Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mloda Duchem

Ciaza zmienila Twoje cialo?-akceptacja siebie :)

Polecane posty

Przed ciaza bylam bardzo szczupla-wazylam 46 kg. W ciazy przybralam 18 kg-efekt rzucenia palenia+mialam duze dziecko i duzo wod plodowych. Pod koniec ciazy rozstepy pooraly mi brzuch. Po porodzie czulam sie fatalnie ze swoim wygladem (skora na brzuchu mi sie nie wstapila, mam flak ze skory). Dopiero po 2 latach zaczelam w miare akceptowac siebie. Schudlam do 48 kg, ale skora na brzuchu wisiala. Na skutek brania tabl. anty przytylam do 54 kg. Brzuch stal sie troszke pelniejszy, az tak nie wisi (potrzebna plastyka brzucha, ale na to mnie nie stac no i strach nie pozwala :P). Za to mam ladne, duze piersi i zgrabne nogi, choc po wewnetrzenej czesci ud mam cellulit. I wlasnie atuty staram sie eksponowac. choc w miniowce tez chodze-wazne jest to, ze nie kryje sie zakompleksiona, a wrecz czuje sie soba i pewnie mimo mankamentow. Wielka role odegral tez moj maz-akceptuje mnie,pociagam go, nawet kiedys sesje w bieliznie i fajnych ciuchach mi zaproponowal-zaslonilam brzuch i wiecie co?-wyszlam na fotkach naprawde korzystnie :) Druga sprawa to to, ze od 2 lat mieszkam w UK-tu dziewczyny sie nie wstydza, choc niektore maja nadwage (nie mowie o otylosci, nie promuje jej). Stwierdzilam, ze szkoda zycia na kompleksy, ze ludzie Cie postrzegaja tak, jak sobie na to zapracujesz-pewnosc siebie dziala cuda. Bylam w Polsce na urlopie i nie wstydzilam sie sukienek, spodniczek, bluzek z dekoltem-mimo, iz nie mam juz super figury, to zauwazylam spojrzenia mezczyzn. Ciesze sie, ze w koncu przestalam sie zadreczac swoim wygladem (brzuchem, odrobina cellulitu, rozstepami). Czego i innym dziewczynom zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdasdfdsadfdsffds
boze, jak ty pierdolisz kobietooo...no normalnie kazdy topik i te twoje "mundrosci"...ja pierdole, idz spac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty powyżej ...sama
idź spać bo widać mordę masz krzywą od ciągłym grymasów i złęgo humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdasdfdsadfdsffds
co, odwagi ci zabraklo scierko zeby napisac to co napisalas, pod swoim nickiem?jebnij baranka i spierdalaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinowata
Ciało i tak się zmienia. Również bez ciąży, w końcu się starzejemy. Każdy chce dobrze wyglądać, ale nie można mieć obsesji i dołować się każdą drobnostką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazysz 54 kilo
więc łatwo ci mówić :D dla wielu kobiet na kafe taka waga po ciąży to marzenie :) więc takie pieprzenie, ze zaakceptowałaś kilka niewidocznych dla innych rozstępów ma się nijak do kobiet które nie mogą zrzucić wagi po ciąży, która i przed ciąża nie była mała i nie piszę o sobie akurat, wystarczy poczytać pierwszy lepszy topik na dziele ciąża, poród...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu sie mylisz, waze 54, ale jestem niska-mam 156 cm. I chyba nie doczytalas-skora mi wisi na brzuchu i jest cala poorana rozstepami. Trudno mi bylo sie zaakceptowac przez dluzszy czas-zawsze wazylam 46 kg i mniej, bylam bardzo szczupla i figure mialam idealna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biki
a dla mojego ciała ciąża okazala sie zbawieniem ;) przed ciążą schudlam ale jeszcze by sie przydalo no ale coz zaszlam wiec koniec z dietą.... w ciazy odzyskalam to co stracilam czyli 11 kg :) a po porodzie stanelam na wadze i mialam -15 :D jejuuu jak ja sie cieszylam :) jedynie rozstepy :( zostaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja muszę mojemu podać piwo
Ja tam nigdy nie miałam problemu z akceptacją siebie, choć ważę 58 kg przy wzroście 162 cm, to lubię siebie, mam czym oddychać i na czym usiąść. Mam szczupłą talię. w ciąży przytyłam 10 kg i po 5 tygodniach miałam dawną wagę. Została mi fałda na brzuchu i penie nigdy już nie będzie taki płaski jak przed ciążą, ale nie zamierzam z tym robić absolutnie nic, bo mi się najzwyczajniej w świecie nie chce. nigdy się nie odchudzałam i nigdy nie lubiłam ćwiczyć. Podobam się sobie, podobam się mężowi, a sekret tkwi w tym, aby nie wstawać codziennie ze skwaszoną miną, o jezu jakie mam rozstępu i celulit - bo facet naprawdę nie zwraca na to uwagi o ile mu się o tym codziennie nie mówi. Takż edla męża jestem najpiękniejsza, a i na ulicy mimo kilku dych na karku nadal się za mną oglądają. Grunt to szeroki uśmiech i pozytywne nastawienie do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgfdgfhg
ja i tak nie chce miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest, ze faceci w wiekszosci nie zauwazaja rozstepow, czy cellulitu, dopoki nie zacznie sie im o tym truc :) Wiem tez, ze czlowiek sie starzeje-ale ja mam dopiero 28 lat i z czasem coraz trudniej bedzie mi utrzymac cialo w ryzach, zwlaszcza, ze ciaza mnie nie oszczedzila. Tez przestalam sie zadreczac, bo i po co, skoro widac moj maz kocha mnie, jako czlowieka, a nie tylko moje zgrabne cialo. Brzuch mam tragiczny, cellulitu troche, ale staram sie eksponowac walory-ladny, duzy biust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja muszę mojemu podać piwo
Młoda duchem-Ty masz TYLKO 28lat,a nie aż. Jest wiele duuużo starszych od Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×