Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klggligl

Mam okazję pójść do pracy ale nie mam co zrobić z dzieckiem...

Polecane posty

Gość klggligl

Po urodzeniu dziecka dostałam wypowiedzenie, teraz gdy mały ma 8 miesięcy mam okazję pójść do nowej pracy jednak nie mam go z kim zostawić... Do żłobka się nie dostał, rodzina nie pomoże a opiekunki żądają od 1200zł wzwyż za miesiąc kiedy to moja pensja miałaby wynosić 1400zł. I weź tu człowieku bądź mądry :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, najlepiej leniu smierdzacy, usprawiedliwiaj sie sama przed soba i siedz z dzieckiem w domu, a maz niech cie utrzymuje, bo przeciez tak wygodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona rowniez matka
Trzeba bylo wczesniej o tym myslec, a nie teraz narzekac, ze opiekunka pozre prawie cala wyplate, w zlobku nie ma miejsca a rodzina nie chce pomoc (zreszta nie ma takiego obowiazku, zeby babcie nianczyly dzieci). Rozwiazania masz dwa-albo poczekasz az dziecko pojdzie do przedszkola albo sprobuj poszukac jakiejs dojrzalej pani, ktora bedzie chciala jedynie dorobic-moja kolezanka taka znalazla, placila jej 600 zl, bo kobieta wiecej nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona rowniez matka
Ciacho-jesli maja wspolnote majatkowa, to kasa jest wspolna, nie wazne kto ja do domu przynosi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klggligl
Nie jestem na utrzymaniu męża i nie mogę czekać kilka lat.Nawet starsze panie żądają takich kwot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzwzwzrtwz
Ciacho, ale mądrą wypowiedz trzasnęłaś :/ Nie wiesz o czym piszesz. Niestety, niejedna matka marzy o powrocie do pracy, ale to się nie kalkuluje, jeśli dziecko nie dostało się do żlobka/ nie ma babci w pobliżu itp. Bo co zarobisz to wydasz na nianię. Taka jest prawda. Autorko, a pytałaś w klubach malucha? U mnie w mieście to koszt 4zł/ godz. I zostawisz dziecko na ile potrzebujesz. To prywatne instytucje. Tylko ja mieszkam w mniejszym mieście i może dlatego takie maja stawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie , dziewczynę najlepiej od leni wyzywać, która nie wie co ma zrobić, jakby napisała że nie chce iść do pracy to też byście na nią wsiadły a jak pisze, że chce iść do pracy to też źle, weź tu nie sfiksuj na tym forum, żenua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdz prywatny zlobek, przynajmniej poki dziecko nie pojdzie do przedszkola, bedziesz musialam sie troche poswiecic i sporo wydac, ale potem, dziecko do przedszkola pojdzie i bedzie lepiej, a ty sie nie zapuscisz w domu, jak stary cep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsdggds
co wy gadacie? w warszawie chcą 1500, a na Mazurach 700. nie ma porównania. idz do pracy!!! chociaz skladki beda placone:) i moze awansujesz w czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klggligl
U nas są 2 żłobki na całe miasteczko i kilka wsi, nie ma szans tam się dostać :( Czegoś takiego jak klub malucha nie ma w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werterreeeee
ja mialam podobny peroblem co autorka.Mialam mozliwosc isc do pracy ale nie mialam opieki nad dzieckiem. Byla za mala do zlobka a popiekunka chciala za duzo kasy.Nie bylo mnie stac bo sama wychowywalam corke. Zostalam w domu na wychowawczym.Bieda okropna byla. Potem corka dostala sie do zlobka a ja poszlam do pracy. Wiec staram sie zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa jeszcze jakies domowe przedszkola, kluby urwisów i inne duperele, wiec masz wybor. Wiadomo, ze nikt twojego dzieciaka za darmo nie bedzie nanczyl. Dziwie sie, ze kobiety wola siedziec w domu, zapuszczac sie co raz bardziej, zamiast rozwijac pasje, umiejetnosci i zarabiac pieniadze, poki sa mlode, ale widocznie tak jest ci wygodniej i nie masz ambicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Idź do pracy. Poszukaj prywatnego żłobka albo zapłać tej opiekunce 1200. Przynajmniej nie wypadniesz z obiegu, a dziecko w końcu pójdzie do przedszkola. A paniami, które na Ciebie naskakują, się nie martw, one pewnie ani pracy ani dziecka ani męża nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzwzwzrtwz
Żona również matka- oby Ci się przypomniały Twoje własne słowa jak będziesz na głodowej emeryturze za 20 lat. Jak nie wiesz o czym mówię tzn, że się niepotrzebnie spracowałam stukając tę odpowiedź, bo masz niski próg.. wiesz czego :) a jak nie wiesz, to nawet jeszcze niższy niż myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona rowniez matka
Tak, ciacho-ja siedzialam 2 lata na wychowawczym i jakims dziwnym trafem nie zapuscilam sie jak cep. Autorko, skad jestes? Rozwiazaniem jest tez pojscie do pracy na dwie rozne zmiany-by dziecko bylo w domu raz z toba, raz z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzwzwzrtwz
Ciacho spirzaj stąd ze swoimi wywodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klggligl
Ale zrozumcie że jak ja pójdę do tej pracy i zapłacę tej opiekunce te 1200zł to mi zostanie 200zł. A na same dojazdy do pracy bym musiała wydać 400zł. Myślałam że znajde jakąś babcie które za 500-600zł by posiedziała z małym ale za mniej niż 1200zł nikt nawet gadać nie chce. prywatnych żłobków nie ma. Są dwa publiczne i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klggligl
Nie mam z kim zostawić dziecka, ojciec dziecka nie żyję, jestem sama z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona rowniez matka
A tu sie mylisz, mieszkam na stale zagranica, o emeryture sie nie martwie, bo do PL nie wracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopserfator
ta ciacho to jakas niedopieszczona siksa zostanie stara panna zjechana przez tabuny przygodnych kochankow, z dobra pensja i bez szczesliwej starosci no ale ma jeszcze czas zastanowic sie nad soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona rowniez matka
Autorko, a to ciezka sytuacja, wspolczuje i przepraszam za moj pierwszy post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ciacho Weź się schowaj z tymi feministycznymi tekstami. Nie każda kobieta w pracy realizuje pasje, nie każdy facet zarabia tak mało, żeby jego żonie opłacało się zostawiać kilkumiesięczne dziecko w domu i nie każda niepracująca kobieta jest zapuszczona. Poglądy Jakbyś się nauwniutkich czasopism dla sprzątaczek naczytała ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona rowniez matka
A z czego teraz zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie nie czepiajcie zmije, bo ja zaplanowalam moje zycie z glowa. Najpierw malzenstwo, potem dobrze platna praca, podróze, osiagniecia, awans, a jak juz mi sie wszystko w zyciu znudzi to pomysle o dziecku, a nie tak jak wy, ze zycie zaczynacie od dupy strony, czyli od ciazy, a potem dopiero staracie sie uruchomic mózg i zastanawiac sie nad swoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klggligl
Ja już po prostu nie wiem co robić... Wszystko co mam z zasiłków i alimentów pożera czynsz i opłaty. Miesięcznie zostaję nam obecnie 50-100zł na przeżycie, nie powiem dużo pomaga gmina bo i dają pampersy, mleko, jedzenie. Z unijnego programu pomocy dostaliśmy komputer + internet i się przydał bo dzięki temu znalazłam tą pracę... Ale co z tego jak ja nie mam z kim zostawić dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziumdziulaczek
"Dziwie sie, ze kobiety wola siedziec w domu, zapuszczac sie co raz bardziej, zamiast rozwijac pasje, umiejetnosci i zarabiac pieniadze, poki sa mlode, ale widocznie tak jest ci wygodniej i nie masz ambicji" a ja się dziwie takim wypowiedziom. najlepiej jest urodzić dziecko a póżniej zaraz go obcym ludziom na cały dzień zostawić i sie zajmować soba i swoimi pasjami. uważam ze dziecku powinnno sie chociaż ze 2 lata poświęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alba beta i omega
ciacho mniemam ze matką nie jestes. uwierz, mozna byc w domu z dzieckiem i mimo wszystko uczestniczyc w zyciu spolecznym, rozwijac sie - jest internet, sa kursy on line, ma sie duzo mozliwosc. ytzeba tylko chciec. trzeba blyo myslec wczesniej - wszystkiego nie przewidzisz. ja mialam wrocic do pracy a tu klops - zamykają firme. I co, glupia jestem ze tego nie przewidzialam? dodam, ze nie jestem analitykiem finansowym itd. firma close i koniec kropka. mam to szczescie, ze nie musze pracowac. moge byc w domu z dzieckiem i dodatkowo wydawac wlasnie na wspomniane wczesniej rzeczy. ale nie kazdy tak ma i wiem, ze moze byc ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ciacho, co Ty bredzisz? Skąd wiesz, że my nie mamy mężów, pracy, kasy? Oj, coś mi tu frustracją zajeżdża. Musisz mieć bardzo nieudane życie. Autorko, a jakie masz wykształcenie? Może jakaś praca zlecona w domu? Albo choćby chałupnictwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
d.z.iunia - nic dodać, nic ująć :) Autorko - odnośnie żłobków, to nie odpuszczaj i co jakiś czas pytaj, bo nieraz się uda i miejsce się zwalnia (szanse wprawdzie mizerne, ale są). Poza tym, możesz chyba JUŻ zapisać dziecko do żłobka od września 2013? Dowiedz się, jak wygląda rekrutacja, u mnie w mieście liczy się kolejność zgłoszeń (niektóre już w ciąży się zapisywały). Jeśli nie chcesz siedzieć w domu, a finansowo stoicie nieźle, to może rzeczywiście warto iść do pracy i płacić tej opiekunce, przynajmniej przez jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z takimi dziecmiiiii
a najlepsze to jest to, urodzić, zostawić babci na wychowanie, czy wyście całkowicie popierdolone, te chyba wasze babcie to takie same lenie jak wy, bo ja co znam babcie to pracujące, przecież do 60 lat się pracuje. o drugie a nawet i babcia, to już nie dacie jej odpocząć niech zapieprza, o nie, ja jak zostanę babcią to żadnych wnucząt do bawienia, chyba, że raz na tydzień na 2-3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×