Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takatakataka

moj maz - co mam myslec? co robic?

Polecane posty

Gość takatakataka

dziewczyny potrzebuje rady... :( nie uklada nam sie z mezem w zasadzie od urodzenia dziecka. odkad urodzilam corke jest zle. maz zglupial na jej punkcie totalnie. dla niego istnieje tylko dziecko ja sie nie licze :( ale od poczatku... urodzilam mala i zaczale sie zle dziac. nigdy nie uslyszlam ze jest ze mnie dumny, ze cos robie dobrze - a bylam z nia sama calymi dniami. on pracowal a po pracy biegl na budowe (budowalismy dom) wracal kolo 20-21. jak wpadal do domu w miedzyczasie to tylko pobyl z corka i juz go nie bylo. nie przytulam mnie, nie calowal. pierwszy seks? mala miala 3 miesiace. dlaczego? bo nie ma ochoty bo nie wygladam tak jak przed ciaza. ile ja przeryczalam.... :( bylo wiele klotni, prawie sie rozwiedlismy. ja mu zarzucam ze nie okazuje mi uczuc, nie kocha sie ze mna (a jak juz to glownie z mojej inicjatywy - i tak jak ja zaczelam 2 tyg temu to sie kochalismy a teraz jak nie inicjuje seksu to go nie ma i jemu jest ok), nie traktuje mnie jak swojej kobiety. on ze nie jestem matka tak na 100%. ze sie na mala denerwuje, zloszcze, zdarza mi sie podniesc glos... ok zdarza sie ale to dlatego ze mnie irytuje ta cala sytacja. caly czas zyje w nerwach-na niego i zdarza mi sie wybuchnac jak mala zaczyna byc nieznosna - czego pozniej bardzo zaluje i jest mi przykro... czasami zdarza mi sie obwiniac ja za to ze miedzy nami jest zle wlasnie przez nia. wstydze sie tych uczuc i mysli. jest mi z tym zle... jest wiele sytuacji ktore moglabym tutaj napisac ale bylaby to baaaardzo dluga historia, naprawde... wczoraj znowu wieczorem klotnia. wiecie co mi powiedzial? ze gdybym schudla kochalby mnie BARDZIEJ :( waze 73 kg i mam 165 cm wzrostu. wiem ze do idealu brakuje mi duzo duzo... ale staram sie, naprawde... chodzilam na silownie, teraz biegam, robie trening z ewa chodkowska, krece hula hop, no i oczywiscie odzywiam sie racjonalnie ale ciezko mi jest schudnac a jak mi sie troszke uda zaraz przytyje z powrotem. wazylam juz nawet 68 kg, zmienilam prace i znowu przybylo 5... kiedys jak mi to mowil plakalam, przezywalam. a teraz? chyba sie oswoilam z tymi jego teksatami bo juz wczoraj przestalo to robic na mnie az tak silne wrazenie. jest mi oczywiscie przykro ale tez jestem na niego zla! juz nie wiem co robic... dlaczego on jest taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokantkaxxaaxx
jak dlugo jestescie ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blackmamba00
Kochana...heh smiac mi sie chcialo jak to czytalam bo masz moje wymiary i wagę.W listopadzie urodzilam corke teraz ma 7 mies. Na poczatku jest ciezko..sama wiesz ..chormony bija nam w lep..ja sie swojego meza tez czepiam..za malo tego,za duzo tamtego,ciumnij mnie tam...a ty kogos masz..czasami az mu wspolczuje..wraca z pracy o 16 a ja siedze w leginsach i topie z opaska na wlosach i dzieckiem na rekach. Nie tylko t ytak masz..tylko widzisz jesli moge ci cos doradzic..bo ja teraz juz wiem ze te wszystkie nasze problemy to sie bral yz tego ze ja za duzo myslalam..o ty m o tamtym..poodswierzalam kontakty ze znajomymi,,troche z Emilka na spacer troche tu troche tam i dzien leci wraam do domu imysle trzezwo..on wraxa..ja jako tako wygladam i staram sie (ciezko) nie spac w progu..a czemu to...a czemu nie tamto..i narazie jakos nam idzie..chodz uwierz,,,juz raz go pakowalam i wyrzucalam z domu...innym razem sama sie spakowalam.Tak to juz jest w zyciu.Bajek nie ma..ani bajek ani MATEK IDEALNYCH. Takich wiesz..mam z reklam,,pomalowana usmiechnieta robi rosol a corka wrzuca jej koste rosolowa do garnka...ciezko o to w realiach.Rusz sie na powietrze a jak wrocisz to inaczej na to popatrzysz,sorry za bledy.szybko pisze bo mala zarazs ie obudzi.a co do seksu to kup samonosne koronkowe majtki i stanik...ja tez musioalam sciagnac te wygodne bawelniane zeby zauwazyl roznice...i przestan nalegac na seks... ;-) Jeszcze troche i samego go srei w twoja strone ;_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blackmamba00
samego go skręci w twoja strone * ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
mi tez kiedy corki sie urodzily staly sie dla mnie najwzazniejsze i nie ukrywalem ze stawiam ich na I miejscu,moja kobieta nie mogla tego zniesc ze jest mniej wazna niz dzieci, i odeszla od nas,a dzieci mi zostawila Nie dziwie sie mezowi ze zgupial na punkcie wlasnego dziecka a cie odtsawil na 2 plan,.Moim zdaniem tak trzeba i nie widze nic w tym zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duiop
ja schudlam w miesiac jedzac ostatni posilek o 18stej-1 sznytka chleba do tego mozebycpomidor-jakies warzywo,po tej godzinie juz tylko woda.chudne nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde nie rozumiem
glupi jestes i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
najgorsze jest to ze przelewac swoje nerwy i frystacjie na nic nie winne temu dziecko.Opanuj sie kobieto i przestac krzyczec na noiemowle bo to ejst chore co ty robisz i idz do specjalisty jaknie panujesz nad sobą Ja bym nie pzowolil na takie zachowanie do moich dzieci ,i wybuchac na nie z nerwami bo to jest niepokojące zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następny z kaszką Bebiko zamiast mózgu. I aż dziwne, że facet. Nie dziwię się, że laska nie wytrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
jaka kaszką zamaist mózgu? moje corki mają juz 17 i 11 lat. Poprostu nierozumiem jak kobieta moze sie wytrzeczac i wybuchac nerwami do tak malego dziecka ktore jest nieswiadome jeszcze swoich zachowan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blackmamba00
Dajcie spokoj dziewczynie. Przeciez nie robi dziecku krzyde.Mozecie zwrocic jej uwage ale onie kochani nie pisze tu po to zebu jej kopa w dupe zasadzac.Ma problem i tylko pyta. Zlosc i nieznajomosc sytuacji przed kompyterem to zly doradca.Docencie to,ze sioe przyznaje do swoich problemow i ewentalnie zaproponujcie pomoc-skoro interesuje was ten watek-a chyba interesuje skoro tu piszecie-jesli nie to dajcie jej spokoj i zaloznie watek--CHCE MI SIE UMORALNIAC INNYCH ..no moi drodzy...nieladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blackmamba00
Rozumiem,ze was moglo zezloscic to co napisala,ze ma problem z zachowaniem zlosci w stosunku do corki..ale kobieta ktora urodzila dziecko nie radzi sibie czesto z chormonami.To tak jak wy kiedy sie masturbjecie panowie..dochodzac juz ego nie przerwiesz..podobnie ma kobieta jesli ma wybuch chormonow..jest to cos nad czym nie da sie zapanowac ;-) chamsko to zilustrowalam ale chcialabym zebyscie chodz w 1 % zrozumieli ta sytuacje. Nie radzi sibie dziewczyna.Trzeba jej pomoc-cos zaproponowac a nie karcic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
a skda wiesz ze nie robi jej krzywdy? przeciez pisala ze zdarza jej sie wybuchnąc i krzyczec na mala gdy jest nieznosna.Jetsme ciekaw jak ta nieznosnosc dziecka sie objawia ze autorka nie panuje nad sowimi nerwami Sam jej facet zauwazyl ze ona sie nie nadaje na matkę wiec cos jets na rzeczy bo od tak by tego nie mowil.Zresztą autorka sie przyznaje ze nie potrafi kontrolowac do dziecka nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatakataka
jestesmy 4 lata po slubie. corka ma 2 lata. i to nie tak ze ja jakas zaniedbana byla po urodzeniu dziecka, nie wrecz przeciwnie. zawsze czyste wlosy, makijaz zrobiony, w domu czysciutko, obiad ugotowany, nawet miala taka schize ze wszytskie koszule mu prasowalam i wieszalam koloystycznie na wieszakch w szafie (teraz nie prasuje - bo po co? jak i tak dziekuje nie uslysze?) wszystko na tip top, dziecko zadowolone ja tez. do czasu... az zauwazylam ze ja w tej rodzinie sie nie licze. ze to ja wlansie jestem tylko od sprzatania, prasowania, otowania i siedzenia z dzieckiem a przestalam byc zona, partnerka i kochanka. co do seksu... lubie to i mam duze libido. szkoda ze nie moge z tego korzystac :( juz teraz mam blokade psychiczna ze nie kochamy sie bo jestem za gruba, jemu sie nie podobam, ze sie mnie brzydzi.... tylko kompleksow sie nabawilam przez to wszytsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
ale mastrurbacja czy burza hormonow nie jest absolutnie zadnym usprawierldiwieniem w kwesti nawet naszego prawa jesli nad kims sie pastwisz i wyładowujesz swoje nerwy. Jelsi kogos zaczniesz bic i zwalisz wine an hormony bo cie nerwy poniosly myslisz ze to ejst twoje alibia co male dziecko temu winne,kore nawet sobie nie zdaje sprawy ze cos zlego robi? tez swoje niezapanowania nad emocjami bedziesz tlumaczyc maluszkowi ze hormony ci buzują??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katie;)
natrafilem przypadkiem ale mastrurbacja czy burza hormonow nie jest absolutnie zadnym usprawierldiwieniem w kwesti nawet naszego prawa jesli nad kims sie pastwisz i wyładowujesz swoje nerwy. Jelsi kogos zaczniesz bic i zwalisz wine an hormony bo cie nerwy poniosly myslisz ze to ejst twoje alibia co male dziecko temu winne,kore nawet sobie nie zdaje sprawy ze cos zlego robi? tez swoje niezapanowania nad emocjami bedziesz tlumaczyc maluszkowi ze hormony ci buzują?? idź się lecz pseudo facecie bo ona swoich frustracji nie tłumaczy hormonami! poza tym proponuje cofnąć się do podstawówki na naukę poprawnego składania zdań. chyba bebilon Ci mózg zalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
Obwiniasz wlasne dziecko za to ze jest miedzy wami źle przez nią, wiec jak ty masz zmienisz swoje zachowanie do dziecka i nie wybuchac na nia jak zyjesz w przekonanniu ze to przze swoją corkę tak sie źle dzieje Dziecko ewidentnie jest tu kozlem ofiarnym i na sile znalazlas sobie kogos kogo mozesz winą i gniewiem obarczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blackmamba00
Czyli to ta waga..heh no to czas na diete..niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatakataka
potrafie kontrolowac nerwy ale czasami mnie opuszcza moja kontrola, niestety... to w sytaucjach kiedy jest wlasnie tak zle, ze ja zaczynam myslec ze to przez nia, on kladzie nacisk ze zle cos z nia robie np. hustam ja na hustawce i rozmawiam przez tel z kolezanka - a przeciez powinnam caly czas byc z corka tu i teraz, spiewac tanczyc recytowac albo ze nie zauwazylam ze wlozyla brudne raczki do buzi i od razu "stoisz i nie widzisz!" i mnie to wkurza ze caly czas tylko czyha az ja cos zle zrobie i zeby mi zwrocic uwage... i naprawde to zaczelo sie dziac po jej urodzeniu wiec wstyd mi straszny ale chwilami ja obwiniam za to co sie dzieje, ze generalnie sypie sie moje malzenstwo. kocham ja bardzo, najbardziej na swiecie i mam wyrzuty sumienia gdy np podniose glos na mojego zbuntowanego dwulatka ale w takich chwilach nie daje rady... jest inaczej gdy jest miedzy nami dobrze. mam wiecej cierpliwosci do niej, potrafie policzyc do 10 zeby sie opanowac i to sie udaje. naprawde. a teraz.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katie;)
a tą masturbację skąd wziąłeś bo autorka o niej nie wspomniała ani słowem. a teraz idź córkom zrób obiad bo zaraz ze szkoły wrócą. i brawa dla Twojej kobiety że miała na tyle oleju w głowie aby taką CIOTĘ zostawić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
Katie;) a ja tobie radze czytac ze zrozumiem bo odnioslem swoj wpis do Blackmamba00 ,ktora pisala ze te wybuchy sa przez hormony spowodowane!!! To byly jej slowa o hrmonach a nie moje tępa kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
Katie;) KOBIETO OGARNIJ SIE!!! Przeczytaj wpis z 13:32 BLackmamba.Ona o tympisala do mnie .Tutaj jej wpis: "..ale kobieta ktora urodzila dziecko nie radzi sibie czesto z chormonami.To tak jak wy kiedy sie masturbjecie panowie..dochodzac juz ego nie przerwiesz..podobnie ma kobieta jesli ma wybuch chormonow..jest to cos nad czym nie da sie zapanowac " CZYTAJ DOKLADNIE wpisy , ia dopiero zadawaj glupie pytania!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katie;)
takatakataka potrafie kontrolowac nerwy ale czasami mnie opuszcza moja kontrola, niestety... to w sytaucjach kiedy jest wlasnie tak zle, ze ja zaczynam myslec ze to przez nia, on kladzie nacisk ze zle cos z nia robie np. hustam ja na hustawce i rozmawiam przez tel z kolezanka - a przeciez powinnam caly czas byc z corka tu i teraz, spiewac tanczyc recytowac albo ze nie zauwazylam ze wlozyla brudne raczki do buzi i od razu "stoisz i nie widzisz!" i mnie to wkurza ze caly czas tylko czyha az ja cos zle zrobie i zeby mi zwrocic uwage... i naprawde to zaczelo sie dziac po jej urodzeniu wiec wstyd mi straszny ale chwilami ja obwiniam za to co sie dzieje, ze generalnie sypie sie moje malzenstwo. kocham ja bardzo, najbardziej na swiecie i mam wyrzuty sumienia gdy np podniose glos na mojego zbuntowanego dwulatka ale w takich chwilach nie daje rady... jest inaczej gdy jest miedzy nami dobrze. mam wiecej cierpliwosci do niej, potrafie policzyc do 10 zeby sie opanowac i to sie udaje. naprawde. a teraz.... Przeciez nie bedziesz stala nad dzieckiem 24godziny z plynem antybakteryjnym bo sobie wlozy brudne paluszki do buzi, odnosnie hustawki skoro bujasz mala to widzisz ze nic jej nie jest i gadka przez tel tego nie zmienia. powiedz temu ojcu od siedmiu bolesci ze jak on tak idealnie sie zajmuja mala to Ty wracasz do pracy a on niech siedzi w domu zobaczymy czy sie tak wymadrzal bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natrafiłem przypadkiem: Jeeeezuuuu! Czyś Ty się wściekł?! Gdzie ona napisała, że leje to dziecko, katuje, dusi, znęca się psychicznie?! Kurna każdemu czasem puszczą nerwy, zwłaszcza jak się żyje z debilem pod jednym dachem! Opanuj się człowieku- jak ktoś zaczyna być matką to nie przestaje być kobietą i partnerką! Ale widocznie dla Ciebie kobieta potrzebna jest jedynie do prokreacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko nie jest winne
takatakataka niepotrzebnie obwiniasz wlasne dziecko ,za cos czemu nie jest winne.Karcisz ją za zachowanie jej ojca.Zacznie sie mala ciebie bac i starcisz nie tylko faceta ale i ją ze takie masz uczucia negatywne do wlasnego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katie;)
natrafilem przypadkiem: pomijajac Twoj belkot ktory nic nie wnosi to autorka nic nie tlumaczy hormonami a Ty pierdolisz ze maluszkowi nie wytlumaczy tego ze sie na nie zlosci bo ma burze hormonow. jestes zalosny wez rozbieg i jebnij o sciane z bani to moze ci sie troche w tym durnym lbie poprzestawia. tylko wspolczuc twoim corkom takiego zjeba w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katie;)
akatakataka: powiedz jeszcze ze Twoj facet Ci zaglada w dekolt i gada ze zle mala przystawiasz. kazdy Twoj post uswiadami w tym ze on Cie wziol tylko po to bys mu rodzila dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
Polly a gdzie ja napsialem ze ona leje dziecko czy je katuje czy dusi???co ci przyslzo na mysl?autorka pisala ze wini dzieko za to ze źle dzieje sie w ich związku i nie potrafisz opanowac nerwow na nie bo obarcza je o fatalną sytaucje miedzy wlasym partnerem Katie ty jeste ułomna czy co??? to nie autorka pisala o Hormonach tylko BLACKMABA,i tlumaczyla jejz achowanie hormonami.Ja odnioslem sie do jej wypowiedzi a nie autorki ze hormony nic nie usprawqiedliwajją takiego zachowania jesli ktos zwala to na nie Kolejny raz cytuje: "14.06.2012] 13:32 [zgłoś do usunięcia] Blackmamba00 kocham00@tlen.pl'; Rozumiem,ze was moglo zezloscic to co napisala,ze ma problem z zachowaniem zlosci w stosunku do corki..ale kobieta ktora urodzila dziecko nie radzi sibie czesto z chormonami.To tak jak wy kiedy sie masturbjecie panowie..dochodzac juz ego nie przerwiesz..podobnie ma kobieta jesli ma wybuch chormonow..jest to cos nad czym nie da sie zapanowac Pasi tepa kobieto????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króóóóóóloowa noocyy
natrafiłem przypadkiem------> a niby czemu dzieci mają być na pierwszym planie? chociaż za dzieci bez wahania oddałabym życie, a za męża niekoniecznie ,nigdy nie odbiło mi do tego stopnia, żeby dzieci były w domu najważniejsze- w ten sposób, zamiast swoim dorosłym życiem zaczyna się żyć życiem dzieci i tak powstają toksyczni rodzice dzieci mają wiedzieć, gdzie jest ich miejsce a nie rządzić w domu, nie wolno wszystkiego podporządkowywać dzieciom- one się w końcu wyprowadzą i co wtedy? wazniejsza jest pilęgnacja miłości czy przyjaźni do współmażonka, żeby dzieci miały dobry wzorzec i dobry start w samodzielne życie, a nie aby były przekonane, że wszystko im się należy, bo są pępkiem świata a Tobie autorko nie wiem co poradzić, 'szczęśliwe rodzine są do siebie podobne, a nieszczęśliwe każda na swój sposób' - to taki niedokładny cytat z Tołstoja może trochę się wycisz i nie zabiegaj tak bardzo o uwagę męża, a także nie przenoś złości na córę, ona niewinna :-) zajmij się tym, co robisz do tej pory, ale rób to bardziej dla siebie niż dla męża, za bardzo się starasz i dostajesz świra, że nie jest tak jak chcesz, mąż co prawda moim zdaniem nie stanął na wysokości zadania, ale może to przejściowy kryzys? kryzysy się przecież zdarzają... czasem trzeba trochę pożyć obok siebie, żeby znów się odnaleźć, ważne jest, żeby nie robić z siebie "kupki nieszczęścia" a znaleźć radość w czymś innym (wiem, że łatwo się pisze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natrafilem przypadkiem
To wy wlasnie tlumaczycie autorki zachowanie hormonami, a dla mnie to jest nonsens i bzdury wielkie Sami jej wmawiacie ze to wszysko przez kobiece hormony na ktore wszystko zwalacie.Ja mem testosteron i jak wybuchne to mam zwalaac wine na moje męskie hormony? glupota!!!!Nie uznaje takiego czegos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×