nie mogła bym być z facetem, który ma mniej niż 180cm

"nie ma takich" sa, tylko nie wiesz jeszcze o ich istnieniu

frodo o co Ci własciwie chodzi?Piszesz tutaj aby sie na kims wyzyc?

gitara - sęk w tym, że nie ma. jakby były to bym choc jedna na ulicy widział

Wiesz ja patrze bardziej na budowe ciala niz wzrost. Ja nie mam 15 lat ,zeby wiazac sie z kims bo jest wysoki. Moj ex byl sredniego wzrostu i bylismy kupe lat razem. W gronie moich znajomych jest paru nawet po 165cm mezczyzn ,ktorzy sa atrakcyjni.

wiesz, ja tez nie widuje na ulicy tygrysa bengalskiego, ale to nie znaczy, ze takie nie istnieja

Ale za przeproszeniem pierd0log1a. Ja jako facet zwracam pierwsze co uwagę na sylwetkę kobiety t.j. talię,pupę,piersi, twarz. Tak działa instynkt samozachowawczy. Ale co tego? Jeżeli taka kobieta nie ma oleju w głowie, nie jest samodzielna, nie ma zainteresowań, to skreślam,żeby nie wiem jaka była piękna. Po co mi niańczenie, wk9rw1anie? Wzrost to tylko konwencja społeczna, mówiąca o tym, że facet powinien być wyższy od kobiety. Po co której kobiecie facet o wzroście >180, który ma 2 lewe ręce, jest niedorajdą, nie ma planów i ambicji poza ruchaniem i chlaniem? A później czarna rozpacz. Nie wiecie,że nie dyskutuje się o gustach i guścikach?

Biest - nie jest istotne na co sobie "patrzysz". ostatecznie wzięłaś wysokiego gitara - tygrysy nie żyja w miastach, kurduple i owszem

SolidSnake -dokładnie to co napisałeś miałam na myśli ;) co do Frodo to nie warto mu odpisywać bo ma swój świat i swoje kredki, żyje w przekonaniu ,że wie wszystko i jest najmądrzejszy ,a kompleksy nie pozwalają mu tego świata opuścić ;)

wiem, ze nie zyja w miastach, chodzilo mi o zobrazowanie Twojego myslenia, ze z gory zakladasz, ze czegos nie ma, dlatego ze naocznie sie z tym nie zetknales poza tym moglabym wymienic szereg przykladow zwiazkow niskiego z wysoka, ale ten argument i tak by pewnie nic w Twoim nastawieniu nie zmienil

Gosiek - nie mam kompleksów. Jak bezręki Ci napisze, że nie może zostać bokserem, to też mu powiesz, że to tylko przez kompleksy?

gitara - oczywiście że by nie zmienił, skoro sam ich nie widziałem. Od urodzenia mieszkam w wojewódzkim mieście i takich par nie widuję. kobiety wszędzie podkreślają, że liczą się tylko wysocy, niscy kolesie z całego świata mówią o tym problemie, ale mi sie przewidziało przecież:(

frodo, no ale co by sie musialo stac, zeby wrocic Ci wiare w kobiety?

gitara - nic się nie może stać. kobiety są po prostu tak skonstruowane, ze nie chcą niskich. i tyle. to nie jest żadna "wiara w kobiety" tylko fakt biologiczny.

Gosiek jakiego jesteś wzrostu?

frodo, jaki fakt biologiczny, myslisz ze kobiety prehistoryczne zwracaly uwage na wzrost swojego wybranka? raczej wystarczal im sam fakt, ze dorwaly mezczyzne,w ostatecznosci i tak liczy sie tylko przetrwanie gatunku i to obojetnie z jakimi cechami z reszta koncza mi sie juz argumenty, nie wygram z Toba :)

gitara - tak zwracały uwagę, właśnie ze względu na przetrwanie - wysoki mógł spłodzić wartościowe ( wysokie ) dzieci

no ale to, ze dzisiaj mamy na swiecie i wysokich i niskich, brzydkch, chudych i to, ze tak pieknie sie roznimy, to wlasnie zasluga tych kobiet, tzn ze nie wszystkie wybieraly ten idealny material dna, ale kirowaly sie czyms innym

całe 160cm ;p

14:45 [zgłoś do usunięcia] frodo the niziołek Biest - nie jest istotne na co sobie "patrzysz". ostatecznie wzięłaś wysokiego Frodo ja akurat nie wybieralam specjalnie. Po zakonczeniu mojego poprzedniego zwiazku nie szukalam wcale faceta. To byl przypadek- spotkalimsy sie na urodzinych mojej szefowej. Siedzielismy kolo siebie i stukalismy sie drinkami. Wyzej chodzilo mi o to , ze choc jestem z wysokim facetem to denerwuja mnie te ciagle tematy typu- niski facet nie ma szans na milosc itd. Bylo juz tyle razy o tym wzroscie- jakby to bylo najwazniejsze na swiecie. Nie mialam zamiaru niko urazic ktoras ze swoich wypowiedzi. Jesli zwracam uwage na interesujacego mezczyzne to pierwsze co przykuwa moj wzrok to oprucz twarzy- barki i ramiona, potem wiek i dopiero wzrost. Dla mnie mezczyzna musi miec to cos...

Biest - dziewczyno nie pierdol, w innym temacie pisałaś, że podobają ci się tacy po 190. Każda z was przypadkowo dryblasa wybiera:(

Dzis szwędałem się z kolegą i widzielismy parę ona fajna dziewczyna barzdo ładna około 170 cm i łysiejący facet niższy od niej. Trzymali się za ręce.

PBW - A kilkumetrowego faceta z wężami zamiast nóg tam nie było?

zjebem koles ma cos nie halo z deklem i zwalana wzrost . Jakby mnial wzrost to by zwalal na swoja wage. Jednym slowem pojeb

Tyle, że wagę mam ok, więc nie miałbym na co zwalać.

zwalalbys , ten typ tak ma.

Jak mógłbym zwalać na wagę, jak mam wagę ok kretynie?

Nigdy nie miałam faceta ponizej 180, obecny ma 185 :)))

to bys zwalil na cos innego popierdolencu co za tuman :O Jestes nieciekawy dla lasek i wzrost nie ma nic do rzeczy

Nie miałbym na co zwalić. Wzrost ma duzo do rzeczy, skoro żadna nie chce niskiego

180 ? To dla panny 155 za mało by jej syn miał tyle. Mąż powinien mieć co najmniej 205 ! ( średnia 180 ) No chyba że celuje w córę to może być już za dużo. A może zrobić tak, że syna z sąsiadem 205, a córę z drugim sąsiadem np 190 ? ... A co to będzie jak się geny źle wymieszają i syn będzie miał matczyne 150 a córa 205 ? Przejebane. Od tej analizy w głowie mi się zaczyna kręcić :D