Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasypaniezasypianie 2

czy mozna nauczyc 2 miesieczne dziecko samo zasypiac w łóżku

Polecane posty

Gość zasypaniezasypianie 2

Mam pytanie. Czy 2 miesięczne dziecko nie jest za małe aby sie nauczyć samodzielnego zasypiania.Czy jest (że tak brzydko to ujmę) rozumne. Tu nie chodzi o moją wygodę, że nie chce mi się nosić jej na rękach. ale widzę ze się meczy bo nie umie zasnąć spokojnie i bardzo się meczy. Jest mi żal nie tak trudno jej to przychodzi. Mam łóżeczko w pokoju i łóżko dla mnie 9bo mimo to nie chce jej samej zostawiać) ale chce ją nauczyć spokojnie zasypiać. Czy są tu mamy takich MAŁYCH niemowlaków którym się to udało. Bedę bardzo wdzieczna za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak już ją do tej pory
nosiłaś, to będzie ciężko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjktvdskude
nie martw sie nasza małą mąż lulał na rekach az zasnela i wtedy odkladał do łózeczka gdzies przez dwa miesiace pozniej powiedziałam: stop no i normalnie odlozylam ja spac do lozeczka i zasneła i tak ni stad ni zowad sama zaczela zasypiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetys
może niech leży w kołysce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetys
właśnie przypomniała mi się dzika metoda. Zaobserwowałam to u jednej mojej znajomej. Może wydawac się to obrzydliwe ale jako tako działa :) wystarczy pielucha tetrowa, którą dziecko może miec ciągle przy sobie, taka do wycierania mleka itp; z zapachem matki. Nie wiem tylko czy przy 2 miesięcznym dziecku może byc to bezpiecznie stosowane, czy nie zaplącze się w to, ale juz pół roczne dziecko chyba moze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że się da :) moi obydwaj zasypiają sami odkąd skończyli 6 tygodni. starszy kilka razy zmieniał nawyki in podczas kataru, czy ząbkowania wymagał noszenia a raczej zasypiania przy piersi, ale młodszy zasypia tylko w łóżeczku. nawet jak byliśmy w szpitalu to tak zasypiał :) po kąpieli je, potem masaż, ubieranie, przytulam go, śpiewam kołysankę (trzymam wtedy mocno wtulonego we mnie), patrzy na mnie, śmieje się. całuję w nosek i odkładam do łóżeczka, daję smoczek, nakrywam i wychodzę. czasem zasypia od razu, czasem trzeba przyjść kilka razy i zmienić położenie, np pomóc przekręcić się na boczek (umie sam ale przy zasypianiu nie chce :P). w przeciągu 20 minut zawsze śpi. początki nie były łatwe, czasem płakał, buntował się. ale po odłożeniu do łóżeczka w sumie nigdy nie wyciągałam. jak zaczynał płakać głaskałam po główce, poklepywałam po pupie, albo pleckach, szumiałam do uszka. starszego jak płakał wyciagałam, młodszego nie bo nie lubił wyciągania (płakał jeszcze mocniej). starszy po 3 dniach zasypiał ładnie sam. młodszy dłużej walczył i po tygodniu zasypiał sam, po to żeby po kolejnych kilku dniach znów płakać. ale ostatecznie też ładnie sie nauczył. teraz zasypia spokojnie, lepiej śpi, budzi się wypoczęty, wyspany i zadowolony :) jak usypiałam na rękach albo przy piersi to zrywał się co chwilę, płakał i marudził. moim dzieciom samodzielne zasypianie bardzo służy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciuchna
Pewnie można, ale uważam, że taki mały niemowlak płacze czy marudzi, bo nie chce być sam, bo chce bliskości mamy,przytulenia. Ja również mam małe dziecko i czasami zasypia sama w łóżeczku, czasami płacze i uspokaja się dopiero na rękach. Nie bujam jakoś specjalnie, nie lulam tylko po prostu przytulam, nucę coś i za jakiś czas odkładam. Jak nadal chce na ręce to po prostu biorę, a na naukę samodzielnego zasypiania przyjdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasypaniezasypianie 2
bo ona spi jak zając..a smoczka nie chce za chiny, a pewnie przydał by sie, bo jak ssie cycka to sie uspokaja...kurcze tak mi jej żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Mój w tym wieku przeważnie przy karmieniu zasypiał. Ale też polecam pieluszkę, płaską przytulankę- teraz tyle mojemu wystarczy. A jak nie było spania po mleku to owszem, nosiłam, ale przez jedną kołysankę- potem do łóżeczka, i przeważnie spał. Ta kołysanka została zresztą ładnych parę miesięcy, najpierw na rękach, potem na kolanach, i dopiero przed roczkiem zbuntował się i nie chciał. No i u nas smoczek tylko do spania był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
zmartwie cię ale są różne dzieci - jedne śpią super i niema problemu zasypiają same a inne śpią kiepsko i to "nauczanie" ich to jest męczarnia dla nich i dla rodzica.. ja mam synka właśnie z tego drugiej półki - kiepsko spał od zawsze - tak właśnie jak piszesz że jak zająć - budził się mega szybko z otwartymi szeroko oczami w dzień - w nocy najpierw jadł kilka razy potem się kręcił - i wiem ze on poprostu tak ma i niema sensu go na siłe coś przyuczać bo było jeszcze gorzej bo jak zostawał sam to potrafił tak drzeć się w środku nocy nie do opanowania - wił się, odpychał i krzyczał wniebogłosy i nie szło go uspokoić - nieraz budziliśmy go światłem itd i tak pół nocy rozwalone było - więc odpuściliśmy i robiliśmy to co mu pasowało - czyli w dzień spanie w wózku, potem w bujaku i jak się kręcił czy rozbudzał to 3 bujniecia i spał dalej - w tym sposób w dzień my byliśmy wypoczęci a on wyspany - a co do spania w nocy to zrezygnowaliśmy z uspypiania na siłę w łóżeczku i przez 3 m-ce spał z nami w łóżku - super usypiał i ja nie padałam z tyle wstawania - sporo polepszyło się jak skończył 1,5 roku - w dzień spał raz i z dnia na dzień zaczął spać tak twardo i konkretnie - wcześniej budził się z zegarkiem w ręku co 40 minut a teraz zaczał spać po 2 godz i czasem chce więcej - wywaliliśmy łóżeczko a kupiliśmy mu taką rozkładaną sofkę do spania i synek usypia w niej i super śpi sam - cośtam kręci się nad ranem ale to raz może na noc więc moja rada - nie ucz nic na siłe zwłascza takie maleństwo - dużo cierpliwości a wszystko przyjdzie z czasem - aa i zatkaj uszy na te wszystkie cudowne rady jak to tej dziecko śpi pięknie a tej je i co to ona nie robiła a ono takie super - każde jest inne i jeśli super śpi to nie jest efekt super mamuśki tylko takie jest dziecko i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie da się są dzieci które śpią same i jest im tak dobrze a sa takie, które potrzebuja bliskośi i bez względu na to czy nosilas czy nie to się nie da a jak ktos wierzy że 2 miesięczne dziecko cos wymusza to gratuluje - IQ chyba ledwo przekracza 50....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradze
poczytaj ksiązkę Usnij wreszcie - jak pomoc dziecku zasnac. I zdecyduj czy chcesz sprobowac tej metody. U nas zadziałała i uporzadkowla nasze zycie. Corka jest generalnie radosnym i wyspanym dzieckiem :) a jak cos gorzej/krocej spi to potem od razu marudniejsza jest/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaonaaaa
Moje niemowle kończy za 2 dni 2 miesiące, od tygodnia zaypia same:-). Wcześniej kołysałam go aż zamknie oczka, ale pewnego dnia mimo kołysania nie zamykał oczek, więc odłożyłam go do łóżeczka i zasnął sam. U nas pomogło zgaszenie światła do zera i zasłonięcie kotar, dziecko wie, ze jest noc i pora spac. Miałam zamiar stosować metode put down and put up - wydaje sie byc najmniej stresogenna dla dziecka i dla mamy, ale raczej już nie będę musiała. Grunt to odczytac dobrze swoje dziecko, czego potrzebuje i nie robic niczego na sile. Jesli dziecko nie placze po ułożeniu do snu nie ma sensu go kołysać na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że się da. Moja corka od urodzenia zasypia sama w swoim łóżeczku. Aktualnia ma 10 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek zasypial sam gdy mial 1,5 miesiaca. Czasami odrazu a czasami musialam podchodzic do niego kilka razy. Za kazdym razem ma pieluszke przy glowce. To mu pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar, podchodzi do niego: - Bilet proszę. Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie. Odpada mu ręka. Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany, jeszcze g***towniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi i wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugą nogę. Za okno. Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie: - My tu gadu gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spie**ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj synek tez od urodzenia zasypia sam (teraz ma prawie 5mcy). Po prostu kladlismy go od zawsze do lozeczka i zasypial, nigdy nie bylo noszenia, kolysania itp. Jedyne co robie to daje pieluszke do przytulenia (zabieram jak juz zasnie) i smoczek ktory tez wyjmuje jak zasnie (wiem ze dla niektorych to niedopuszczalne rozwiazanie- no ale ja z tych smoczkowych mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×