Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ąaaaaaahhhap

NIE POTRAFIE ZROZUMIEC MOJEJ M

Polecane posty

Gość ąaaaaaahhhap

Moja mama jest chora psychicznie, ma nerwice, jest straszna panikara histeryczka wyzywa sie na wszystkim w kazdym widzi wine tylko nie w sobie , niszczy psychike mi , swojemu mezowi i mojemu bratu. Zniszczyla mi cale dziecinstwo, mam teraz 18lat i czekam tylko do matury i wyjezdzam na studia stad... To przez nia wpadlam w depresje, mialam zalamanie nerwowoe w dziecinstwie nigfy nie poswiecala mi czasu zawsze duzo pracowala jest policjantka gdy bylam mala jezdzila na szkoly policyjne itp gdy wracala to pamietam ze np potrafilam sie oblac sokiem i juz sie darla. Dostane zla ocene np to wyzywa mnie od tepakow debilek idiotek i ze jestem popierdolona !!! Ja juz mam dosc a ma czasem take dnoi ze potrafi w dupe wlazic a ja sie dajr bo ja kocham jest moja mama. Przez to zre nigdy nie poswiecala mi czas i wgl w wieku 13lat stwierdzono mi BPD. Jak juz mowilam a moze i nie jestem po probie samobojczej, mialam ciezki okres w zyciu i nie wytrzymalam nerwowo..gdy przyszla do mnie do szpitala uslyszalam ze jestem tchorzliwa szmata. Prosze poradzcie cos..kiedys jedlismy razem obiady teraz biore talerz do swojego pokoju bo mam dosc tych awantur przy stole. Dopisze ze moja mama urodzila mnie w eiku19lat z biol.ojcem sie rozstala gdy bylam mala wiec go nie pamietam . Caly czas gdy jest wsciekla mowi ze jestem taka sama jak on to tez nie jest mile... Blagam pomocy bo dluzej nie wytrzmam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąaaaaaahhhap
Sorry za bledy bo jest ich dosyc sporo ale pisze z telefonu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle wytrzymałaś, to i teraz też dasz radę, bądź silna, nie zwracaj uwagi, dobrze,że masz jakiś cel, studia dobrze Ci zrobią, usamodzielnisz się, trzymam kciuki!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak naprawdę jest tak źle, to możesz ją zastraszyć,że zgłosisz wszystko do pedagoga szkolnego i on już będzie wiedział co z tym robić, jeśli się nie zmieni sytuacja, to wtedy pójdziesz i opowiesz jak wygląda Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×