Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rossi*

Do ktorego miesiaca badz tygonia ciazy chodzilyscie do pracy?

Polecane posty

Ja jestem w 6 miesiacu ciazy i ciagle slysze pytania do kiedy zamierzam chodzic do pracy, dodam ze dojezdzam 2 autobusami imusze wstawac o 5 rano z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień przed porodem byłam w pracy, co prawda nie siedziałam cały dzień , przyjeżdżałam po dokumenty i pracowałam w domu. Ale do ostatniego dnia jeździłam samochodem. Z tym, że miałam wolną rekę jak chcę mogę chodzic do pracy a jak nie to mogę zostać w domu. Poza tym miałam ten luksus że mogłam spać do której chciałam, a to chyba ważne, bo nie chodziałam zmęczona. W twoim wypadku cienko trochę wstawać o 5 rano. Jezeli nie masz możliwości elastycznej pracy to idź na zwolnienie i odpocznij , już nie długo czekają cię zarwane i nieprzespane noce, ze o rannym wstawanu nie wspomnę ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5tcgyu u
Do 6, ale to dlatego, ze dziewczyny powiedzialy, jak sie dowiedzialy o ciazy, ze mi pomoga - a zwalaly na mnie najgorsza robote, dodam ze pracuje po czesci fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w obu ciazach do konca 36 tc
samochodem jezdzilam do samego konca (w drugiej ciazy w dzien porodu jeszcze rano bylam po zakupy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jalinna66
do 8 t.c. - dostałam zwolnienie na pierwszej wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdrrrrr
to wszytsko zalezy od tego jak się czujesz - jeśli jesteś zmęczona to idź na zwolnienie. Ja pracowałam do końca 7. miesiąca i uległam presji włąśnie takiego gadania i koleżanek w pracy i lekarza. A mogłam jeszcze miesiąc spokojnie pracować a nie kisić się w domu. Ale ja czułam się bezproblemowo do samego końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej ciazy do 38tyg,ale dlatego,ze w Irl takie sa przepisy-na 2 tyg przed terminem trzeba przejsc na macierzynski.W drugiej ciazy do 36tyg,bo czulam sie bardzo zle.Puchlam,mialam problemy z kregoslupem i miednica..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryytykantkaa
ja gdzies do 14 tc, pracuje w szkole i stwierdzilam, ze nie bede sie denerwowac cudzymi dzieciorami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula88****
ja do 5 miesiaca pracowalam. ale fizycznie. i na nocki... jezeli jestes zmeczona i masz juz watpliwosci to idz na zwolnienie. platne 100%. korzystaj z wolnego, spij cale dnie, leniuchuj. wykorzystaj to na maksa. bo potem dlugo nie bedziesz miala takiej mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno oko mam zielone
W pierwszej ciąży pracowałam do 39tygodnia + 3 dni ;) następnego dnia urodziłam. A w tej ciąży od 3 tygodnia jestem na zwolnieniu-najpierw 4 tygodnie szpitalnego,a teraz jestem w domu. Zasłabłam w pracy. Podejrzewałam ciążę,bo się staraliśmy,ale nie sądziłam,że mogą być jakieś komplikacje. Poprzednia ciąża upłynęła bezproblemowo,a teraz czuję się fatalnie. Jak masz lekką pracę, bez stresu czy dźwigania i nie siedzisz ponad 4h przy komputerze to pracuj póki dobrze się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniowata
Już w 6. tc poszłam na zwolnienie i byłam do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracowałam ile się dało, jestem pracoholiczką i nie lubię siedzenia w domu, pracowałam bo dobrze znosiłam ciąże, w połowie przesiadłam się z auta do komunikacji miejskiej, czasem chodziłam na piechotę spacerkiem bo nie miałam daleko (jakieś 5km) pracowałam normalnie, w 7 miesiącu lekarz kazał odpoczywać bo dzidzia już się obróciła do porodu, leżałam bo były upały no i na początku 9 miesiąc wcześniej urodziłam. aktywność w ciąży też ma swoje zalety jeśli czujesz się dobrze i chcesz pracować pracuj ile się da, pod koniec ewentualnie zwolnienie na odpoczynek i przygotowanie się do przyjścia maleństwa na świat bo ono zmienia nasze dotychczasowe życie o 180 stopni, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryytykantkaa
dla mnie pracowanie do dnia porodu to pracoholizm i głupota, medal chcecie dostac za to poswiecenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od twojego samopoczucia... jeżeli pomimo to czujesz się ok i nie chcesz siedzieć w domu to jaki jest sens? Ja jestem w 18 tc i zamierzam pracować do końca czerwca czyli do około 20 tc.. ale nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w 19 tc i dziś idę do mojego gina, strasznie źle się czuję od kilku dni, w zeszłym tygodniu dwa razy zwalniałam się z pracy bo nie dawałam rady, mdliło mnie a kręgosłup wysiada już po 2h siedzenia przed komputerem :( nie jestem szczęśliwa z tego powodu, bo w I trymestrze miałam takiego powera, że hej a ostatnio z każdym dniem mam coraz mniej siły :( mam nadzieję, że odpocznę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniowata
A kto powiedział, że będąc na zwolnieniu nie można być aktywnym w ciąży? Przecież są zwolnienia "chodzące", dlatego właśnie, że kobieta szybciej się męczy, ma stresującą pracę, albo warunki szkodliwe. I nikt wtedy nie mówi, że nie można być aktywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza88izaa
a ja przyznam, że chętnie skorzystałam ze zwolnienia i właśnie podczas ciąży przestałam być aktywna (chyba, że liczą się codzienne spacery) - 8 lat pracowałam na dwa etaty, w tym jeden jako instruktor fitness i już miałam serdecznie dosyć tej ciągłej aktywności. Przez tę aktywność nie mogłam zajść w ciążę, ciągle byłam zmęczona. Jak tylko zaszłam to od razu dostałam zwolnienie. I wreszcie czuję się dobrze, choć na początku nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Teraz już wiem co to odpoczynek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgffg
zwolnienie to zbawienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowalam do 20 tyg. pracowalabym dalej ale mi lekarz powiedzial ze juz starczy tej jazdy samochodem :) pracowalam jako przedstawiciel handlowy. jak poszlam na zwolnienie to nie moglam sobie miejsca w domu znalezc. jakas tragedia to dla mnie byla. nawet chcialam przerwac zwolnienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca ciężarówka
CIĄŻA TO NIE CHOROBA!!!!Nóż mi się w kieszeni otwiera jak słysze ze laski chodzą z kaprysu na zwolnienie od 1 wizyty,potem się każdy dziwi że nikt nie chce zatrudniać kobiet,albo zwalnia odrazu po macierzyńskim,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halu haluuu
od 7 tc zwolnienie do końca ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halu haluuu
L4:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna7703
Pracowalam do konca 8mego miesiaca. Tylko 9ty przsiedzielismy w domu. Czulam sie bardzo dobrze. Piekne czasy. Mala ur sie zdrowiutka.... 3850gr i 56cm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozaliaaaaaa
od 8ego tygodnia, musialam isc na zwolnienie bo w mojej pracy w ciazy nie da sie pracowac, szef tak zadecydował, tzn powiedzial ze mam isc na zwolnienie bo on nie bierze za mnie odpowiedzialnosci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie macie lekarza proponuje wam isc na zwolnienie jak nie dajecie rady... tez bym tak chciala... ja mieszkam w Belgi... sprzatam ludziom domy. obecnie jestem w 12 tygodniu ale juz nie daje rady... to przez te zle samopoczucie.. pierwsza ciaze mialam pozamaciczna a druga poronilam bo niestety wysilek w pracy dal o sobie znac... a teraz niestety musze robic... bole brzucha mam takie silne ze czasami robi mi sie tak slabo ze nie moge sie ruszyc.. codziennie calymi dniami wymiotuje nic jesc nie moge a jednak lekarz nie daje zwolnienia twierdzac ze jest wszystko ok... a jutro na dodatek mam wizyte u lekarza od pracy.... szef skierowal mnie tam dla upewnienia sie czy na pewno jestem w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellisamina
wglowiesieniemiesci ..jak czujesz sie ciagle zmeczona i ospala, to wez zelazo tzn najpierw spytaj lekarza, czy moze sprawdzic, czy nie masz niedoboru zelaza. ja 2 pierwsze ciaze przechodzilam bezproblemowa...a trzecia to lekki koszmar, ciagle bol brzucha, wymioty i krwawienia...dociaglam do 12 tc..wiecej nie dalam rady pracowac. a wiecie co jest najlepsze, ze wczesniej nie rozumialam kobiet, ktore ciagle uskarzaly na wymioty, mdlosci i krwawienia...wydawalo mi sie, ze przesadzaja.aha i ciagle mowilam, ze ciaza nie choroba i nie rozumialam jak mozna isc tak wczesnie na zwolnienie lekarskie...a teraz mam za swoje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellisamina
milenka1988..roozumie cie bardzo dobrze, ja tez nie mieszkam w polsce i tez mialam problemy z lekarzem..w polsce dawno lekarz dalby mi zwolnienie...moge ci tylko polecic, zatrudnij sie u kogos nawet na 400..to juz jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×