Badanie ginekologiczne w ciąży. Kiedy powinno być ostatnie?

angela, nie wiem jak to u was wyglada.. ale u nas jak juz sie dostaniesz na izbe oddzial polozniczego to ciezko zeby wypuscili do domu:) ale to pewnie tylko w moim szpitalu tak sie dzieje..

dlatego ja sie tam za szybko nie pchalam i potem tak wyszlo ze prawie urodzilam w domu:)

u nas jest tak, że z nawet jak z porodem przyjezdzasz to pytaja w jakim celu i dlaczego nie pojechalas do swojego lekarza ;p tu zawsze jestes za szybko, najlepiej by było jakbyś przyjechała ze skurczami partymi z główką w ujściu... niestety taka rzeczywistość, dlatego tak jakoś wcale nie mam ochoty teraz tam jechać. W sumie to muszę powiedzieć prawdę, jadę po to, bo moja lekarka nie raczyła mnie zbadać przez ostatnie 5 tygodni, a po wczorajszym badaniu brzucha mam takie bóle że chodzić nie idzie... ehhh nasza polska służba zdrowia...

na naszą polską służbę zdrowia to ja ostatnio psioczę jak diabli. zaczekaj aż zaczną Ci się problemy z dzieckiem. wtedy to się dopiero nóż w kieszeni otwiera:O

kurcze to zupelnie odwrotnie jak u mnie:) tak zle i tak niedobrze:) ale w takim wypadku to jedz koniecznie, bo nie ma nic gorszego jak poloza cie na sale gdzie wszystkie matki maja juz swoje maluchy przy sobie, a Ty lezysz z wielkim brzuchem, ciezko Ci, co chwila podłączają te ktg, które dla mnie bylo męką i wogóle dookoła dzieciaki płaczą a Ty swoje masz jeszcze w brzuchu:) a skoro nie zostawiaja u Was jesli jeszcze" nie czas" to nic nie tracisz:)

angela i co ta Twoja mądra lekarka stwierdza po tym badaniu brzucha? ze twardy i cos wiecej? mi tk tylko sprawdzali ze glowka jest juz nisko ale chyba nic wiecej nie da sie tak okreslic... chyba ze sie myle..

kasion- u nas patologia i połóg to osobne oddziały były. nie było szansy spotkania na sali matki z dzieckim

Oststnio powiedziała po badaniu ginekologicznym że wszystko się szybciej zakończy bo szyjka sie skraca i jest juz rozwarcie, a po badaniu brzucha wczoraj ze jeszcze wszystko raczej wysoko i mam przyjsc za tydzien... naprawde nie wiem co mam myslec.

naprawdę dziwna ta twoja lekarka. jeszcze sie z taka sytuacja nie spotkałam

jakas nowa biologie wprowadza:) brzmi to tak jakby dziecko sie jednak wycofalo:) dobrze ze niebawem bedziesz miec ja z glowy:) Ty prywatnie chodzisz tak? tym bardziej zadziwia jej podejscie...

jesteś autorko? urodziłaś wtedy czy to był fałszywy alarm??