jak sie wyzbyc czarnych mysli? jestem w ciazy.

jestem w ciazy, termin mam na koniec listopada/poczatek grudnia. jestem juz po badaniach prenatalnych, wszystko jest w porzadku ale ciagle mam obawy ze dziecku przestanie serduszko bic itp. jak sie tego wyzbyc?

Nie czytać na forach i stronach w necie i się nie nakręcać. Myślec pozytywnie.

tak jak zawsze....kazda kobieta tak ma... ja mialam bardziej durniejsze obawy w stylu ze chce corke a nie syna i syna nie pokocham

nie da się - też tak miałam - maks 2 dni po wizycie u gin było ok a potem czekanie do następnej czy wszystko dobrze - i szczerze to tak już będzie a po urodzeniu to już wogóle - taki już los matki..

a miala ktoras z was ze obawiala sie plci?

u mnie pierwsze tyg męczarnia że stracę dziecko choc było ok... teraz też nie lepiej i boję się tylko o to czy będzie zdrowe... mam 2 chłopców i przeraża mnie dziewczynka bo jakoś nie pasuje mi i nie wyobrażam sobie i liczę na chłopca....

top ja tak chlopca nie chce

ja też zaliczam się do grona "panikar" i dlatego nie czytam żadnych forum, nie śledzę "dziwnych" tematów na kaffe w stylu " przezierność karkowa ile wyniosła u Waszych dzieci" myślę pozytywnie a mam tyle spraw dookoła siebie, że czasami tylko się przejmuję jak to wszystko ogarnąć ;)

sami decydujemy o tym co nas spotka, a prościej: jak o czymś intensywnie myślisz to tak się dzieje - nieważne czy byś tego chciała czy też nie. Przestań myśleć o takich rzeczach i wywoływac nieszczęście - to żeby dziecku przestało bic serce to praktycznie nierealne ;)