Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość seseS

Czy to jest w normie?

Polecane posty

Gość seseS

Mam 48 lat i chce mi się sexu. Mąż zaniedbuje mnie w tej dziedzinie, a szkoda. Oj zaraz młodzież pojedzie po mnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
norma czy odchylenie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Starszy
Do seseS To zupelnie normalne, zdrowe i bardzo sympatyczne. Twoj mąż powinien sie cieszyc i piescic Cie ile wlezie. Jesli Cie zaniedbuje to pogadaj z nim powaznie. Jesli to nie bedzie mialo efektu znajdz innego faceta na seks, jest wielu mezczyzn w kazdym wieku, ktorzy tez bardzo tesknia. Najwazniejsze: nie trac czasu tylko ruszaj do dziela. Zycie jest krotkie ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź już nie strasz. Przecież kiedyś musi nastąpić taki dzień, w którym nawet przez ułamek sekundy nie pomyśli się o seksie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
norma, norma jak najbardziej nie zawsze spotykasz faceta o tym samym temperamencie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwolnij swoją seksualność. Daj się ponieść żarowi! Apeluję! Seksuj się ile wejdzie. A resztą się baw ( jak nie wejdzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
Dziękuję za miłe słowa. Nie spodziewałam się takich opinii, jako że tu na kafeterii przesiadują zazwyczaj młodzi. Rozmowa z mężem była już niejedna, bez efektu. Wiem, że nie jest to spowodowane moim zaniedbaniem, tego jestem pewna. Mąż nie jest ani chory ani przemęczony. Temperamenty jednak mamy różne. Tak dzieję się od kilku już lat. Problem zaczyna mi doskwierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
Bó "Seksuj się ile wejdzie" chciałabym, chciała... Seksualnie mąż mnie wciąż pociąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
No wiesz, różne mysli kołaczą się w mojej głowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłoby co najmniej nienormalne, gdybyś w tak -stosunkowo- młodym wieku zrezygnowała z tej sfery życia. Bardziej zastanawiające jest, że Szanowny Małżonek nie korzysta z Twojej "rozpalonej chuci", a ja mu zazdroszczę takiej Żony;-)), a w ogóle, to -.. na początku była chuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś jeszcze młodą kobietą więc to normalne że ty i twój organizm potrzebuje seksu. Będziesz musiała porozmaawić z mężem że cię zaniedbuje i nie daje ci przyjemności związanym obowiązkow męża w łożku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
Na początku owszem była chuć i miałam prawo uważac, że pasujemy pod względem temperamentów. Ja myślę, że nastąpiło tzw. zmęczenie materiału, zwyczajne spowszednienie. Nie mam już siły na kolejne zabiegi, kiedy nie zauważa żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
jarek6776 Zgłaszałam problem wiele razy. Mówilam wprost, tak jak to powinno mówić się mężczyznom, nie skutkuje. Niby jest obietnica porawy, ale tylko w słowach. Delikatnie zasugerowałam wizytę u seksuologa. Nie ta bajka dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A próbowałaś Go, mówiąc w obrazowym przybliżeniu, "zgwałcić"? A może On ma jakieś problemy zdrowotno- kondycyjne, z głupoty krępuje się o tym mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli albo z nim jest coś nie tak!! Albo ma kogoś na boku! Być może jest inna kobieta w jego życiu którą się zabawia i nie ma ochoty na sex z tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
alebaba Rozmowy z mężem na temat sexu nie należą do najłatwiejszych. Traktuje temat jako tabu i nie potrafię go otworzyć. "Zgwałcić" jeszcze nie próbowałam, ale przyznam, że łapię się na tym, iż fantazjuję w tym temacie (w roli głównej z mężem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
jarek6776 Na pewno nie ma innej kobiety. Nie jest bystrzejszy ode mnie. Jest na tzw. "oku" cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
Jedyne, co mogę podejrzewać, to jest to, że zamienił mnie na rączkę;) ale do licha, czy sex nie jest przyjemniejszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz też spróbowć N.P podniecić go oglądaniem filmu porno przed pujściem spać!! Może to go podnieci spełni swoje męskie obowiązki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
Kilka lat wstecz film porno mógł jeszcze coś zdziałać, teraz już nawet to odpadło. Mąż nie uprawia żadnego sportu i nie daje się namówić, być może nie ma już kondycji. Ale o wszystko można zadbać, tylko trzeba chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, ale pozwolę sobie stwierdzić, że jeśli mężczyzna traktuje rozmowy z Żoną na temat seksu jako swoiste tabu, to albo jest z Nim coś "nie tak" pod względem intelektualnym, albo pod względem emocjonalnym , albo jest jakiś problem w Waszej wzajemnej komunikacji- i niekoniecznie dotyczy to tylko seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa może on ma po prostu bardziej wybujałe fantazje o których boi się przyznać. Może kręci go coś w stylu BDSM spróbuj coś z tym przecież to twój mąż nic sie nie stanie jak wskoczysz do łózka z kajdankami.Może bał się że jak powie Ci o swoich fantazjach uznasz go za zwyrodnialca czy coś a zwykły seks go nudzi bo sorki ale jestescie małżeństwem pewnie z 20 lat to ile on już Cię razy puknął.. xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
Różnimy się w wielu sprawach, chociażby priorytetów zyciowych, wzorców rodzinnych czy też sposobem wychowania. Obawaiam się jednak, że nie ma to wpływu na nasze relacje łóżkowe, skoro przez te naście lat było znośnie (nie idealnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
S_M Były już i pończoszki i buty na obcasie, tyle że w widoczny sposób skryte pod przezroczystym peniuarem, który należało tylko zsunąć. Nie widząc tego błysku w oku męża, często rezygnuję. Czuję się jak niedostrzegany przedmiot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta też może sama się zaspokoić. N,P kubując sobie wibrator lub żelowego penisa! Co prawda to nie to samo co kontak bezośredni z facetem ale też daje duże zadowolenie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seseS
Nie kręci mnie samozadowalanie, ale kto wie...dziś oglądałam wibratory na allegro z czystej ciekawości. Asortyment spory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Starszy
Wiecie - jest takie przyslowie: mozna konia zaprowadzic do wody ale nie da sie go zmusic do picia. Jesli mąż seseS nie uaktywnia sie na powaznie mimo wielokrotnych prob z jej strony to trzeba wyciagnac praktyczne, niedogmatyczne wnioski: nie bedzie z tej maki chleba a tu czas ucieka i nie powroci. Jej trzaba zdecydowanie nawiazac kontakt seksualny z kims innym, dopoki ma jeszcze do tego ochote. Niech to bedzie robione dyskretnie jesli nie chce narazac malzenstwa ale zubazanie wlasnego zycia w tym wieku tylko dlatego, ze maz fajtlapa jest niewybaczalne, to grzech wobec siebie samej. seseS, ruszaj do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×