Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona32

brak seksu = rozwod?

Polecane posty

Gość zagubiona32

Witam. Moja sytuacja jest mocno skomplikowana. Ogolnie rzecz ujmujac cierpie zyjac od dwoch lat w malzenstwie, w ktorym od ponad roku nie ma seksu. Z mezem wczesniej laczyla nas wielka przyjazn, wrecz milosc platoniczna. Az nagle wyladowalismy w lozku raz i drugi. Byly z tym powazne problemy (mam pochwice i znikome doswiadczenia seksualne), ale maz byl kochany, non stop chetny i bardzo cierpliwy. Wzielismy slub i jakos juz wtedy zaczelo sie psuc. Poczatkowo mial pretensje, ze mnie nie pociaga (pochwica...), az w koncu zaczal tlumaczyc, ze miedzy nami w ogole nie ma pociagu fizycznego i my razem funkcjonujemy tylko jako przyjaciele. Seks byl raz w miesiacu albo i rzadziej. Az jakims cudem zaszlam w ciaze. Od tego czasu nic. Nie umiem sobie z tym poradzic. czuje sie jak smiec. Placze, cierpie, probuje rozmawiac, jestem agresywna. Nie wiem co robic... Przepraszam, pisze chatycznie, ale moze mnie zrozumiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona32
dodam, ze maz ma depresje. i to nia tlumaczylam sobie sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germania123456+
wspolczuje ci.Ale moze sie dogadacie z mezem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germania123456+
Porozmawiaj z nim , powiedz jak sie czujesz.A moze poprostu jestes przemeczona??Moze potrzebujesz czasu dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukanie pomocy na kafe
jest kompletnie bez sensu nikt tego nie zrozumie i nikt nie pomoże, zdecydowanie spotkaj się z seksuologiem i z nim porozmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×