Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gremlinnnn

Koniec roku akademickiego a interesujący wykładowca

Polecane posty

Gość gremlinnnn

na początek chcę podkreslic, ze nie jestem początkująca studentką którą jarają starsi faceci "u władzy", mam jedne studia za sobą, robię drugie i własnie na nich poznalam moj obiekt westchnien. jest niewiele starszy, moze 9 lat. pokrótce sytuacja wyglada tak, ze mielismy z nim zajecia przez caly rok i raczej juz miec nie bedziemy (nie jest to pewne na 100%, bo plan moze się zmienic) - nie mamy z nim egzaminu, zajecią się zakonczyly. mam pewne przeslanki ktore swiadcza o tym, ze mnie polubił, nie wiem czy jako studentkę (staralam się na zajeciach udzielać w miare mozliwosci, ale nie bylam jakimś orłem), czy jako kobietę. Moje pytanie brzmi - czy wypada mi go zaprosić na kawę? czy ktos mial taka sytuacje? ogolnie jestem smiałą osobą i nie mam z tym problemu, ale to jednak wykladowca i nie wiem czy mi wypada :o glupia sytuacja, bo gdyby to byl normalny facet to nawet jesli da mi kosza to bym to olała, ale mozliwe zebede go widywac na uczelni i tu sprawa się komplikuje :o moze ktos cos doradzi patrzac na to z boku, bo ja nie mam dystansu do sprawy a znajomych nie bede pytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie wstydzisz podejść to wyślij mu maila .;) Zaproś na kawę i podpisz się. Skoro Cie polubił to Cię skojarzy po imieniu i nazwisku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takich spraw nei załatwia się mailowo. Ja bym sie nei zdecydowała na działanie w tej sytuacji (dla mnei ejdnak wykłądowca to przełożony), ale jesli chcesz dziłac to bezposrednio zapraszajac na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlinnnn
mailowo juz sie z nim kontaktowalam ale raczej "sluzbowo" i temat nie został poki co pociągniety wiec to raczej odpada. bardziej sklanialabym się na bezposrednie zaproszenie, tylko ze moge to zrobic jedynie na uczelni w czasie jego wpisów czy konsultacji, bo nie mam pojecia gdzie on moze na miescie bywać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlinnnn
a po imieniu mnie kojarzy takze tutaj nie ma problemu ;) ale pewnie kojarzy jeszcze 100 innych studentek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlinnnn
nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fantazja znudzonej studentki :) "mam pewne przeslanki ktore swiadcza o tym, ze mnie polubił" "a po imieniu mnie kojarzy takze tutaj nie ma problemu ale pewnie kojarzy jeszcze 100 innych studentek" czyli zauroczylaś się w mądrym panu, a dla neigo jesteś tlyko studentką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatata2012
nie słuchaj fikuśnej, pewno chce go dla siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlinnnn
fiku miku jak masz takie rady dawać to moze lepiej zamilknij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatata2012
a w magistrach jakich kierunków gustujesz? Filozofia stosowana czy fizyka kwantowa ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatata2012
wiedza? to tylko techniczny aspekt, nic głębszego. Ja mam wiedzę, dyplom na 5,0, ale bym Ci nie zaimponował heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlinnnn
wiedza mojego by Ci zaimponowała moja droga, ale znajac Twoja aktywnosc na forum i atrakcyjność nie sadze by on byl zainteresowany Tobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatata2012
no to mnie ciesz, że uważasz, że powinien mieć coś więcej, ale co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądrość życiową, pewne (odpowiadajace moim ) wartości którymi się kieruje w życiu, charakter, temperament, ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatata2012
w porywie namiętności, nie bacząc na wszelkie okoliczności, rzuci się mu w ramiona ... tzn rzuci mu swym indeksem po wpis ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatata2012
fiku, a jakimi wartosciami się kierujesz? tak tylko z ciekawości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierność, lojalność, chęc pomocy innym (nie kosztem siebie, tzn. w granicach rozsądku), uczciwość, praworządność , ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatata2012
oj to dłuuugo jeszcze bedziesz wolna, bo to nie jest w cenie w tych czasach heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlinnnn
nie mam juz indeksów niestety :P ale prawdopodobnie pójdę do niego na dyżur gdy zakoncze juz sesję czyli keidy skonczy się oficjalnie stosunek wykladowca - studentka miedzy nami. przynajmniej na jakiś czas. trudno, trzeba walczyc o swoje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlinnnn
pisalam juz ze nie mam z nim egzaminu i nie mialam, prywatnie nigdy nie rozmawiałam bo nie bylo takiej okazji, studiuje niestacjonarnie i na uczelni bywam tylko tyle co na zajęciach, nie mam czasu na wyczekiwanie pod jego gabinetem az wyjdzie i na mnie spojrzy :P po prostu facet wydaje mi sie interesujący, ma coś w sobie i wlasnie chcialabym chociaz zweryfikowac czy moje wyobrazenie o nim to tylko wyobrazenie czy moze faktycznie jakos tam do siebie pasujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlinnnn
Ty na pewno najwiecej na ten temat wiesz, spoko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×