Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dżinka87465

Okłamałam faceta mówiąc, że nie jestem dziewicą....

Polecane posty

Gość dżinka87465
Długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet jest prosty w obsłudze wystarczy kokieterii i ulegnie nam. Za cyckami i tyłkiem facet poleci na kosmos taki mówiła kiedyś sąsiadka ma ona ponad 80 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długi
Jak kocha to wybaczy Nie wszystko się wybacza a po za tym ciebie pewnie bardzo cieszy że potrafisz tak ładnie zagrać że je ci z raczek jak to ujełaś kurwa ale mnie wnerwiają takie kobiety i tak duzo z was robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długi
Teraz jestem na początku nowego związku Na poprzedniego płacz nie podziałał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy coś z tego będzie on mi za bardzo nie pasuję zwłaszcza jego zawód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poprzednich płacz podziałał to ja rzucam facetów :) Po prostu miłość się skończyła dusiłam się to rozwiązywałam związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgsfdsagerw
kobiety sa jednak pojebane.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgsfdsagerw
Po prostu miłość się skończyła dusiłam się to rozwiązywałam związek. i dobrze że Ci faceci sa wolni może trafią na lepsza kobietę niż ty po za tym ty im pewnie scześcia za wiele nie dałaś ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodka :)
a jakie sztuczki znasz na facetów i czy to działa napisz coś katja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam zamiaru przez faceta niszczyć sobie życia chce być pewna na 1000 procent ,że z tym ,a nie innym spędzić życie. Nie będę się kurczowo trzymała jednego przez wiele lat. Na początku związku wydaję się ,że to jest miłość , a po kilku miesiącach jednak jest czerwone światło i mówi czas kończyć związek bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem romantyczką musi być chemia jak wygasa(lub jej brak) to nie ma,po, co tracić cenny czas na taki związek.Czy tak trudno zruzumieć ,że jestem młóoda i szukam odpowiedniego partnera na całe życie dla siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki zrób romantyczną kolację lub wyjedzcie , gdzieś np. nad morze. W blasku księżyca na plaży z winem powiedź mu prawdę. Powiedź mu też o swoich lękach, że bałaś mu się prawdę wyznać o swojej miłości itd. Po wszystkim napisz jaka była jego reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz, że jesteś
niedysponowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżinka87465
Ma być kolacja świecie winko itp...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Was do reszty porąbało? Dlaczego z dziewictwa robicie takie halo? Co to za głupie teorie że dziewica w wieku 22 lat to może iść do zakonu i zresztą nie warto z taką być bo prędzej czy później zdradzi..jeśli kobieta jest dziewicą bo czeka na kogoś wyjątkowego to raczej znak że ma predyspozycje do monogamii,łączy seks z miłością i nie przyjdzie jej łatwo przygodny seks,kobiety też mają popędy więc skoro kobieta wytrzymała 22 lata umie nad nimi panować. A jeśli kobieta traktuje seks jak rozrywkę,dziewictwo uważa za obciach,pierwszy raz miała w wieku 16 lat - to już prędzej po takiej kobiecie można spodziewać sie zdrady. Wierność nie zależy od ilości partnerów tylko od postawy,charakteru. Czekać na "tego jedynego" nie musi tylko katoliczka.Często katolicy to hipokryci,którzy uprawiają seks przed ślubem co w ich religii jest grzechem i sie z tego nawet nie spowiadają. Dlatego pisanie,że autorka nadaje sie już do zakonu jest niestosowne. Kurde aż sie wierzyć nie chce że taka Katja ma 27 lat,bo zachowuje sie jak piętnastka.Długi też nie lepszy,warto żebyś zmienił pogląd na temat wierności bo możesz sie kiedyś przejechać na swojej doświadczonej partnerce. A dziewica szybko może sie nauczyć doświadczenia. Każda z nas w końcu była kiedyś dziewicą i gdyby każdy facet miał takie podejście jak Długi to żadna kobieta tego dziewictwa by nie straciła. A Tobie autorko dziwie sie takiego kłamstwa..zastanów sie czy to aby na pewno odpowiedni dla Ciebie mężczyzna.Nie wygląda że czujesz sie przy nim do końca bezpieczna,skoro boisz sie być sobą.Sama narzucasz sobie jakąs presję pod tym względem,dość dziecinną,skoro wstydzisz sie bycia dziewicą to może w ogóle wstydzisz sie własnego cienia,co? To,że czujesz sie przy nim tak spięta nie wróży nic dobrego..to wcale nie oznaka miłości ale raczej niskiej samooceny,może ten facet za mało Cie docenia,w jakiś sposób udowadnia że jest od Ciebie lepszy,albo Tobie sie tak wydaje i chcesz być przy im idealna a przecież nie ma idealnych ludzi. Czarno widzę Twoj pierwszy raz jeśli będziesz brnęła w kłamstwie. Bo będziesz spięta,a podczas seksu powinno sie być rozluźnioną,inaczej będzie podwójnie bolało. Bo facet moze sie zorientować i dopiero wyjdzie głupio! Bo zmarnujesz sobie tą chwilę,która powinna byc wyjątkowa.Masz do tego prawo,ma je każda kobieta niezależnie od wieku.Każda czuje kiedy jest odpowiednia pora i nie powinno pod tym względem być ostrych norm wiekowych bo jesteśmy różne i jedna może być gotowa w wieku 16 lat druga w wieku 22. Żadna nie jest z tego powodu gorsza ani lepsza. Poza tym chcesz budować związek na kłamstwie? Nie wolisz sie przekonać,czy on naprawde Cie kocha i akceptuje taką jaką jesteś? Bo jeśli Twoje dziewictwo go odrzuci to będzie oznaczało że nie jest Ciebie wart. Lepiej przyznaj sie dla własnego dobra..ok,taki błąd można jeszcze wybaczyć,nawet jak facet sie troche wkurzy to mu przejdzie i jak jest w porządku to zadba o to by Ci było jak najlepiej. To nieprawda że faceci nie lubią dziewic.To uogólnienie,bo często faceci cieszą się z tego,są dumni że trafiła im sie "czysta" kobieta. Zastanów sie jeszcze.Nie warto kręcić udawać kombinować..boisz sie mu przyznać,boisz sie go,boisz sie prawdy..a byłoby łatwiej pozbyć sie tego bezsensownego strachu.No ale jeśli zabrniesz w kłamstwo to strach sie tylko nasili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efekciarski
magiczna kula :D nie zalała mnie fala śmiechu wierz dalej w swoje brednie widać że miałeś mało kobiet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie miałam w ogóle kobiet bo nie jestem lesbijką :) śmiejesz sie śmiejesz ale chyba z własnej głupoty,bo coś mało spostrzegawczy jesteś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelcia7688
A, ja rozumiem autorkę postu...to normalne że chce jak najlepiej wypaść przed facetem na którym jej zależy. Myślę, że w związkach działo by się dużo lepiej, gdyby partnerzy kłamali tylko w takich sprawach. Jestem przekonana, że facetowi, nie będzie przeszkadzać Twoje dziewictwo i że ten pierwszy raz będzie fantastyczny. A, brakiem doświadczenia się nie martw szybko wszystkiego się nauczysz:D Na obronę dziewic dodam tylko że mój narzeczony był moim pierwszym facetem i kompletnie nie ciągnie mnie do innych a jesteśmy razem już kawałek czasu :) Życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelcia7688
Aha...proponuję jakąś sexi bieliznę albo koszulkę nocną i nie stresuj się, mnie praktycznie wcale nie bolało ! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo nie zdradziłam byłam i jestem wierna :) Dla mnie seks jest z miłości i to się nie zmieni :) Kochałam wszystkich moich 3 facetów tylko tyle razy byłam zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochałas bo miłosci
jest na całe życie byłaś tylko zauroczona Jeżeli za wszelką cenę chcesz uzyskać spojrzenie, pieszczotę, pocałunek, Jeżeliś gotów na wszystko, żeby tylko wziąć ją w ramiona i posiąść jej ciało, to nie miłość, to gwałtowne pragnienie zrodzone ze zmysłowości. Kochać nie znaczy wzruszać się kimś, mieć serdeczne uczucia dla kogoś, poddawać mu się, podziwiać, pożądać, pragną6 kogoś, chcieć posiąść kogoś. Kochać to przede wszystkim oddać się drugiemu, innym. Kochać nie znaczy „czuć.1 Jeżeli czekasz z kochaniem, aż cię popchnie uczuciowość, niewielu ludzi pokochasz na ziemi.., a już na pewno nie swoich nieprzyjaciół. Kochać to nie odruch instynktu, to świadoma decyzja woli, żeby pójść ku innym i oddać się im. MAŁŻEŃETWO Iluż młodych myśli wychodząc z kościoła: „Nareszcie jesteśmy małżeństwem, już koniec, teraz tylko będziemy zbierać radość! Nie wiedzą, że wszystko się zaczyna, że jeszcze nie doszli, że to dopiero punkt wyjściowy. Nie wiedzą, że aby stać się „jednym, muszą się codziennie zaślubiać. Bardzo szybko dojdą do wzajemnego rozczarowania się, jeżeli nie dadzą sobie, w Bogu i przez Boga, miłości nieskończonej. Kiedy wyprowadziłeś swój wóz na drogę, czy puszczasz kierownicę i pedały, dlatego że już jedzie? W jakimkolwiek wieku jesteście, nie jesteście i nigdy nie będziecie całkowicie zaślubieni. Musicie się poślubiać codziennie. Zaślubić się to przyjąć jedno drugiego na trzech poziomach jestestwa: fizycznym, uczuciowym i duchowym. 1 Nie graj roli ani anioła, ani zwierzęcia; bądź człowiekiem. Żeby służyć, stół musi stać na nogach, rower na kołach, dach na domu. Miłość cielesna pozostawiona sobie samej nie może być darem dla drugiego, bo jeżeli ciało nie jest przeniknięte duchem, tylko samego siebie może szukać. Jeżeli chcesz kochać, to duch musi ożywiać ciało, ale duch, w którym mieszka laska. Pocałunek jest niczym, gdy nie jest znakiem miłości; mówisz przezeń do drugiego: „Pragnę zjednoczyć się z tobą, w tym połączeniu chcę się wzmocnić oddając się tobie. Akt seksualny to dawanie się jednego drugiemu świadome, dobrowolne i z miłości, żeby sobie dać trzecie: dziecko; w samej więc swej istocie wyklucza egoistyczną przyjemność. Ażeby się oddać, musisz opanować siebie, opanować ciało, opanować serce, opanować ducha. Nigdy nie dojdziesz do kresu a więc oddawania się, a więc skończycie zaślubiać się. Nie tak to łatwo niczego nie brać dla siebie ani ciałem, ani sercem, ani duchem...; nie jest łatwo kochać prawdziwie, całe życie jednak macie na to, żeby jedno drugiemu pomagało kochać.2 Szanuj w sobie hierarchię swej istoty, inaczej twoJu rodzina nie będzie stała pewnie ani nie będzie należycie zrównoważona. opanowywania siebie, kochania. Nigdy nie Nasza zachłanna natura zraniona grzechem popycha nas do przywłaszczania sobie rzeczy i osób. Odwraca nas od dawania. Trzeba nam laski Odkupienia, żeby nas przywrócić miłości. Na rozstajach twej miłości zawsze wzniesie się krzyż, ale z tego krzyża Chrystus wzywa cię do zjednoczenia. W śmierci sobie połącz się z Jego śmiercią. On cię złączy ze swym Zmartwychwstaniem. Nigdy nie będziesz doskonale kochał, jeżeli tle pokutujesz i nie łączysz się duchowo. Spotykasz wiele par małżeńskich trzymających się za ręce, bo łatwo łączyć ciała. Dużo mniej łączących się sercem, bo trudniej kochać się serdecznie. Bardzo niewiele łączących się tym, co jest najgłębsze, bo bardzo niewielu małżonków zaślubiło swe dusze. Zaślubić swe dusze to podzielić się drogą zwie- nenia wszystkim: myślami, reakcjami, wrażeniami, wahaniami, żalami, projektami, marzeniami, radościami, zniechęceniami, całym swoim światem wewnętrznym i jego rozwojem. Zaślubić swoje dusze to drogą wymiany wytworzyć w sobie tę samą wolę przyjęcia i kochania braci, spotykania Boga i łączenia się z Nim. Zaślubić swoje dusze to wyzuć się z siebie i być jedno dla drugiego przeźroczystym, i tak stanąć razem przed Bogiem jak dwie ręce złożone do modlitwy. Nie oszukuj drugiego i siebie. Popatrz na siebie, wypowiedz się; tylko szczere zwierzenie się pozwoli wam się zjednoczyć. Jeżeli pozostaniesz tajemniczy, nie będziesz mógł kochać. Nie widać na zewnątrz, co jest w tobie; trzeba to pokazać. Zdecydować się kochać to zdecydować się przełamać swoją indywidualną autonomię, to zgodzić się na naruszenie swej samotności. Razem ustalacie kupno mebli, układacie budżet, przygotowujecie wakacje, sprawdzacie wagę dziecka, zapisujecie wzrost, pilnujecie jego nauki. A czy systematycznie mówicie ze sobą o pogłębianiu waszego małżeństwa? Czy dzisiaj bardziej tworzycie „JEDNOCI niż wczoraj, i czy jutro będzie ono jeszcze większe? Kwiat przemieniając się wydaje owoc. Owoc przemieniając się wydaje nasienie. Nasienie przemieniając się rozrasta się w drzewo. Jeżeli chcesz kochać, musisz pozwolić przemieniać siebie, gdyż poprzez miłość wzajemnie się otwieracie na nowy sposób widzenia, czucia, działania, wzruszania się, modlenia; to taki dodatkowy sposób ubogacający was. Przez codzienny dar miłości wzajemnie się zapładniacie nie tylko na płaszczyźnie fizycznej, lecz na wszystkich płaszczyznach; pozwalacie na nowo się rodzić, właściwie mówiąc pozwalacie na nowo powoli się „stwarzać. Dlatego to miłość prawdziwa jest silą rzeczy nierozwiązalna. Małżonkowie, którzy się rozchodzą, „rozrywają dziecko, sami się „rozdzierająu, ale przekreślić małżeństwa nie mogą. Droga miłości wiedzie od ciała do ducha, od tego, co skończone, do nieskończoności, od tego, co doczesne, do tego, co wieczne. Tak samo twoja miłość powinna powoli stawać się wyższa jakościowo, od przyciągania się i zjednoczenia ciał do przyciągania się i zjednoczenia serc, a następnie do wspólnoty ducha, aż do nieskończonych głębin duszy zamieszkanej przez Boga. Jeżeli zaślubisz tylko ciało, szybko je poznasz i zapragniesz innego. Jeżeli zaślubisz tylko serce, szybko je zgłębisz i pociągnie cię inne. Jeżeli zaślubisz „człowieka, co więcej, „syna Boga, wtedy, jeżeli zechcesz, twoja miłość będzie wieczna. Bo poza wami istnieje nieskończoność, która pozwala mężczyźnie i kobiecie uczynić ich miłość wieczną. Nikt nie puka do pustego i zrujnowanego domu. Nikt nie może pić z wyschłego źródła. Oboje będziecie zdolni do miłości, jeżeli staniecie się jedno dla drugiego niewyczerpanym źródłem. Świadomie czy nie, dążeniem miłości jest zjednoczenie się z Bogiem. Dlatego małżeństwo totalne może się wypełnić tylko w Sakramencie, w tej nieskończonej tajemnicy miłości Trójcy, przeżywającej się w dwóch istotach ludzkich złączonych w JEDNO. Jeżeli żyjecie Sakramentem Małżeństwa, jedno stanie się dla drugiego kimś nieskończenie cennym i niewyczerpanym, bo jedno drugiemu da BOGA-MIŁOŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wierzę w instytucje małżeństwa , więc tego do końca nie czytałam :) Nie mam zamiaru brać ślubu kościelnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelcia7688
Kazanie niczym w Kościele....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelcia7688
musisz też wziąć pod uwagę fakt, że nie wszyscy są wierzący więc no nie każdy weźmie sobie Twoje rady do serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelcia7688
dżinka87465 daj znać jak się udał wieczór:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×