Czy jest możliwe że jestem w ciąży?

malutka a Ty masz jakieś objawy? A stosunek był z zabezpieczeniem czy nie?

tym razem mimo ze nie kochalismy sie 'do konca' ja od dwoch tygodni zyje w jakims glupim przekonaniu ze moge byc w ciazy... nigdy mi sie nie zdazylo nic takiego

co do objawów: ogromna wrażliwosc na zapachy, sutki mi sterczą praktycznie cały czas, a zawsze mam takie wklęsłe prawie, za to ich nienawidze i w 17 dniu cyklu mialam takie ogromne kłucie w jednym jajniku ze aż nie mogłam sie wyprostować, niektórzy twierdza ze to owulka, ale nigdy jej nie odczuwałam

widze ze masz podobne objawy do moich...ja miałam od 20-24 dc brozowo-rozowe plamienie i do tego taki silny kilkosekundowy bol lewego jajanika i tak 2 razy

jeśli nie kochaliście się "do końca" to może jednak to nie jest ciąża chociaż co do tego to wystarczy chwila nieuwagi

malinka a Ty sie nie martw napewno jeszcze zajdziesz w ciaze i to nie jedna czego Ci zycze z całego serducha;-) ze mna jeszcze tez nie wiadomo co ale mam przeczucie ze ciazy nie bedzie nie wiem juz co myslec mysle ze @ przyjdzie choc wogóle sie na nia nie czuję...

tylko kiedyś było tak że mój chłopak wychodził kiedy było najbliżej, i musiał pomagać sobie rączką, ostatnio jakoś zmienił technike po prostu czekał do końca i jak już dochodził to szybko uciekał,w momencie w którym juz nie musiał sobie pomagać nie wiem czy rozumiesz o czym mowie? ale w takim wypadku nie jest powiedziane ze zdązył wyjsc

taa o te dziecko to ja sie chyba sama musze postarac bo moj ksiaze to by go chyba z wlasnej woli nie zrobił heh ;D

a wogole dzisiaj moj narzeczony powiedział ze juz by cjciał dziecko i to bardzo... bo przed blokiem widzielismy takiego ojca z mała dziewczynka chyba z roczek miała:-) i mowił ze juz tez by tak chciał:-)

moj zawsze tak robił ze zawsze na ostatnia chwile:-) ale jakos nam sie udawało uniknac ciazy...

Heh mój chłopak robi identycznie :) wyskakuje w ostatniej chwili jak oparzony ;p a nie używamy gumek bo ja nie moge chyba mam jakies uczulenie na nie ;)

aha no rozumie:-) my tez nie uzywamy... co bedzie to bedzie:-)

wiem że odkąd zaczął tak robić czyli jakiś miesiac, to zdarzyło mi się mieć jego nasienie gdzieś w okolicach c**ki, także możliwe że w środku też zostawił;p

Też tak sądzę :) Mi dzidzia by nie przeszkadzała ja juz jestem tak na to nastawiona tak samo planowalismy slub jak tylko skoncze szkole ale u niego plany sie chyba pozmieniały ;/ a jak byłam u niego ostatnio to nawet go za bardzo do "tego" nie ciągnęło wrecz przeciwnie unikał tego

wiec nie wykluczone ze jestes w ciazy ;)

to mnie dziwi, jeszcze nigdy nie zdażyła mi się taka sytuacja żeby mój nie chciał, do facetów too niepodobe

Ej laski mi sie przpomniała sytuacja po tym stosunku pełnym był stosunek przerywany i on zrobił co chciał;-) i miał na brzuch;-) ale jakos tak ze na moja mała hehe... i wtedy pamietam ze polaciało na dół i nawet pobrudzilismy przescieradło....hmmm..teraz mi to dało do myslenia

hehe...dziewczyny oni zawsze chca..;-) a tym bardziej moj...czy jest po 12 godz pracy to nawet o 1 czy 2 w nocy chce;-)

mnie też to właśnie zdziwiło z drugiej strony to nawet przykro mi było potem pół nocy beczałam a on sobie spał jak gdyby nigdy nic ;D teraz jak sobie o tym mysle to chce mi sie śmiac ale wtedy nie bylo mi do smiechu

własnie sciagnęłam bluzke i... moj stanik robi sie za mały...kurcze... moze jednak....:-)

no rozumie...:-) bo to jest przykre mi tez by było przykro

Nie spotkałam sie nigdy z takim jego zachowaniem zawsze to nie miał wgl umiaru mógł w kazdym miejscu aby to zrobic a tu nagle taki psikus... ;/ A co do tego stanika to mówiłam ze cycuchyyy rosną :))

no to jest troche dziwne... kurcze tak chciałabym byc w ciazy...ale nie wierze w to ze bede jakos mam złe przeczucie;-(

Nawet jesli nie bedziesz a chcecie tego razem z twoim narzeczonym to zawsze mozecie próbowac dalej i tym razem celowac "tam" :) zebyy doszło do tego zapłodnienia w końcu :)

Ja spróbuje jeszcze cos w swojej sprawie zdziałac tylko nie wiem jaak

On tak mowi ale wiesz jak bedzie to bedzie musiało byc (dziwnie to napisałam)hehe;-) Ale czy by sie zdecydował na tak powany krok... Moze z nim o tym pogadam:-)

kania ale Ty chociaż że swoim sie dogadasz ze się staracie, ja musze liczyć na wpadkę:(

jest jeden sposob...:) Przetrzymaj go w sobie dłuzej... jak juz bedzie dochodził zrob tak wy nie wyszedł;-) hehe wtedy bedzie wpadka:-) ale troche głupio bo to jest decyzja na całe zycied i musicie tego chciec...

no lepiej jak by tak wyszlo przypadkiem :) bo chlopak sam z siebie to sie woli nie spieszyc ;)

No nie wiem czy bym sie dogadała wiesz on napierw chce mieszkanie kupic ;-) a potem dziecko