Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gryzelinka

coś INNEGO na grilla

Polecane posty

w niedługim czasie zamierzam zrobić kilka małych imprez z grillem w roli głównej. Ale nie chciałabym, żeby znalazły się tam standardowe kiełbasy i karkówka (chociaż czasem lubię). Ostatnio mój kumpel zrobił dwie super potrawy na grilla: duże pieczarki (odcięta nóżka) w środek włożone po jednej tej malutkiej kulce mozzarelli zawinietej w szynke parmeńską + przyprawy. Trzeba polać oliwą, bo inaczej za suche. Zrobił też połówki ziemniaków lekko obgotowane i troszke wydrążone i nafaszerowane masłem rozgniecionym z serami pleśniowymi, szczypiorkiem i ziołami :) Znacie może jakieś inne, niekoniecznie wege, ciekawe pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam oczywiście o oscypku. Ja robię tak: kroję dużego oscypka w plastry troszkę cieńsze niż 1 cm i grilluję. Na talerzach goście już mają porozkładaną chrupiącą sałatę rzymską, roszponkę, trochę rukoli, pokrojonego pomidora w kostkę i awokado w kostkę. Na to nakładam im po 2 plastry oscypka i skraplam malinowym, zredukowanym balsamico + zioła. Słyszałam też, że piersi kurczaka na grilla (lub do szaszłyków) najlepiej marynować w jogurcie z sokiem cytrynowym- jest podobno pyszne. Robił ktoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piersi kurczaka nie marynowalam w jogurcie, ale w oliwie z ziolami i sokiem z cytryny (albo limonki, juz nie pamietam) i byly swietne, soczyste, tylko trzba nie przesuszyc, po jakies 10 min. z kazdej strony wystarczy. ale 99% procent mojego spozycia glrilowego to steki wolowe, tez w oliwie z ziolami, moze byc ocet balsamiczny. z warzyw swietnie wychodza pieczarki w calosci i ziemniaki w kawalkach, nawet nie trzeba podgotowywac. pomidory, cukinia i baklazan rowniez. ja robie to wszystko w prostej formie, bez przyrzadzania, tylko naoliwic i posypac przyprawami. ale te pieczarki z mozzarelkami w srodku wygladaja na warte pracy, musze wyprobowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konczita, a jakią część wołowiny kupujesz na steki? posypujesz je tylko pieprzem i polewasz octem basamicznym czy cos jeszcze? Ja steków z grilla jeszcze nigdy nie robiłam, wydaje mi się, że za suche wyjdą... Także napisz, może wreszcie zrobię :) A pomidory jak grillujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to Elea, bo lżejsza i
Krewetki jumbo. Pyszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to Elea, bo lżejsza i
No i szaszłyki. A na deser i dla maluchów s'moresy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryzelinko, soczyste wychodza jak samo marzenie, ale musza byc .... tluste jak samo marzenie :D tluszcz obcieknie i wszystko bedzie jak nalezy. z okolic zebrowych jest mieciutkie mieso, nie wspominajac o poledwicy, ale ona moze byc na grill troche za sucha, wtedy, gdy sie nie lubi krwistej, faktycznie latwo przesuszyc mieso. nie probowalam nigdy stekow z twardego gulaszowego lub pieczeniowego miesa, bo te trzebaby dlugo piec, pilnowac i faktycznie mozna przesuszyc. z mojego doswiadczenia stek na 2-3cm grubosci nalezy piec 6-7 minut z kazdej strony i bedzie soczysty, tylko lekko rozowy, jak chcesz krwisty lub prawie surowy, to 4-5 minut. przyprawiam z reguly posypujac sola, pieprzem i ziolami (prowansalskie, albo pojedyncze ziola wg natchnienia). w mieszankach ziolowych jest juz zazwyczaj czosnek, wiec to jest bardzo praktyczne. jak mam czas, to porobie w steku waskie dzury nozem i wloze w nie kawalki czosnku. wtedy przyprawiam tylko sola, pieprzem i tymiankiem. a po wierzchu warto nasmarowac oliwa, wtedy dodatkowo oliwa pomaga utrzymac wilgotnosc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pomidory to po prostu kladlam zywcem na grill, ale latwo moga sie zgubic ;) (rozmiekna i wpadna do srodka, do wegli .... lepiej byloby wiec na jakiejs tacce czy siatce przeznaczonej do lzejszej artylerii, tak sam np. krewetki. krewetek osobiscie na grillu nie robilam, bo je sie tak szybko robi na patelni, ze nie chcialoby mi sie rozpalac grilla, ale faktycznie dobre sa, takie podpieczone, podsmolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konczita dzięki :) Spróbuję zrobić w neidzielę steki, zrobię też masło czosnkowo-ziołowe do nich. Ja nigdy wołowiny nie solę przed smażeniem, myślałam, że to samo dotyczy grilla, ale skoro jest ok tzn, że można widocznie posolić przed grillowaniem :) Ja zawsze solę dopiero na talerzu. A krewetki często robiłam na grillu- marynuje black tigery w oliwie, soku z limonki, świeżo pociachanej chili, czosnku i posiekanej natce pietruszki + sól i pieprz. Najlepiej przynajmniej godzinę je tak potrzymać w lodówce, potem nadziewam je na patyczki do szaszłyków i heja :D Białe, zimne winko+ bagietka z masłem i jest poezja :D ahhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze wolowine sole przed smazeniem, pieczeniem itd .... miekkosc wolowiny nie od soli zalezy, tylko od rodzaju miesa i rodzaju obrobki termicznej, ktora jest temu miesu najbardziej przyjazna. czyli np. kark i te okolice - na gulasz (poprzerastane mieso gotuje sie w garze dlugo, zeby te rozne biele tkanki laczne itd. zmiekly) albo pieczen w garnku - ale chodzi o to, zeby mieso bylo caly czas w parze. udziec - na pieczen, taka w piekarniku. jest to jednolity miesien, ktory musi sie spiec zewnatrz i mardzo pomalu dochodzic wewnatrz. moze byc na lekko krwisto, ale tu trzeba duzo wprawy, bo najpierw mieso jest twarde, a potem chwila moment i staje sie przesuszone .... to i cala reszta woowinki jest dosc miekka, wiec sol jej nie zaszkodzi. po bardzo szczegolowe i swietnie wyjasnione instrukcje odsylam do: "The Joy of Cooking: :) (jakby co)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, gryzelinko, takie krewetki jak piszesz to marzenie :) ja puki co jestem w fazie lenistwa i upieke kilka krewetek razem z filetem rybnym w piekarniku, a w drugim naczyniu ratatuille (w ogolnym rozumieniu ;) ) ostatnio rozmilowalam sie w pieczeniu wszystkiego w piekarniku, bo raz, ze smaki sa lepsze niz przy gotowaniu, smazeniu, duszeniu, a dwa, ze nie trzeba stac i mieszac, czy patrzec aby sie cos nie przypalilo .... mozna sobie w tym czasei odpoczac, porozmyslac, uciac paruminutowa drzemmke przd wieczorem pelnym emocji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konczita- ja właśnie za mięsem nie przepadam i niemal wcale go nie robię, stąd zupełnie się nie znam na częściach krowy i tym, co do czego :D Uwielbiam natomiast tatar i carpaccio, no ale to nie na grilla :) Ale do tych steków mnie przekonałaś- spróbuję zrobić, choć przeraża mnie trochę grubość- 2-3 cm... Lubię steki takie middle rare, ale krwiste jakoś mnie odrzucają. Może zrobię takie 1,5 cm grubości i krócej je będę grillowałą, bo tamtych grubych się boję :) Kupiłam też szparagi, wiele osób je grilluje np. zawinięte w szynkę parmeńską, ale dla mnie są wtedy za suche (może jadłam źle przyrządzone)- takie z wody natomiast uwielbiam. Ja Konczito znowu uwielbiam smażone jedzenie- ale krótko, wszystko al dente, kocham chrupiące warzywa w takim tajskim stylu z odrobiną mleka kokosowego, chilli lub np. green curry, do tego chwile podsmażone krewetki albo ośmiornica. Lubię jedzenie, które robi się szybko (tak, jak Ty z tego, co Cię tu czytam od lat:) ), piekę głównie ryby, ziemniaki, papryki... Ale smażę najwięcej- uwielbiam ten zapach i te lekko tłuste od oliwy warzywa aaaa jeeeść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie was poczytac, dużo
wniosłyście do mojej wiedzy kulinarnej :-) ja grilla rzadko robiłam, bo był stary i brzydki, ale kupiłam nowy i zacznę robić Wasze cuda :-) u mnie też zawsze była kiełbasa, karkówka, szaszłyki, ew. duże pieczarki. a tu prosze, ile pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie was poczytac, dużo
a spytam jeszcze - zawsze używacie tych tacek? czy na samym ruszcie pieczecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tacek prawie w ogóle nie używam, bo lubię jedzenie lekko podpieczone, a na tacce bardziej się ono jednak dusi niż piecze, bo wypuści soki. Także mięso polecam jak najbardziej tylko na samym ruszcie piec, to samo z cukinią, bakłażanem, ziemniakami, papryką, szaszłykami, ananasem, krewetkami, rybą, pieczywo. Na tackach kładę jedynie jedzenie, które może się rozwalić na kratce grillowej :) Konczita wspominała, że pomidora lepiej na tacce, czasem na tacce lepiej pieczarki- nie będą wtedy takie suche. Jednak znam ludzi, którzy najchętniej na tackach grillowaliby wszystko :) Więc to chyba zależy od upodobań. Ja oscypki też na tacce grilluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na tacce grilluję na samym początku - pod koniec dopiero dopiekam mięsko na samym ruszcie. boczuś jest też pyszny, ostatnio znalazłam wynalazek pod tytułem boczek na patyku, bardzo fajna przekąska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jeszli chodzi o te steki na grila, to najlepiej jak sa od tlustej krowy pasionej kukurycza ;) powaznie mowie. bo od krowy pastwiskowej .... to nie gwarantuje miekkosci itd. a ja skadinad wlasnie zmarnowalam krewetki, bo wszystko mi sie pomylilo i trzymalam je w piekarniku chyba z 15 minut :D dobrze, ze bylo ich tylko 5 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robię takie szybkie ala
szaszłyki z mięsa mielonego. Do zmielonego mięsa (np łopatki) dodaję sól, pieprz, zgnieciony ząbek czosnku, dużo papryki słodkiej w proszku, trochę ostrej, majeranek, jajko, ciut mąki (może łyżeczkę na pół kg mięsa). Wyrabiam, forbuję takie podłużne większe kotlety na dłuższych wykałaczkach i piekę na grillu. Jak mam wene to znowu robię tak ze na przemian formuję z mięsa takie kulki wielkości pulpeta i na przemian na dużych wykałaczkach nakładam kulkę z mięsa mielonego, pomidorek koktajlowy, piórka cebuli. Oprócz tego uwielbiam kaszankę z grilla ale rzadko kupić dobrą w sklepie, ja mam to szczęście, że dostaję od szwagierki która ma hodowle zwierząt gospodarskich :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszanki z grilla nie jadlam, na pewno jest boska, szczegolnie taka swojska, ale nawet pieczona w piekarniku jest super, duzo lepszy smak i chrupkosc niz smazona. ogolnie nie jadam owej, bo nie mam okazji i troche na sama mysl z czego jest, robi sie nie bardzo ;) ale raz na pare lat, dla fantazji .... pychotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryzelinka, jak sie boisz grubych stekow, to pewnie, mozesz i ciensze, ale wlasnie ciensze maja wieksza szanse sie przesuszyc .... albo bardzo kruciutka piec .... na medium rare 1,5cm to wyobrazam sobie ze 4 minutki na strone. zreszta trudno konkretnie radzic, bo kazdy grill bedzie troche inaczej piekl itd. najlepiej spraktykowac. .... bym powiedziala nie na gosciach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieczarki robię troszkę inaczej niż autorka, ale też wychodzą pyszne. Kupuję duże, wycinam nóżkę, do środka wkładam pokrojone w kostkę pomidory i fetę, doprawione ziołami). Nie daję oleju/oliwy, ale kiedy pieczarki są już chwilę na grillu sypię je odrobiną soli, wtedy puszczają soki i nie są suche. Polecam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ ja robie takie szybkie: też robiłam raz takie kotleciki na grillu w stylu cevapici z kuminem, papryką itd. podłużne nadziewane na patyczki- super pomysł :) @ konczita: kaszanka z grilla jest super, ja uwielbiam :D @ale badziew: Twoje pieczarki brzmią nawet lepiej niż te, o których ja wspominałam, bo mają ostrzejsze i bardziej wyraziste nadzienie. Mozzarella jednak moim zdaniem jest troche zbyt mdła do mdłych już samych w sobie pieczarek. Z tą solą to niezły pomysł, by nie były zbyt suche :) Ostatnio M. Gessler pisałą o grillowanej sałacie rzymskiej i była nią zachwycona- chyba spróbuję, tylko nie wiem za bardzo, jak się za to zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadlam grilowana salate rzymska :) super, nigdy bym tego nie wymyslila, ale raz znajomy zaprosil nas na steki z grilla i dodal, ze bedzie tez salata :D pomyslalam sobie, ze chodzi mu o salate w misce, a on sie sadzi z tymi salatami na grilla. mysle, ze jak jest cala 'glowka', to chyba trzeba te bardziej miekkie liscie z wierzchu zdjac i zostawic tylko te twarde, bardziej zwarte 'serca'. przekroic przed srodek, naoliwic i mamy :) salata rzymska jest prawie taka twarda jak kapusta, wiec na grillu swietnie sie trzyma. mysle, ze tym samym sposobem kapuste by mozna, szczegolnie pekinke, bo jest mieksza ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32
banan przypieczony z każdej strony w skórce. potem nacięcie delikatne i włożenie kilku kostek czekolady - pycha!!! polecam też swoje inne przepisy z bloga: http://homesweethome.blox.pl/html wszystko sprawdzone i pyszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maggie: bardzo fajny blog, myślałam, że to kolejny bezużyteczny spam, a tu proszę :) nietety nie mogę na nim znaleźć tego przepisu na grillowane banany- możesz go tutaj podac, bo nie bardzo rozumiem... Banany grillujemy tak normalnie w skórce czy zawijamy w folie aluminiową jeszcze? No i potem te nacięcia- robimy je po obraniu? Bo jeśli przed obraniem to nie bardzo potem wiem, jak sie do jedzenia takiego banana zabrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulcia232
czosnek w folii aluminiowej....pyszne :) zawijam czosneczek w folie i wrzucam do grila(miedzy wegielki)...15-20 min i gotowe!!!aha czosnku nie obierac ze skorki..taki w calosci,pozniej wycisnac go na chlebek posypac sola...mmmmmm...rewelacja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32
gryzelinka, dziękuję Ci bardzo za komplement. tego przepisu na blogu nie ma. jest on dość młody i jeszcze wszystkie moje specjały na nim nie wylądowały. poza tym pogoda u nas okropna, więc nawet nie ma szans na grila.... co do banana. tak, normalnie w skórce go grilujemy bez żadnej folii. z każdej strony, aż się konkretnie przypiecze na ciemny kolor. potem robimy małe nacięcie (jedno) i wkładamy czekoladę. czekolada powinna się rozpuścić (można jej pomóc układając banana ponownie na grila). konsumpcja dowolna, tzn. jej forma - prosto ze skórki albo po przełożeniu na talerzyk. a do mięs grilowanych mogę polecić swoją super surówkę z pora: http://homesweethome.blox.pl/2012/04/Surowka-z-pora.html pozdrawiam i miłego grilowania życzę :) http://homesweethome.blox.pl/html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam surówkę z pora! Do tej pory robiłam ją jednak bez majonezu i jabłek, za to ze śmietaną. Spróbuję :) Ale maggie już się czaję na pikantną sałatkę z kurczakiem i selerem naciowym z Twojego bloga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×