kumple wazniejsi ode mnie?

Witam. Otoz od jakiegos czasu mam chlopaka. Na poczatku bylo cudownie ale z czasem wszystko sie pogorszylo. Widujemy sie raz w tygodniu czasem raz na dwa tygodnie. Nie ma dla mnue czasu bo sie 'uczy' . Rozumiem. Koniec roku i chce wyjsc na prosta. Ale ciagle mowi ze nie ma czasu sie ze mna spotkac a godzine pozniej dzwoni pijany z imprezy u kumpla.. Albo z facebooka dowiaduje sie ze byl z kumplqmi na piwie a dla mnie czasu nie ma. Dzwonie do niego. Pisze.. I nic. Co moglabym w takiej sytuaacji zrobic ?

zmien chłopaka?

Misia... powiem Ci co.. każ mu wybierać, albo Ty albo kumple. jak wybierze kumpli to rzuć go, bądź stanowcza. jak zaczynałam ze swoim to też kumple byli najważniejsi... doszłam do wniosku że spoko, młody jest, poza tym jakoś nie chciałam z nimi ryzwalizować teraz mieszkamy razem w innym mieście, kumple zostali w naszym rodzinnym. i okazuje sie ze chociaz raz w mcu musimy tam jechac do... nie rodzicow.. a kumpli. a jak juz jedziemy to nie ma dla mnie ani chwili. nie wystarczy ze pojedziemy na 1 dzien (jak np nie mamy wolnego w pracy), tzreba brac wolne i jechac na min 3. a teraz po 9 latach jest o wiele trudniej cos zmienic... dlatego posluchaj kobiety ktora juz to przeszla... postaw mu ultimatum. chyba ze chcesz miec potem takie problemy jak ja teraz.

wiesz co...zostaw go. Chociażby dlatego, że facet jest zwyczajnie głupi. Jak się kłamie to potem wypadałoby się samemu nie wsypać.

No tak.. Ale on i jego kumple maja taka glupia zasade ktora glosi : na pierwszym miejscu sa kumple a dziewczyny na drugim..wiec nie widze sensu z nimi konkurowac..

zostawić, tak się nie zachowuje facet któremu zalezy

Zgroza, żeby dziewczyna dowiadywała się prawdy z internetu o swoim chłopaku a nie on niego samego. Popieram rousi kumple mogą być ale to z dziewczyną się wiązał i z nią będzie tworzył w przyszłości rodzinę.

napewno nie ze mna bedzie ta rodzine tworzyl. Zwiazki w tym wieku zazwyczaj nie trwaja dlugo. W koncu mamy tylko 16 lat.

Spodziewałem się, że macie więcej lat.

Niestety nie.. Ale nie o wiek sie tutaj rozchodzi, a o to ze on nawet sie ze mna nie kontaktuje. Tylko ja tu sie staram.