Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość son sweet

jak wybrać szpital do porodu? czym wy się kierowałyście?

Polecane posty

Gość son sweet

powoli zbliżam się do końca ciąży a wciąż nie wiem gdzie mam rodzić. Do wyboru mam 3 szpitale. W pierwszym pracuje mój ginekolog do którego chodzę prywatnie. mam też do niego najbliżej (5min autem). wady to:brak możliwości wzięcia znieczulenia, brak możliwości porodu rodzinnego, dziecko zabierają o godzinie 21 i przynoszą o po śniadaniu. Poza tym wygląd szpitala przeraża a położne nie cieszą się dobrą opinią. Sale są 5 osobowe. Do drugiego szpitala mam 20km, jest bardziej nowoczesny, lepiej wyposażony (choćby w sprzęt z wielkiej orkiestry świątecznej pomocy). Sale są 2 osobowe, jednoosobowa sala porodowa. Nie robią problemu z zzo. Jest możliwość darmowego porodu rodzinnego. Wady to kiepska opieka poporodowa. Szpital wychodzi z założenia że rodzące są po szkole rodzenia i mało przywiązuje wagi do szkolenia w zakresie karmienia piersią itp. Trzeci szpital mam najdalej i praktycznie żadna ze znajomych w nim nie rodziła. ja sama też nigdy tam nie byłam. mam praktycznie zerowe informacje na jego temat oraz osób tam pracujących. Czym wy się kierowałyście podczas wyboru szpitala i gdzie byście rodziły na moim miejscu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość son sweet
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijjkk
ja bym wybrala ten drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przede wszystkim postawiłam na sprzęt:) szpital w miejscowości obok ale blisko cieszy się bardzo dobra opinią ale okazało się że nie ma tam sprzętu do ratowania noworodków a w szpitalu koło mnie jest i to zaważyło choć rodziłam tam pierwszy raz i nie byłam zadowolona to za drugim było ok:) poza tym moja chrzestna znała tam jednego gina więc to też na plus:) ogólnie to 1 sprzęt 2 znajomości bo jak cos się dzieje to tylko po znajomości się coś dowiesz:/ wiem bo doświadczyłam... 3 opinie innych a te zawsze sa różne:) u mnie poród rodzinny jest bezpłatny i nie ma z tym problemu i to tez ważne:) a maluszka miałam cały czas przy sobie:) o zzo w ogóle nie dowiadywałam się bo nie brałam tego pod uwagę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym wybrała drugi szpital, sama miałam- w mojej ocenie- kiepską opiekę poporodową, a raczej nie tyle opiekę (wobec mnie, dziecka) ile jakieś doradztwo. Właściwie spodziewałam się jakiejś instrukcji co z dzieckiem robić, ale pewnie jakbym poszła i zapytała to ktoś by pokazał, a tak sama "na czuja" wszystko robiłam, trochę mamy z sali doradziły. Sama patrzyłam na to jakie szpital ma opinie, to oczywiste, może i były lepsze, ten w którym rodzę jest tak popularny że oceniają go jak "fabryjkę"- ale co mnie przekonało, to to że nawet w klinice uniwersyteckiej stwierdzili że mój szpital jest drugi w mieście pod względem sprzętu dla wcześniaków i noworodków, ma świetny oddział noenantologiczny. Znieczulenie było darmowe (nie zdążyłam skorzystać), porodówki- tylko pojedyncze, do każdej dwie sale przedporodowe, raz byłam na takiej "zbiorowej" porodówce, jeden poród oglądałam przy śniadaniu, nie pozwolono na wejście ojca dziecka, już nie mówiąc o tym że to był poród przedwczesny i rodząca kobieta z łóżka obok słuchała pytań typu czy będę chciała pochować dziecko... W życiu bym tam nie wróciła. W swoim szpitalu leżałam też na patologii i było świetnie, lekarze naprawdę kompetentni i odnoszą się z szacunkiem dla pacjentki, mam wrażenie że taką postawę narzuca im ordynator. Położnej nie opłacałam, a była naprawdę wspaniała. Byłam na sali trzyosobowej, były też inne dwuosobowe, każda z łazienką- dla porównania, kiedyś leżałam na oddziale gdzie były tylko czwórki i wspólna łazienka na korytarzu, szkoda gadać... Czyściutko, pediatrzy mili, wyżywienie paskudne :P Ale dobry bufet. Dziecko z mamą, chyba że po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym stawiała na drugi:) u mnie tez nie szkolili tylko położna przyszła pokazała jak przystawić i koniec.... ale to tylko 2 dni więc dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość son sweet
co myslicie o tym, zeby urodzic w stajni, to taki powrot do przeszlosci. Poród odbieralby miejscowy farmer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×