Wyksztalcone kobiety bezrobotne to dno!

Fiku moze i jestem Kopciuszkiem, ale mam swoja godnosc, nie musze nikogo udawac, moge zachowywac sie normalnie, potrafie na siebie zapracowac, i nie musze lizac jaj zadnemu facetowi, zeby mi sukienke kupil....:P

i to cie boli złotko :) ja jestem szczęsliwym kopciuchem, ty zazdroscisz kolezankom czy kobiecie z rodizny

Czyli uważasz,że jak mąż czy facet mi kupi sukienkę lub na przykład kolczyki to już nie pracuję,jestem leniem i musze przez m-c dawać mu dupy bo inaczej nic z tego?:P:P

fiku miku Jestes kopciuchem?

zależy jak rozumiesz to określenie :)

A ty jak rozumiesz?

tutaj użyłam w sensie biednej dziewuszki, którą omijają bale i królewskie rozrywki nie analizuj tego za bardzo :D chciałm wyolbrzymic cierpienia autorki topiku :)

aha, ok;)

Po to jest to forum, by wymieniac sie tematami.Jak sie temat nie podoba to wooon!Poza tym to kazda kobieta ma kompleksy, nawet fiku i jestem kobieta a nie facetem. Gdyby one zachowywaly sie normalnie to by mi nie przeszkadzalo, ale siedza na dupie latami, nie maja dzieci a wiedza i maja pojecie jak to jest kiedy sie pracuje.Moze wy takie lubicie bo pewnie same takie jestescie, ja takich nie trawie, nie trawie sposobu wyrazania sie, ą ę...

Nie kumam tez, po co taka jedna z druga koncza jakis kierunek i szczyca sie tym i rozmawiaja na ten temat, a nigdy nie mialy praktyki w tym temacie...

A do pracy nie pojda bo po co studiowaly tyle lat...zeby teraz zarabiac marne 1700...ale jak im facet da nawet 200zl za siedzenie na dupie, to juz takie marne nie jest :D

Fiku moze ciebie cos omija, pewnie faceci... Ja na bale nie chodze, chyba ze raz do roku, bo nie lubimy z mezem.Wolimy zrobic sobie bal w domu.

Czyli Ty nie skończyłas studiów,nie jesteś "ą " i " ę",nie umiesz się wysłowić,masz żal bo nikt Ci niczego nie kupuje i to Cię wkurza :D pewnie jesteś młoda a o życiu to tylko wiesz tyle,co przeczytasz na Pudelku :P:P

A jesli juz zaczelas o Kopciuszku to przypomnij sobie jej przybrane siostry, szcztuczne, przemadrzale ale przy krolewiczu graja takie dobre, zyczliwe, zeby tylko stac sie i zostac bogata.To samo w praktyce, zeby zatrzymac takiego, graja, udaja, liza jajka...zeby tylko dupy nie ruszyc do pracy.

A możesz mi powiedzieć jak wygląda Twój dzień?Ty oczywiście jesteś zimna rybą,która się nie przytula do męża ani nie liże mu jajek :).Twój mąż nigdy Ci niczego nie kupił bo to dla Ciebie od razu oznaka debilizmu.Jesteś wielką panią prezes i Ty utrzymujesz męża?

Skonczylam studia, umiem sie wyslawiac, nie musze przez ą i ę. Mam meza, mam dziecko i pracuje.Wiem, ze dobrze wiecie o jaki typ kobiety mi chodzi, wiec albo same takie jestescie i sie bronicie albo macie taki zamiar:D

To wszystko jasne,biedna zapracowana kobieta,która na nic nie ma czasu i żal jej dupę ściska,że ktoś ma lepiej od niej :P Każdy by chciał zarobić ale się nie narobić,więc jak ktoś tak może to Ciebie już szlag trafia?:P

Przytulamy sie z mezem...Jak wyglada moj tydzien 5dni pracy 8h, reszta dnia spedzamy razem z mezem i dzieckiem ktory podobnie jak ja wraca z pracy, kupuje mi prezenty...ale ja nie musze mu sie podlizywac jak bezdomny pies zeby to robil, wie ze sama tez moge sobie cos kupic...

ale dlaczego uwazasz,że jak ktoś jest wykształcony to nie pojdzie do jakiejkowliek pracy??? Większosc osób co znam po studiach humanistycznych konczy na kasie w supermarkecie, sama mam magistra i dawno zaniechałam prób znalezienia pracy w biurze, bo bez znajomosci się nie da, szukam od pół roku czegokolwiek, sprzątania, opieki nad dzieckiem , starszą osoba i nie moge nic znalezc. Ja nie widze żadnego wspólnego mianownika miedzy wykształceniem a wykonywaną pracą, czy tam duma albo obnoszeniem się z czegoś. Teraz zaden magister się nie obnosi już w wykształceniem, bo obecnie wszyscy, poza nielicznymi wyjątkami, kończa studia.

Zarobic i sie nie narobic, a siedziec na dooopie i byc zaleznym od faceta to roznica, czuc na odleglosc ze wlasnie Ty jestes leniem i darmozjadem.

0 czym ty bredzisz????

433- Ty chociaz szukasz pracy, a to roznica.

I mi nie chodzi o osoby ktore koncza studia i chca pracowac, staraja sie i szukaja.

a jakie studia skończyły te damy ? nie pracują bo im się nie chce czy nie mogą znaleźć pracy ?

Ty weź kiedyś powiedz jednej czy drugiej , że ktoś tam znajomy szuka pracownika na stanowisko jakieś tam ( tu podasz zgodne z kierunkiem ich studiów) i że możesz załatwić im pracę :D ciekawe jak by zareagowały :D

To chyba źle czujesz :P.To,że Cię nie rozumiem co Cię boli-nie znaczy,że nie pracuję.Jednak nie interesują mnie inne kobiety czy pracują czy nie,czy ich faceci na nie muszą tyrać czy też nie.Co mnie to obchodzi.A jak na osobę,która ma męża i dziecko myslisz bardzo "płytko".Poza tym Ty nie trawisz osób,które siedzą w domku a maja wszystko a tamte panny uważają Cię za typową babę,która się wkurwia bo na nic nie ma czasu-wraca z pracy do domu i musi jeszcze skakać koło męża z obiadkiem,prankiem i sprzątankiem oraz koło dziecka,nie ma czasu dla siebie.One pewnie widzą u Ciebie odrosty na kilometr,wory pod oczami,połamane paznokcie i szara cerę :P

Seiya Ko- wez idz sie poloz, bo pieeeerdolisz bez ladu i skladu.

Tej ktora przyjezdzala, powiedzialam kiedys, bo chciala siedziec do rana, ze moge pod warunkiem, ze pojdzie ze mna do pracy i mi pomoze:D Jej odpowiedz "chyba zwariowalas"

Sama zakładasz durny temat na forum i się produkujesz w sumie sama do siebie :P.Taka z Ciebie typowa polska baba,która uważa się za lepszą bo ma dzieciaka i pracę?:D:D Nie Ty jedyna.Taka niby jesteś dorosła a podniecasz się jak stonka na wykopki takimi pizdeczkami :D.mało się w majty nie posrasz!Zadajesz się z ludźmi,których nie trawisz bo widocznie Ci to odpowiada i żal Ci tyłek ściska.Możesz sobie zaprzeczać ale na pewno wolałabyś pierdzieć w stołek i mieć podane wszystko pod nos,bo to widać po tym jak się podniecasz :D Spędzasz czas z dzieckiem i mężem?To po chooj siedzisz na Kafe zakładając tak zjebany topik?

Po choooj?Bo jestem chora i mi sie nudzi a musze lezec w lozku. A Ty po choooj sie produkujesz skoro temat jest bez sensu?Bardziej irytujesz sie niz ja.