Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angela_s

Badanie ginekologiczne w ciąży. Kiedy powinno być ostatnie?

Polecane posty

Gość angela_s

Mamusie mam do Was takowe pytanko. Kiedy miałyście ostatnie badanie ginekologiczne w ciąży. Pominę USG choć to chyba też istotne, ale trochę martwi mnie fakt, że w 34 tc miałam ostatnie badanie ginekologiczne i usg, lekarka powiedziała, że wszystko zamknięte ale dość nisko... w 36 tc trafiłam na izbę bo miałam duży problem z nogami, tam stwierdzili że szyjka skrócona, ale nie wiem na ile, miekka i gładka i ujście na 2 cm, wskazania to stała kontrola u lekarza prowadzącego. Do lekarza prowadzącego chodziłąm od początku prywatnie, po ostatniej wizycie w 34 tc kazała mi przyjść w 36 tc na ktg, akurat wizyta wypadła po akcji w szpitalu. Problem polega na tym, że moja ginekolog od 34 tc w ogóle mnie nie zbadała ani ginekologicznie ani usg, robi mi tylko ktg co tydzień. Teraz już jest 40 tc, od 3 tygodni brzuch mam tak twardy, że czasami w ogóle nie czuję małej, a najgorsze są noce. Wczoraj byłam na kolejnym ktg, stwierdziła że dziecko czuje się dobrze, zbadała tylko brzuch, czyli ponaciskała i powgniatała, powiedziała że jest ok a ja od wczoraj chodzić nie mogę tak mnie wszystko boli... Czy to jest normalne? Umówiłam się na piątek do innego lekarza, ale teraz już złapałam schizy ze coś może być nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_s
Jeszcze jedno, generalnie to się położyć nie mogę, bo czuję jakby mnie coś za jajniki ciągnęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od 36 tygodnia muszę chodzić co tydzień. W pierwszej ciąży też tak było, urodziłam w 39 tygodniu, jeszcze w środę byłam u gina na badaniu i na ktg, mówił, że wszystko o.k. żadnych skurczy, tylko szyjka już zmiejszona a w piątek rano było po porodzie. Koleżanka przenisiła to od 40 tygodnia codziennie musiała chodzić na ktg i badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_s
No więc właśnie dlatego się martwię, bo w 34 tc powiedziano mi że poród może być szybciej i muszę być pod stałą kontrolą a teraz praktycznie zadnych badan ani usg... Boję się bo ja naprawdę się wcale dobrze nie czuję, rozumiem, że w ciąży trzeba trochę pocierpieć, ale ja chodzić nie mogę tak mnie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
powinna cie zbadac. byc moze masz juz rozwrcie a z duzym rozwarciem niebezpiecznie jest chodzic. jak ona nie chce cie zbadac jedz na izbe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
angela s, bylam w podobnej sytuacji.. zaczne od twardego brzucha - mi robil sie taki zwlaszcza przy "wiekszym" wysilku (pisze w cudzysłowiu, bo to co pod koniec ciazy jest wiekszym wysilkiem, na codzien jest pestka:) Najprawdopodobniej rowniez i Ty masz skurcze przepowiadajace (moga wystepowac nawet kilka tyg przed porodem) Odpoczywaj dużo. A co do czestotliwosci badan to ja lezalam w szpitalu w 36 tyg i zbadali mnie tylko raz! ktg mialam kilka razy dziennie. Tłumaczyłam to sobie tak, że nie chcą mi tam za duzo "grzebac" :)bo tez mialam juz rozwarcie. Urodzilam w 38tygodniu. Ty masz juz ciaze donoszona wiec sie nie martw i spokojnie czekaj juz na porod:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
ja bym nie czekała tylko sprawdziła. nie wiesz co tam sie dzieje. poród moze cie zaskoczyc, postepowac zbyt szybko. moze wlexc ci jakas bakteria (jesli jest rozwarcie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_s
Umówiłam się na pojutrze na wizyte do innego lekarza. Ale jeśli dzisiaj będzie się ból pogłębiał to pojadę na zibę choć tam pierwsze pytanie jakie zadają to dlaczego przyjeżdzam do nich a nie do swojego lekarza... ;/ Wy też miałyście non stop twardy brzuch od 38 tygodnia? JA już sama nie wiem, podobno to normalne... według ktg dziecko ma się dobrze, tak mówiła lekarka, ale ja jakoś nie mogę przestać się martwić. Chyba przewrażliwiona jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
nie tyle rozwarcie jest grozne co odejsie wod.. mnie z rozwarciem wypuscili do domu ze szpitala:) troche glupota bo w nocy i tak do nich wrocilam i urodzilam:) ale przynajmniej bylam z mezem w domu i przeszlam wszystko spokojniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
Angela nie martw sie! ja duzo wczesniej mialam twardy brzuch, tez sie martwilam ale teraz juz wiem ze niepotrzebie:) a bierzesz magnez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
kasion- zalezy jakie rozwarcie. małe to kops. 3-4 cm to robi sie juz nieciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_s
Lekarka kazała mi wszystko odstawić, nie brać magnezu i no spy bo to wstrzymuje skurcze podobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
a puki nie doszlo do pekniecia pecherza plodowego (a co za tym idzie odejscia wod) dziecko jest bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
na tym etapie własnie nie ma po co skurczy wstrzymywac. ale warto wiedziec co sie dzieje. przy 3 cm rozwarcia distalam juz profilaktycznie clotrimazol- zeby nic sie dziecku nie przyplatalo. przy okolo 4-5 moja lekarka wzielaby mnie o szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
kasion- bzdury gadasz. jak jest rozwarcie trzeba miec juz wszystko pod kontrola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
xx do autorki xx - no fakt, lepiej dmuchac na zimnie... Angela - widzisz u Ciebie to troche inaczej bo tak jak pisalam ty masz juz ciąże donoszona wiec skurcze sila rzeczy musza juz byc:) Mi zwiekszyli dawke magnezu bo bylo jeszcze za wczesnie na porod i dzieki temu skurcze ustepowaly. Jak juz bylam w 38tyg i narzekalam na twardy brzuch to lekarz powiedzial - no w koncu kiedys musi Pani urodzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_s
Twardy brzuch może nie jest jeszcze powodem do zmartwień, ale jak jest non stop twardy jak kamień, gorący i obolały tak że się dotknąć nie mogę, a do tego nie czuje małej i to czasami nawet cały dzień... kurcze zwariuję chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
xx do autorki xx - a czy ja mowie ze ma olac sprawe? z jej opisu wnioskuje ze ma rozwarcie 2cm, a to nie jest duzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
to moze oznaczac ze poród jest juz blisko. przed porodem boli czasem wszystko. sprawdz to lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
rozwarcie 2 cm miała w 36 tc. a od tej pory nie wie co tam sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
jesli z ktg wynika ze z malenstwem jest wszystko ok to nie martw sie.. rusza sie mniej bo pewnie lada dzien urodzisz:) na pewno jest juz ulozona glowkowo, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_s
Z tym rozwarciem to jest tak, że te 2 cm były już w 36 tc, od tego czasu nie miałam zadnego badania i to jest największym problemem dla mnie! Ja nie wiem co się tam dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
ty piszesz ze póki nie dojdzie do pekniecia dziecko jest bezpieczne. ale wcale tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_s
Główkowo była ułożona już w 34 tc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
moj błąd - nie doczytalam z tym rozwarciem, sorka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
autorko- jedż na tą izbę i powiedz, ze Twoim zdaniem poród się zaczyna- masz skurcze, nie czujesz dziecka. nie ma siły- musza cię zbadać. a że nawet krzywo spojrzą to co?? ty i dziecko będziecie bardziej bezpieczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
słuchaj, ja pisze co mi mówil, a nie cos co sobie sama wymyslalam albo przeczytalam gdzies tam.. po prostu nie chce dziewczyny niepotrzebnie martwic bo wiem ze to nie pomaga. a ktg chyba tez po cos robia.. a jesli jest ok to po c ma sie martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasion
a na to ktg chodzisz do szpitala? tam nie pytaja jak sie czujesz itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
kasion- nie piszę złośliwie i też nie chcę straszyć. jestem po dwóch ciążach mocno zagrożonych i się nasłuchałam o tych rozwarciach. 2 cm nie są wybitnie groźne. ale jeśli to się pogłębia to może być gorzej. to że robią ktg jeszcze nie świadczy o niczym. bo dziecko może sobie spokojnie funkcjonować, nawet skurczy może nie być a nacisk główki szyjkę zgłądza. Przeżyłąś kiedyś ekspresowy poród?? bo ja tak. i nikomu nie życzę strachu że urodzi w samochodzie na skrzyżowaniu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
i żeby nie było- też nie chcę jej martwić. dlatego wysyłam ją do szpitala. żeby ją zbadali, uspokoili. bo to, że ja jej napiszę, ze nic jej nie będzie z pewnością jej nie pomoże. ona powinna to usłyszeć od specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×