Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marusiazczolgu

Przestało zależeć?

Polecane posty

Poznałam faceta 2 miesiące temu. To była znajomość wyjazdowa i myślałam, że nic z tego więcej nie wyniknie, ba, zdążyłam się na niego nawet śmiertelnie obrazić. Ale zaraz po powrocie do domu dostałam od niego smsa, z pytaniem, czy już przyjechałam, czy dojechałam cała, jak minęła droga, był taki pełen troski i w ogóle... Trochę smsowaliśmy. Po pewnym czasie nie odpisał mi na smsa więc skreśliłam go po raz drugi. Ale sam znalazł mnie na fejsie i zagadał, co nowego, czy zdałam egzamin na prawo jazdy (bo mówiłam mu, że podchodzę) i rozmowa świetnie się kleiła. Następnie napisałam do niego, ale zero odzewu. Odezwałam się jeszcze raz. Pojawił się natychmiast i rozmawialiśmy dobre 1,5 godziny. Trzecim razem znowu ja zaczęłam rozmowę i rozmawialiśmy 3 h bez przerwy, na tematy prywatne, o różnych rzeczach, okazało się że mamy b. podobne poglądy na wiele rzeczy. Odpisywał mi bez zwłoki, mimo, że pakował się na nowy wyjazd (wakacje za granicą, opowiadał mi o nich już wcześniej). Pojechał na tydzień. Spodziewałam się, że gdy wróci to napisze, pochwali się, zda relacje, a on - nic. Więc czekam na FB w nadziei, że jak się pojawi, to na pewno napisze (w końcu ile razy mogę zagadywać pierwsza?). Ale od kilku dni pojawia się, widzę zieloną kropkę przez 15 - 30 minut i znika. Strasznie mnie to smuci i nie wiem, czy mogło mu przestać zależeć? Genialnie nam się rozmawiało, traktowałam go na równi - żadnego wychwalania pod niebiosa, ale interesowałam się wszystkim, co u niego słychać, wypytywałam o szczegóły, byłam na maksa życzliwa i sympatyczna. Z drugiej strony było to samo. Co o tym sądzicie? Mam mieć jeszcze na coś nadzieję? Dodam, że mieszka dość daleko, i w ogóle jest z charakteru strasznie skromny, małomówny i nieśmiały. Ale głupio mi pisać do niego w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwłaszcza, że sam przecież swoim zachowaniem pokazał, że potrafi się przełamać i zawalczyć. :( Bierze mnie na przetrzymanie, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×