Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klggligl

Mam okazję pójść do pracy ale nie mam co zrobić z dzieckiem...

Polecane posty

No właśnie matki zaraz po urodzeniu dziecka uciekają do pracy a dzieci potem muszą się domagać miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fevfdvb
no co ty jakbym tak mówiła to bym długo nie popracowała hehehe nie przejmuję się komentarzami wiem jaka jestem więc nie chce mi się dyskutować na ten temat. A co do życia w naszym pięknym kraju ehhh nie ma żadnej polityki prorodzinnej są tylko obiecanki cacanki i nic więcej. Mam synka wracam w lipcu do pracy i wiem jedno że gdyby nie doba pensja mojego męża nie stać by nas było na nianię dlatego rozumiem autorkę tego tematu. Bo nasze Państwo pozamykało żłobki podczas niżu urdzeniowego a teraz przy większej liczbie urodzeń pojawia się problem cóż z tymi dziećmi robić? Ustrój socjalistyczny panujący w naszym kraju kiedyś rozwiązywał to wspaniale przyzakłądowe żłobki DARMOWE ! tak powinno być i dziś... ale nie pieniążki idą na inne cele samochody służbowe dla polityków ... ehh dużo by mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronek z pierscionkiem jaknic
baby co tak klna to nie kobiety tylko babochlopy, powinni takie do komory gazowej, za grosz klasy, kobiecosci, tylko takie wulce osiedlowe z tych babsztyli, jeszcze o kutasach i wylizywaniu sera malo sie nie zrzygalem, nie chcialbym na nia napluc nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o a teraz jak zmienila ton, jaka milutka, wyszla ci sloma z butów kochana, wiec teraz chocbys wierszem pisala, nic nie zmieni faktu, ze jestes wulgarna i prymitywna, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fevfdvb
cux żebyś się nie posikała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffh
klggligl Ja już po prostu nie wiem co robić... Wszystko co mam z zasiłków i alimentów pożera czynsz i opłaty. Miesięcznie zostaję nam obecnie 50-100zł na przeżycie, nie powiem dużo pomaga gmina bo i dają pampersy, mleko, jedzenie. Z unijnego programu pomocy dostaliśmy komputer + internet i się przydał bo dzięki temu znalazłam tą pracę... Ale co z tego jak ja nie mam z kim zostawić dziecka... i my podatnicy utrzymujemy takie coś co rozłoży nogi i zrobi sobie dziecko, takim winno sie dzieci odbierać a je same pały i do pracy, myśli sie z kim robi dziecko, samo rozłożenie nóg nie wystarczy, trzeba też ruszyć mózg, no ale jak go nie ma to mamy takie efekty. Oddaj dziecko ojcu a sama do pracy i płać alimenty. A jak i to nie pomoże to do rodziny zastępczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgrt
dfffh - moi rodzice płacili za twoją edukację a ty głąbie nawet czytać ze zrozumieniem nie umiesz :O wiec ciebie trzeba od razu uśpić, po co taki debil ma łazić po świecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ale i tak wydaje mi się podejrzane, że dziecka nie przyjęto do państwowego żłobka, skoro rodzina ma taką sytuację. Koleżanka próbowała dziecko zapisać i nie miała szans, bo ma męża i dochód przyzwoity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ale i tak wydaje mi się podejrzane, że dziecka nie przyjęto do państwowego żłobka, skoro rodzina ma taką sytuację. Koleżanka próbowała dziecko zapisać i nie miała szans, bo ma męża i dochód przyzwoity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgfbrtrtrtr
czytajcie! jej mąż nie żyje. jak ma mu oddać dziecko? z drugiej strony... skoro ojciec nie żyje, to o jakich ona alimentach pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Może z funduszu alimentacyjnego - choć nie wiem, czy on jeszcze istnieje, a poza tym skoro ojciec nie żyje, to raczej dziecko miałoby po nim rentę a nie alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mftujty
A gdzie wyczytałyście, że to był mąż autorki? Napisała że to był ojciec dziecka a nie mąż więc może stad alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klggligl
Witam, z ojcem dziecka nie mieliśmy jeszcze ślubu, mieliśmy go wziąć dopiero po urodzeniu się dziecka, niestety nie zdążyliśmy. jego rodzice pomagają mi finansowo, dobrowolnie wysyłają mi 300zł miesięcznie, to takie alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozwieszaj w okolicy ogłoszenie, że szukasz kogos do opieki - najchętniej matki z dzieckiem w podobnym wieku - jeśli macie tak mało przedszkoli to musi być sporo kobiet w podobnej sytuacji, które musza zostać w domu i mogłyby sobie dorobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klggligl
Nie zdążę do jutra nikogo raczej już znaleźć... Jutro miałam podpisać umowę a oni wiecznie czekać nie będą. Będziemy musieli jakoś żyć jak do tej pory choć nie wiem jak długo pociągniemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, a oni to co - w piątek zadzwonili, że w poniedziałek chca podpisac umowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klggligl
Nie, miałam tydzień na znalezienie opiekunki. I przez ten tydzień dużo osób się zgłosiło ale nikt nie chce słyszeć o kwocie 500-600zł za prawie 10 godzin siedzenia z dzieckiem dziennie (praca 8 godzinna ale reszta to dojazdy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obroń misia
Przeczytałam tylko część pierwszej strony i nie wiem czy pomysł już ci ktoś podsunął taki jak ja mam. W twojej sytuacji dobrze by było poszukać mamy z małym dzieckiem bądź trochę starszym niż twoje i jej płacić za dopilnowanie dziecka to u ciebie to u niej. Jak wygodniej. Może na takie coś ktoś by poszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otrzasnij sie, dziwczyno
Autorko, a rente dziecko po ojcu ma? Rodzice ojca dziecka wysylaja Ci kase, ale nie chca Ci pomoc, dlaczego? Stracili syna, to wielki cios i troche sie dziwie, ze nie chcieli pomoc matce swojego wnuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otrzasnij sie, dziwczyno
To gdzie Ty mieszkasz, ze komus malo 5-6 zl/godz? Ludzie normalnie na etacie zarabiaja w mojej okolicy 8-10 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efgergrg
ale nawet licząc 5 zł za godzinę, to przy 10 godzinach to 50 zł dziennie, czyli razy 20 - 22 dni robocze to wychodzi 1000 - 1100 zł na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efgergrg
ale nawet 5 zł za godzinę, to 1000 - 1100 na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym się zgodziła
na 600-700 zł za miesiąc, za te 10 godzin, tylko nie mam komu iść za nianię. Poszukaj jeszcze może kogoś znajdziesz, kto myśli jak ja. To znaczy ja jestem mamą małego dziecka i jestem z nim w domu tak ja ty autorko i nie zarabiam, więc jeśli by była szansa żebym znalazła drugą taką mamę, to wychodzę z założenia, że po prostu podzieliłybyśmy się jej wypłatą, a nie żądałabym 1200 czy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klggligl
Witam, byłam dziś w tej firmie i zrezygnowałam, niestety nie stać mnie na opiekunkę. Ktoś dobrze policzył, 5 zł na godzinę to wychodzi 1000 -1100zł, wiele osób oprócz tego chciało jeszcze na dojazdy po 100-300zł. Więc najtańsza niania kosztowała by mnie 1200zł. Nic nie zrobić, musimy żyć jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czop456
a gdzie renta po ojcu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babcia poleca
daj takie ogloszenai przy zlobkach, przedszkolach wtedy szybciej dotrzesz do takiej osoby, urzad miejski, przychodnia to tez dobre miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RTJTYJYT
renta rodzinna byłaby, gdyby ojciec uznał dziecko, bo przecież nie byli małżeństwem, ale on pewnie nie zdążył, za szybko zmarł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciacho!To że Tobie się udało to nie znaczy że każdy ma tak z górki, ale to nie znaczy że trzeba od razu po kimś jechać...Byłabyś w takiej sytuacji to byś tak ładnie nie śpiewała jak teraz,łatwo Ci się wymądrzać!Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×