Slyszalyscie o tej akcji w Dzień Dobry TVN chcą żeby wszystkie karmiace...

wywalaly swoje cycory gdzie popadnie............fuuujjj to ja już nigdzie nie ide.......

Noi? Ja tak robiłam miałam specjalna huste pod która dziecko Jadlo? No sorry ale dla mnie to naturalne.

lepsze to niz kiedy widze jak matki zmieniaja zasrane pieluchy w knajpach

nie sadze ,zeby to robily przy stole, a rozumiem ,ze skoro chca cos takiego wprowadzic, to raczej maluchy maja ciagnac tego cyca wlasnie przy stole

powinny byc do tego wyznaczone miejsca i tyle

przesadzają troche, ja rozumiem ze one tez muszą wychodzic do ludzi ale mozna sobie spokojnie pokarm odciagnac wczesniej albo isc to zrobic np do ubikacji. Sama mam dwojke malutkich dzieci i nidy nie wywalalam cycka gdzie popadnie... nie mozna znowu przesadzac w "naturalność" ta Reni jest wkurwiająca!

a pozniej placza, ze cyca do pępka maja....ale zaraz sieposypia komenty ,ze wszystkie maja jedrne itd..... zero litosci...,jak spotkam taka to zjeebie z gory na dol....bojcie sie

i ja tez tak uwazam ,mozna odciagnac pokarm i nakarmic dziecko z butelki bedac np, w tej restauracji......niekoniecznie wszyscy musza to akceptowac, i odczuwaja to za naturalne.....

ja ostatnio sportkałam taką która 3latka karmiła piersią... wywalila cycek na stół a te sobie piło... no normalnie albo jestesmy w cywilizowanym kraju albo w Afryce jak ktos tu wczesniej dobrze napisal

Kiedy pracowałam w Łebie na sezonie, jako barmanka.. kilkakrotnie zdarzyło się żeby matka karmiła swoje dziecko piersią... nie widziałam w tym nic złego, tym bardziej, że siadały gdzieś w kącie a nie pośrodku sali, czy tarasu.

Hahahahahaha hahahahahhahahahahahHahahahahHzhahahahhahahahahahaha bójcie sie hahahahahaha ale sie boje normalnie trzęse sie ze strachu gdzie mieszkasz ? Szkoda ze juz nie karmie bo bym przyjechała i nakarmila w twoim mieście zeby zobaczyć co byś zrobiła hahahahahaha bójcie sie no nie no rozwalilas mnie tym

kolejna sprawa to fakt, ze dla kobiet pierś jest rzeczą "naturalną" natomiast mężczyźni piersi traktuja jako aspekt seksualny wiec, albo specjalnie chcecie wzbudzac w facetach w tej restauracji jakąś "ppodniete" albo nie macie takiej świadomości.....

ok Tobie to nie przeszkadzało ale są ludzie którym to przeszkadza tak samo jak nie chce zeby w moim towarzystwie ktos palil papierosy czy używał wulgaryzmów tak nie chce zeby mamy wywalały swoje cycory

Hcemy hcemy hahahahahahaahahahahah. No napisz coś jeszcze bo normalnie juz koleżankę zaprosilam zeby pokazać nowa kabareciare na forum hahahahahah

ale karmienie piersia w miejscu publicznym uwazam za przesade. mnie, matke, obrzydza widok ssacego piers dziecka, a co dopiero jakies postronne osoby? no chyba, ze taka matka potrafi tak ukryc dziecko i cycka pod ta chusta, ze nie bedzie w ogole tego dziecka widac. sory ale jak dla mnie jest to obrzydliwe.

i co mnie to obchodzi ze ciebie to obrzydza czy jakiegos faceta podnieca? wasz problem nie moj.

ja tez jestem matką , ale zawsze karmilam dziecko w domu ,jak wychodzilam z dzieckiem kiedy karmilam piersią, to albo wychodzilam z najedzonym albo odciągałam. Po co Wam koszulki i staniki skoro jestescie takie naturalne??

jezeli takie opinie ,cie nie ruszaja to po pierwsze nastaw sie na glosna krytyke twojego zachowania....a po drugie nie możesz żyć w spoleczenstwie wspolczesnym....bo nadajesz sie tylko do Afryki

Zartowalam karmcie kobiety nic mi to nie przeszkadza to jest bardzo naturalna sprawa chciałam tylko zobaczyć wasza reakcje

ale jesteście żałosne...........

autorko no i co? Zakładam się, że gdybyśmy się spotkały to nawet byś słowem nie pisnęła bo buzię otworzyć potrafisz tylko na anonimowym forum. A skoro ciebie to obrzydza/przeszkadza czy coś innego to odwróć wzrok i tyle. Mnie denerwują małolaty w podartych rajstopach i co? Mam im uwagę zwracać bo nie estetycznie wyglądają? Śmieszna jesteś.

a mnie nie tyle obrzydza co krepuje widok golego cycka jakiejs babki... ja rozumiem ze kobieta karmiaca nie moze sie zamknac w domu na rok. ale moze nakarmic dziecko przed wyjsciem, czy wziac pokarm w butelce... a jak juz musi akurat piersia to przeciez mozna wyjsc do toalety, pokoju dla matki z dzieckiem... zdarza mi sie widziec kobiete karmiaca np w autobusie. a obok siedzi czyjes male dziecko i patrzy, ok cycek rzecz naturalna ale .......

porownalas swoj goly cycek to potarganych rajstop..........gratuluje poczucia wlasnej wartosci

Ja uważam że ludzie jedzący hamburgery powinni się chować po kiblach bo mnie to obrzydza. Ciekną im te sosy po ryjach bleee....

Nie rozumiem, całkiem naturalne, że małe dzieci muszą być nakarmione. Nie mówię tutaj o nagminnych sytuacjach, ale może się tak zdarzyć, że maleństwo trzeba nakarmić chociażby w miejscu publicznym. Wszystko zależy od matki, czy będzie jej to sprawiało problem i krępowało czy też nie. Dym papierosowy to co innego niż dziecko, które jest karmione.

Jeżeli już to pierś, bo cycki czy cycory to chyba raczej masz ty. A po drugie to nie było porównanie, więc schowaj się małotalko z takimi tekstami.

przy rodzinnym stole w towarzystkie mam ojcow babc i innych czlonkow rodziny tez wywalacie cyca?moze ekstra talerz na tego cyca podstawić jakby coś wam kapnelo???????to jest obrzydliwe............

tak to od jednego programu w tv wyleca na ulice wszytkie karmiace z cyckami na wierzchu.... ojojoj. kobiety sa rozne. jedna sie wstydzi, druga odciagnie mleko przed wyjsciem. a trzecia bedzie miala w dupie takich ludzi jak ty aurorko i nakarmi swoje dziecko.

polll nie oburzaj sie tak :) piers czy cycek, kazdy wie o co chodzi. a cycek to akurat nie jest jakies obrazliwe okreslenie. po prostu chodzi o to ze my rozumiemy kobiety karmiace w m. publicznych. ale w zamian chcielibysmy zeby te kobiety nie wywalaly calego cycka tylko robily to jakos dyskretnie. ja np. krepuje sie kiedy przy stoliku obok babka zaczyna karmic piersia. ok, mozna nie patrzec, ale kiedy siedze na wprost zawsze cos widac nawet katem oka, poza tym bez przesady zebym siedziala wpatrzona w swoj talerz bo mama nie moze sie troche ukryc... my powinnismy zrozumiec ze karmic trzeba a matki ze nie kazdy chce ogladac jej cycki :)

Zbulwersowana - masz pewnie nie więcej niż 25 lat i nie masz dzieci i przeżywasz bo to nie twój etap życiowy.