Czy jest możliwe że jestem w ciąży?

Ja w sumie bym się cieszyła ale z drugiej strony szkoła przede mna jeszcze 2 lata bo to 4 letnia no i chłopak chyba niekoniecznie bylby zadowolony bo miedzy nami to roznie bywa..

a ile Twój chłopak ile ma lat? Między nami też nie zawsze jest różowo ale Jesteśmy zareczeni i 5 lat razem więc mój napewno by się cieszył bo On już by chciał mieć dziecko:-)

za dużo znowuu o tym mysle bo teraz zgagi dostałam z tego wszystkiego... to chyba wszystko jakieś urojone mam bo naprawde ;)

Chłopak ma juz 20 lat, prace mieszkanie odrazu po szkole tak mu sie szczesliwie udalo no ale za czesto ze mna zrywa i wraca i tak wkólko

ją też dużo o tym myślę ale to chyba normalne w takiej sytuacji. Ją przed chwilą zjadłam ciasto i już mnie mdli to jest straszne nikomu tego nie życzę...:-(

ją też tak kiedyś miałam ze jak kłótnia to od razu to koniec itd... Ale teraz już dojrzelismy chyba do tego związku i nie ma takich sytuacji

kurcze znowu sie nastawie na to wszystko a jak zrobie test i nic nie bedzie to bedzie mi smutno.. ostatnio tak miałam, z jednej strony nie chciałam byc ale jak wyszlo ze nie to tak mi przykro było i az mi sie wyc chciało :) to jakies chore ;)

zeby nie ja to on by chyba do mnie nie wracał ale to ja swiata poza nim nie widze, zawsze wyje za nim wypisuje a on moze i miesiac sie nie odzywac i jemu to nie robi roznicy

jak czytam to co piszesz to widzę swoje odbicie z przed kilku lat:-) też tak miałam bo tak to jest jak się kogoś kocha. Mi też było smutno jak dowiedziałam się ze wyszła 1 kreską a jak robiłam test to trzęsłam się jak galareta...

hyba z jednej strony to chciałabym tego dziecka żeby on sie w końcu ogarnął i ustatkował a z drugiej strony to mamy do siebie 100 km 2 lata bylismy caly czas blisko bo jedna szkola i wgl a teraz on juz pracuje i jest tak daleko.. ja bym wytrzymala ale wiem ze on bedzie jeszcze gorzej odwalal i zaraz mnie zostawial

niepotzrebnie sie znowu nastawiam na tą ciążę ale nie mogę o tym nie myśleć :)

zeby zrobic bete nie trzeba isc do lekarza wystarczy isc do labolatorium i pobrac krew. czasem mozna wiele testow zrobic i kazdy wyjdzie negatywny a ciaza dalej bedzie sie rozwijac...

jeżeli On nie chce dziecka to może różnie zareagować...a tak wogóle to skąd jesteś? Do technikum chodzisz?

jeżeli On nie chce dziecka to może różnie zareagować...a tak wogóle to skąd jesteś? Do technikum chodzisz?

nie zostawiłby mnie z dzieckiem bo juz przed testem rozmawialismy o tym, ale na reke to by mu to nie było raczej.. tak ucze sie w technikum.. w łomży ale nie jestem stamtąd :)

zróbcie bete a Ty myślisz ze w moim przypadku jest duże prawdopodobieństwo na ciążę pogoń negatywnego testy a może to jakieś zaburzenia hormonalne...

a ja jestem z Łomży :)

mam ten Sam problem brak okresu już 10 dni i test negatywny i też nie wiem co zrobić...:-( czy jeszcze wykonać jednen test? Poradźcie

kania tak tez moze byc, ale to Twoje samopoczucie mdlosci po kazdym posilku itp zastanawiajace :)

o jak się złożyło :D

a no widzisz :)

Kurde jakiś błąd mi wskakuje i mi się ciągle ta sama wiadomość wysyła ją pisze z telefonu bo mi się komputera nie chce włączać:-)

Ja to myślę ze jestes w ciazy... tak na 90 % ;p

ją już nie wiem dziewczyny co mi jest nie wiem co mam o Tzn myśleć... I jeszcze ten ból piesi okropny:-( spać przez nie nie mogę:-(

wolę się nie nastawiac bo jak zrobię test to i tak pewnie 1 kreskę zobaczę :-/ beznadzieja

To już raczej możemy zaczynać Ci gratulować coś mi się tak wydaje za duzo tych objawów ktore sie potwierdzaja z ciaza ;) ale zrobisz test to wsystko sie potwierdzi

mnie piersi bolaly, bolal mnie prawy jajnik podejrzewam, ze z tego jajnika byla owulacja wtedy. w nocy jeszcze nie wiedzac o ciazy budzilam sie o konkretnej porze na siku, nad ranem tak samo... piersi byly bolesne i nabrzmiale.

postaraj sie zapisac do ginekologa ;)

mnie wzoraj bolaly tak jajniki i biegalam caly czas do lazienki na siku ;D

boję się zrobić tego testu Kurde mi się wydaje ze chociaż jakiś cień powinien być bo test robiłam wczoraj to było 9 dni po terminie miesiączki a tu nic nie było tylko jedną grubą krecha tylko te plamienia mnie zastanawiają co one miały oznaczać...