Jak ja nie lubię takich oszustek co są samotnymi mamami na papierze!

A mnie wisi kto co dostaje, bo ja na siebie i swoje dzieci pracuję. Prawda jest jednak taka, że jakaś kontrola pseudo samotnych matek powinna być. Co dostają? Oto przykład. Kobieta z dwójką dzieci - 5 lat i 2 lata. Z ojcami dzieci się rozstała (znaczy każde z dzieci miała z innym panem). W tej chwili mieszka z 'narzeczonym', w jego mieszkaniu, jeździ BMW. Nigdy nie pracowała. Wykształcenia żadnego nie posiada. Ostatnio zwierzyła mi się, że już nudzi się jej w domu, bo ile można się zajmować własną urodą i zaczęła rozglądać się za pracą. Ku jej ogromnemu zdziwieniu okazało się, że pracować może tylko na kasie za pensję 1200. No i musiała by przedszkole zapłacić. W tej chwili alimentów od państwa (bo ojcowie nie płacą) + zasiłków dla samotnej matki i wszystkich innych dodatków ma trochę powyżej 1200 zł. Więc po co ma iść do pracy? Lepiej dalej się urodą zajmować :)

Mój mąż zarabiał mało-ale to był jego wybór,bo wolał dostać mniej do ręki,ale pracować legalnie. Dzięki temu dziecko ma teraz rentę. Jego kolega z pracy pół roku wcześniej miał wypadek w wyniku,którego został kaleką,ale nie dostał nic,bo wolał zarabiać więcej niż płacić składki... nie wyszedł na tym zbyt dobrze. Cóż to chyba nie wina kraju, ani administracji-raczej mentalności ludzi-jak tylko da się coś na boku załatwić, jak się da gdzieś coś dodatkowo z różnych placówek wyciągnąć,to się ciągnie,bo to państwowe pieniądze,a państwo przecież jest bogate... Teneryfa-samotna matka to samotna matka-bez względu na stan faktyczny liczy się papier. A jako,że w naszej miejscowości urodzaj na samotne matki,to dodali kryterium zarobkowe i tutaj im wyszło,że stać mnie na prywatne przedszkole,bo dobrze zarabiam. A czemu tak dobrze wypadłam na tle innych? Bo ja wykazuję swoje dochody,żeby w razie mojej śmierci dziecko miało godziwą rentę. A pracuję 8h w dzień i dodatkowo od 21 do 1 robię dodatkowe zlecenia.

Biorę też zawsze coś na weekendy i dni wolne jak dzisiaj. A w soboty dodatkowo udzielam korepetycji. Łącznie wychodzi mi jakieś 80h pracy na tydzień. Czyli dwa etaty.

ze dla samotnych matek jest dodatek 170zł-owszem dla takich które maja wpisane w akcie urodzenia dziecka OJCIEC NN.kazda inna ktora WIE kto jest ojcem dziecka,ma alimenty-placone przez tatusia lub panstwo.do tego pierwszenstwo dostania sie do przedszkola,dodatki,ulgi podatkowe. mnie tez wkurzaja te pseudo samotne matki.powinni to weryfikowac.

nie rozumiem dlaczego państwo tj. podatnicy płaca alimenty jak nie pierdolili tej baby, te alimenty z funduszu winny byc zlikwidowane, bo jak tata babsko robi dziecko z byle kim to jej problem, najwyżej zabrać jej to dziecko jak nie daj rady utrzymać a nie, że podatnicy płaca a ona leży do góry cipą i robi kolejne z pijakiem