja. jak nie pomoze mozesz do nich isc, jesli nie masz odwagi zadzwon do jakiejs opieki, zglos to. moze jak ktos ich odwiedzi to sie pohamuja.

To sprawa indywidualna, co kogo bardziej drażni i o której godzinie. :) O siódmej już ciszy nocnej nie ma.

Nigdy nie wiadomo, kto mieszka za sciana. Debili w polsce nie brakuje. Nie wtracaj sie jak chcesz miec spokoj.

a ja bym zadzwoniła na straż miejską ,bo znęcają się psychicznie nad swoim dzieckiem drąc mordy.

Mialam tak z pewna pojebana rodzinka. Nie wtracaj sie bo tylko pozalujesz.ludzie sa rozni.

J.w

wniosek o wgląd w sytuację dziecka - p oszukaj wzoru w necie.

ja wczesniej tez się denerwowałam, waliłam w ściany az siniaki miałam na dłoniach :-O Od dłuższego czasu jednak jak słyszę hałasy zza ściany (mamy fatalna akustykę, jakiś totalny kretyn z idiotą budowali ten blok) to włączam muzykę bardzo głośno. Ja tam muzykę lubię i mi nie przeszkadza, nawet o 23 w nocy :-D wszyscy sasiedzi już spokornieli, bo wiedza że przyjdzie im słuchać muzy na full. Często tez puszcza ok,23 czy 24 i nie boje się że wezwą policję, nawet na to czekam i wtedy im powiem, ze lubie cisze i spokój zwłaszcza w nocy i jak ucisza moich sąsiadów to mnie na pewno nie będzie słycha c!

nie wpierdalaj się w nie swoje sprawy dewoto ! co cie to obchodzi ? nie masz swoich problemów to mozesz je miec wcinając sie tam gdzie twój ryj być nie powinien takie wscibskie szmaty to zakała tego kraju a potem sie słyszy o skatowanych dzieciach, zaniedbanych na maksa :o

a ja bym im tylko robila na zlosc!

jak sie tak dra i dziecko placze zglos do jakiejs opieki(poszukaj na necie gdzie mozesz w swoim miescie to zglosic) albo poprostu zadzwon na policje powiedz ze slyszysz krzyki i placz dziedzka nie pierwszy raz, moze jak ktos sie tym zinteresuje to baba przestanie ryja drzecz

zglos ze chyba ktos sie neca nad dziedzkiem, ze sie martwisz

Darcie za sciana nie musi oznaczac znecania sie nad dzieckiem no hellol?!