Czy połozna jest cały czas podczas porodu?

Czy polegałyście na polożnej z dyzuru czy opłaciłyście prywatną? Jak oceniacie opiekę podczas porodu, czy położna była przy was non stop czy tylko na chwilę przychodziła?

polegałam na położnych na dyżurze. przy 1 porodzie przychodziła tylko na chwilę sprawdzać rozwarcie. i żeby nie było tylko ja rodziłam, nie było innej rodzącej. przy 2 była cały czas, ale nie rodziłam w Polsce.

Na dyżurze przychodzą co jakiś czas lub jak się je zawoła. Opłacone-wiadomo. Ja miałam opłaconą i nie wyobrażam sobie inaczej. Lubię mieć świadomość, że ktoś panuje nad sytuacją gdy ja nie mogę.

ja nie opłacałam,ale była przy mnie cały czas,masowała mi plecy i wogóle,ale to też zależy jak podchodzą do swojej pracy,ja rodziłam w nocy innej rodzacej nie było

i bylismy przez 3 godziny sami z mężem. Połózna na początku mnie zbadała a potem olewka. Umieralam z bólu przez skurcze ale raz na jakiś czas weszła jakaś studentka i tyle. My akurat totalnie nie trafiliśmy w zespół ale dziewczyna, która rodziła 2 dni później miała super położna, która była z nią cały czas, masowała, pokazywała co robić, żeby mnie bolało. Zależy na kogo się trafi.

przy 1 przez cały poród, który trwał 21h była dosłownie kilka razy w przelocie, przy 2 w innym szpitalu była cały czas przy mnie i baaaaardzo mi pomogla, żadnej nie oplacałam, załozyłam kiedyś podobny temat, dziewczyny mi pisały, że trafiały bez płacenia na super babeczki, ale były i takie, które zapłaciły i są niezadowolone, nie ma reguły, na pewno jak sprawdzona i masz kaskę żeby zapłacić, to warto

W polsce położna jest cały czas przy porodzie ale jeśli ją wcześniej opłaciłaś koszt około 1000zł no chyba że drożej Jeśli tego nie zrobisz położnej nie masz na wyłączność i non stop.

Przy mnie była cały czas położna+dość często lekarze patrzeć jaki postęp i co dalej.Nie rodziłam w Polsce.

Ja piszę na podstawie innych rodzących nie tylko sobie samej

U mnie przychodziła sprawdzać ale bałam się tam być sama i ja wołałam co chwilę.

szpitalu 15 godz, byla przy mnie caly czas, bardzo sympatyczna, nie oplacałam jej i nie planowałam. Byla poprostu na dyżurze

przy mnie tez nie byla caly czas. ale siedziala za drzwiami. zagladala do mnie co chwila. ja mialam super babki. gdybym miala rodzic jeszcze raz to tylko z taka ekipa :p ale zalezy na jakich ludzi sie trafi. wiadomo kazda kobieta ma swoje gorsze i lepsze dni. i polozna tez czlowiek.

Też nie opłacałam, ze mną rodziło kilka innych kobiet, więc zaglądała od czasu do czasu, ale już w trakcie porodu były 2 i miło to wspominam :)

polozna jak polozna co to za roznica